Ciekawostki

Wzruszyłem się, gdy dowiedziałem się, że tablica rejestracyjna może być dziedziczna

Ciekawostki 26.03.2023 53 interakcje

Wzruszyłem się, gdy dowiedziałem się, że tablica rejestracyjna może być dziedziczna

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski26.03.2023
53 interakcje Dołącz do dyskusji

Rzadko kiedy się wzruszam, ale gdy już to robię, to z powodu tak błahej historii jak dziedziczna tablica rejestracyjna. Czemu my nie możemy mieć pięknych rzeczy i historii?

Uwielbiam tablice rejestracyjne, o czym nasi czytelnicy mogli się wielokrotnie przekonać. Łapałem się za głowę, gdy widziałem tablice rejestracyjne za 14 milionów z literką R, oglądałem tablicę rejestracyjną za 20 milionów dolarów, do której gratis dodawano samochód. Po takim czymś nawet tablica za 10 milionów euro nie robi już takiego wrażenia. Ostrzegałem przed szurami z dziwnymi żółtymi tablicami, które jak się okazało były tylko wstępem do multiwersum motoryzacyjnego obłędu. Od czasu do czasu przeglądam internet, żeby zobaczyć, co słychać nowego w tym temacie i dzisiaj rzucił mi się z pozoru zwykły post, który jednak trochę mnie wzruszył i skłonił do przemyśleń. Zobaczcie zresztą sami:

dziedziczna tablica rejestracyjna
Źródło: KEWL PL8S & Vanity Platespotters na Facebooku

Dziedziczna tablica rejestracyjna ma 87 lat

Indywidualne tablice rejestracyjne wprowadzono w USA w 1931 roku, ale tempo adaptacji tego rozwiązania w poszczególnych stanach było różne. Pradziadek autorki posta, gdy tylko nadarzyła się okazja, poszedł do biura komunikacyjnego i poprosił o najniższy możliwy numer – udało się zdobyć numer 7, do tego dodano litery MV, które były skrótem nazwiska. W rodzinie autorki panuje wspaniała tradycja – tablica z tym numerem jest dziedziczna. Po śmierci pradziadka otrzymał ją jej wujek, a po jego śmierci jej dziadek. Teraz trafiły do autorki posta, która z dumą pokazała światu swoją nową tablicę i starą. Zwróćcie uwagę na prostotę tej tablicy i to, że przez 87 lat zasadniczo nic się nie zmieniło. To się nazywa szacunek do podatników, ciągłość prawa i myśl przewodnia. Czemu nie możemy mieć takich rzeczy u siebie?

Bo tu jest Polska, tu się po prostu nie da

Od kilku miesięcy nie trzeba wymieniać tablic rejestracyjnych po zakupie samochodu. Wystarczy zgłosić chęć ich pozostawienia i spełnić kilka warunków. Tyle w teorii, a w praktyce mojego redakcyjnego kolegę chcieli wyprowadzić z urzędu komunikacji, gdy chciał zostawić poprzednie tablice rejestracyjne. Do dziś pamiętam numery rejestracyjne swoich samochodów, chciałbym je przekazywać dalej, ale już nie mogę. Bezpowrotnie przepadły, jak łzy na deszczu.

Czytaj również:

Do 5 lat więzienia za kilkadziesiąt złotych oszczędności. Lepiej pójdź do urzędu i ogarnij tablice

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać