Wiadomości

Elektromobilność jest wyspą, na której zamiast rowerem pojedziesz 2-tonowym vanem

Wiadomości 06.06.2022 14 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 06.06.2022

Elektromobilność jest wyspą, na której zamiast rowerem pojedziesz 2-tonowym vanem

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz06.06.2022
14 interakcji Dołącz do dyskusji

Oto zalety elektromobilności w pigułce. Można wykonywać czynności, których wcześniej nie dało się robić, czyli odwiedzać znajomych i jeździć do pracy. Przynajmniej na pewnej greckiej wyspie.

Astypalea to grecka wyspa, na której obowiązuje zakaz palenia papierosów (przynajmniej tak w internecie napisali). Ma około 1400 mieszkańców, w najwęższym miejscu szerokość 100 metrów, a w najszerszym kilkanaście kilometrów. Nie sposób nazwać ją inaczej jak małą. Większość jej powierzchni zajmują dwie góry, więc nie za wiele tam mają dróg. Są to wymarzone warunki, żeby poruszać się bez samochodu, taki ekologiczny raj. Dlatego mieszkańcy i licznie napływający turyści, a rocznie jest ich 36 tys., będą jeździć elektrycznymi vanami o masie 2,3 tony.

Zalety elektromobilności na Astypalei

Volkswagen rozpoczął projekt na Astypalei, a jego elektryczna flota sprawi, że wyspa będzie neutralna węglowo. Uruchamiają tam dwie usługi dla mieszkańców i turystów. Będą wozić ich elektryczne Volkswageny ID.Buzz, dostępne będą też małe, elektryczne Seaty Mó i takież motorowery od Ducati. Mieszkańcy wydają się być zadowoleni.

Na pewno będę tego często używała. Nie posiadam samochodu i motocykla. To pozwoli mi odwiedzać znajomych i docierać do pracy. – mówi 25-letnia Athanasia Sismani, mieszkanka wyspy.

Z jednej strony można odczuć radość, bo ta kobieta zyska nowe życie dzięki elektrycznym pojazdom. Z drugiej, można zapytać, czy to znaczy, że do tej pory nigdy nie odwiedzała znajomych i nie pracowała? I czy naprawdę elektryczny transport zmienia życie ludzi, którzy wszędzie mogą dojść na piechotę? Przecież ta kobieta najprawdopodobniej nie ma samochodu, bo nigdy go nie potrzebowała. To teraz już potrzebuje.

volkswagen astypalea

Zrównoważony rozwój nie polega na chodzeniu piechotą

W ramach usługi astyGO będzie można wypożyczać elektryczne rowery, samochody i skutery, dostępnych będzie po 6 sztuk z każdej grupy. Zaś ASTYBUS będzie przewoził ludzi między 30 atrakcjami turystycznymi na wyspie. Do tego celu wystarczy 5 vanów. Można płacić za przejazd albo wykupić miesięczny abonament za 60 euro, co ma być atrakcyjne dla mieszkańców.

Tak oto ludzie, którzy prawie nie potrzebują samochodów je dostają. Mogli być prawdziwie ekologicznym rajem, to będą rajem elektrycznym. Projekt ma zapewne przekonać ludzi do elektromobilności. Na pewno się uda, bo ja też wolę żeby ktoś mnie wszędzie woził, zamiast iść pod górę na piechotę. Tylko czy walka o zrównoważony rozwój oznacza oferowanie samochodów na dystansach, które można przebyć na piechotę albo rowerem?

volkswagen astypalea
Astypalea. Źródło: Volkswagen

Wynalazek miejskiej komunikacji

Podobnie zadowoleni musieli być mieszkańcy francuskiej wioski Appy. Tam elektromobilność promowało Renault, wyposażając każde gospodarstwo domowe w elektryczne Renault Zoe. Ich zdaniem miało to dowieść, że elektromobilność jest dla każdego. Pewnie jest dla każdego komu dadzą elektryczny samochód. Astypaleańczycy nie dostali po elektrycznym ID.Buzzie, ale i tak sie cieszą. W końcu dostali to, o co walczy wiele europejskich miast – komunikację miejską w oparciu o elektryczne pojazdy.

vw astypalea

Burmistrz jest zachwycony, udziela wywiadów i pozuje odbierając kluczyki. W sumie nie wiadomo do czego, skoro te samochody nie są prywatne. Nie można mu się dziwić, on dzięki elektromobilności zyskał na wyspie komunikację publiczną. Co w sumie należy docenić, że przy okazji promocji elektromobilności odzwyczaja się ludzi od prywatnego transportu. Szkoda, że nigdy już nigdzie nie pójdą na piechotę, bo nie ma po co, skoro może przewieźć ich wielki, elektryczny samochód.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać