Koniec szydery z głupiej skarbówki. 70-proc. PIT z Polskiego Ładu skutecznie pognębi prezesów
Polski Ład mocno namiesza prezesom w pensjach. Jestem ciekawy, co na tę racjonalizację forsowaną przez premiera Morawieckiego powiedzą zastępy funkcjonariuszy partyjnych zasiadających we władzach różnych spółek zależnych od Skarbu Państwa i samorządów.
Polski Ład to taki kit do uszczelniania podatków Jest na przykład taki PIT, który wygląda, jakby został wprowadzony pod publiczkę. Choć na papierze prezentuje się naprawdę srogo, bo opiewa aż na 70 proc., to chyba żaden „prawdziwy” prezes nigdy go nie zapłacił. Teraz rząd chce to zmienić.
Polski Ład ma zlikwidować dziurę, wykorzystywaną do obchodzenia wysokiego podatku od odpraw w spółkach Skarbu Państwa – ogłosił niedawno „Dziennik Gazeta Prawna”.
A jest to tym bardziej ciekawe, że do uszczelnienia prezesowskiego PIT-u dojdzie pięć lat od jego wprowadzenia. Tak sobie myślę, że warto by kiedyś policzyć, ile w tym czasie Skarb Państwa wtopił na takim durszlaku. Bo prawem wstyd to nazwać.
Teraz już prezes nie wywinie się od 70-proc. PIT-u
70-proc. podatek od odpraw i odszkodowań dla zwalnianych prezesów posłowie PiS wprowadzili w 2016 r. Chcieli przeszkodzić wypłacaniu zawyżonych odpraw i odszkodowań menedżerom przeciwnej opcji politycznej, zwalnianym ze spółek Skarb Państwa oraz z podmiotów samorządowych. Tak się jednak spieszyli, że przepisy, które miały zapobiec wyciekowi publicznych pieniędzy, w ogóle nie zapobiegały takim sytuacjom. Polski Ład ma to teraz zmienić.
70-proc. podatek można było obchodzić, bo dotyczył wyłącznie odpraw lub odszkodowań wypłaconych na podstawie umowy o pracę bądź kontraktu menedżerskiego.
Jeśli w życie wejdą przepisy forsowane przez rząd w ramach Polskiego Ładu, rodzaj umowy nie będzie miał żadnego znaczenia, najważniejsza będzie zasada, że jeśli odprawa lub odszkodowanie będą przekraczać trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia, to od nadwyżki skarbówka potrąci sobie za każdym razem 70 proc.
W przypadku zadośćuczynienia za brak konkurencji podatek naliczany od nadwyżki ponad wynagrodzenie z ostatnich sześciu miesięcy poprzedzających pierwszy miesiąc wypłaty odszkodowania.
Koniec z niepłaceniem składek przez mianowanych
Uszczelnienie zasad obowiązywania 70-proc. PIT to niejedyna próba dokręcenia śruby prezesom w ramach Polskiego Ładu. Pod koniec lipca Agata Kołodziej wyciągnęła informację, że reforma szykowana przez premiera Morawieckiego uderzy z uprzywilejowaniem niektórych członków zarządu i prezesów.
Mamy tak pokręcone prawo, że kiedy prezes zostaje powołany na stanowisko przez radę nadzorczą, to nie zawsze oznacza, że został nawiązany stosunek pracy – wyłuszczyła to zgrabnie Agata w swoim tekście.
Taki prezes mógł otrzymać powołanie, ale bez podpisania umowy o pracę czy kontraktu menedżerskiego. Wtedy taki pan prezes otrzymuje odpowiednio wysokie wynagrodzenie, ale płaci tylko podatek dochodowy i żadnych składek. Teraz będzie musiał też zapłacić 9 proc. na NFZ.
