REKLAMA
  1. bizblog
  2. Media i rozrywka

Kłótnia w agorowej rodzinie zakończona rozwodem. Gazeta.pl odcięta od treści Wyborczej

Od poniedziałku 4 października treści „Gazety Wyborczej” będzie można czytać wyłącznie na Wyborcza.pl – ogłosił w czwartek wicenaczelny „GW” Jarosław Kurski. Oznacza to, że płatne gazetowe treści dostępne w wydaniu papierowym lub w internecie za paywallem już nie będą dostępne na bezpłatnym portalu Gazeta.pl. Ostry konflikt pomiędzy oboma podmiotami medialnymi należącymi do spółki Agora trwał od dawna, ale teraz został zwieńczony definitywnym podziałem.

30.09.2021
15:59
agora przejmuje eurozet
REKLAMA

„Pragniemy traktować Państwa, naszych prenumeratorów, z odpowiednim szacunkiem, a także zgodnie z naszymi przekonaniami i wartościami” – piszą we wspólnej odezwie do czytelników pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosław Kurski i wydawca gazety Jerzy B. Wójcik. „Mówiąc językiem biznesu: model subskrypcyjny wymaga podkreślania wyjątkowości marki utrzymywanej przez zgromadzoną wokół niej społeczność” – napisali.

REKLAMA

O nasze treści, dla Państwa tworzone, musimy szczególnie dbać, nie możemy naszej pracy dziennikarskiej rozpraszać

– deklarują szefowie „Wyborczej”.

Ta szczególna dbałość o treści „Wyborczej” ma się objawiać ograniczeniem udzielania zewnętrznych licencji na teksty z tej gazety, a także wycofaniem osobnych działów „Wyborczej” oraz wiadomości miejskich z Gazeta.pl. Kurski i Wójcik tłumaczą, że chodzi o to, że ten portal nie jest redagowany przez załogę „Wyborczej”, a poza tym działa w odmiennym modelu – reklamowo-zasięgowym, a nie subskrypcyjnym.

REKLAMA

Szefowie „Wyborczej” przekonują, że taki ostry podział nie jest niczym nadzwyczajnym, bo w podobny sposób „podkreślają odrębność swoich marek” najwięksi wydawcy na świecie, tacy jak „The New York Times”, „Financial Times”, „Le Monde”, „The Times”, którzy oprócz sprzedaży prasy drukowanej opierają się na prenumeracie cyfrowej.

„Ponad 250 tys. cyfrowych subskrypcji daje nam miejsce w europejskiej czołówce, finansową stabilność oraz niezależność wobec autorytarnej władzy” – piszą Kurski i Wójcik. Według najnowszych dostępnych danych, na koniec pierwszego półrocza „Wyborcza” miała 258,2 tys. subskrypcji cyfrowych. Aż dwie trzecie wszystkich przychodów „Wyborczej” jest uzyskiwanych ze sprzedaży treści dziennikarskich, zarówno w formie cyfrowej, jak i papierowej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA