3000 zł za wydanie takiego świstka? Banki mocno przesadziły
3 tys. zł za zaświadczenie o spłacie kredytu hipotecznego? UOKiK w końcu mówi dość i zmusza banki do obniżenia opłat, by ułatwić kredytobiorcom walutowym walkę w sądach o unieważnienie umowy.
To nie był dobry rok dla banków. Nie dość, że pandemia, która obniżyła stopy procentowe i spowodowała, że zyski sektora bankowego spadły o połowę, nie dość, że KNF naciska, by rozwiązać w końcu problem frankowy, to jeszcze dochodzi UOKiK.
Urząd zmusił banki do obniżenia opłat za zaświadczenie o spłacie kredytu hipotecznego. To dokument, którego potrzebuje kredytobiorca m.in po to, by wystąpić na drogę sądową przeciwko bankowi w sprawie unieważnienia umowy kredytu walutowego.
Deutsche Bank przesadził. Kara: 5 mln zł
Nic dziwnego, że banki rzucały klientom kłody pod nogi. W skrajnym przypadku, jak poinformował UOKiK, jeden z banków pobierał opłatę w wysokości 3 tys. zł za przygotowanie zestawienia dotyczącego 20-letniego okresu spłaty.
W większości przypadków opłaty nie były tak rażąco wysokie, sięgały raczej 300 niż 3 tys. zł, ale UOKiK uważa, że wysokie opłaty mogły zniechęcać kredytobiorców do wytoczenia bankowi powództwa i stały się dla nich poważną barierą finansową.
Bez takiego zaświadczenia konsument nie byłby w stanie określić żądanej od banku kwoty z tytułu spłaconego częściowo kredytu i odsetek. Po podjętej w interesie kredytobiorców interwencji opłaty zostały znacząco zmniejszone
– mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Już w sierpniu tego roku UOKiK nałożył 5 mln zł kary na Deutsche Bank Polska, uznając, że mechanizm stosowany przez bank do wyliczania opłat za wydanie zaświadczenia o historii spłaty kredytu to klauzula niedozwolona. Decyzja Urzędu jest jeszcze jednak nieprawomocna.
Teraz opłata za zaświadczenie wyniesie 50-200 zł
W ramach interwencji UOKiK zakończył zakończył również postępowania wyjaśniające dotyczące czterech kolejnych banków: BNP Paribas Bank Polska, Credit Agricole Bank Polska, PKO BP, Raiffeisen Bank International AG. Dodatkowo zakończył tzw. działania miękkie w sprawie Millennium, Getin Noble Banku i mBanku.
Efekt? Większość banków obniżyła opłaty za zaświadczenia i nie uzależnia już ich wysokości od długości okresu zrealizowanej spłaty. Opłata za takie zaświadczenie wahać będzie się teraz od 50 do 200 zł.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny dodatkowo skierował do 7 banków oraz Związku Banków Polskich apel, w którym poinformował banki o tym, że zasadnym działaniem z ich strony byłoby określenie limitu opłat, które mogą zostać pobrane od konsumenta w sytuacji, gdy składa on wniosek dotyczący jednej umowy, a informacje, o które się ubiega przedstawiane są w kilku różnych dokumentach, za które bank pobiera odrębne opłaty.
2020 rok może i nie był szczególnie dobry dla banków, ale dla frankowiczów chyba był całkiem niezły.
