Czy wydech może być skierowany w prawo? Nie, chyba że jesteś bardzo bogaty
Tymon Grabowski03.02.2023
Czy wydech może być skierowany w prawo? Nie, chyba że jesteś bardzo bogaty
Bezpieczeństwo ruchu drogowego 03.02.2023
Tymon Grabowski
03.02.2023
Po raz kolejny widziałem na ulicy Mercedesa klasy G, który miał dwie rury wydechowe pod prawym progiem. Zadziwiające.
Wydawałoby się, że to niezbyt skomplikowany, logiczny i dobrze uzasadniony przepis, który w dodatku powinien być powszechnie znany. Chodzi o par. 11 ust. 1 pkt 15 Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Już prościej się tego ująć nie dawało.
[pojazd samochodowy wyposaża się] w tłumik wydechu – w odniesieniu do pojazdu napędzanego silnikiem spalinowym; wylot rury wydechowej nie może być skierowany w prawą stronę.
Nie bardzo wiem, co może tu budzić wątpliwość. Moim zdaniem jest to oczywiste i każdy kto montuje wydech „tuningowy” powinien ten przepis znać, bo to prawne podstawy jego pracy.
Tymczasem moja „dzielnica prestiżu” stoi Mercedesem klasy G
A co jedna klasa G, to ma wydech z prawej strony. Oczywiście rozumiem po co – po to, żeby dźwięk wydechu sprawiał, że plebs na chodniku nie przeoczył, że jadą BBO – Bardzo Bogate Osoby. Poza tym na biedaków z chodnika trzeba nie tylko naryczeć, ale też trzeba odmuchać ich spalinami, żeby poczuli, jak bardzo ich życie jest przegrane, gdy nie posiadają bardzo drogiego samochodu. Fascynuje mnie natomiast kilka kwestii, choć na niektóre z nich znam odpowiedź.
Jak taki samochód przechodzi badanie techniczne? Odpowiedź: nie przechodzi, ponieważ został przerobiony jako nowy i teraz badanie techniczne wypada dopiero po 3 latach od eksploatacji. Zostanie ono pewnie wykonane przy okazji przeglądu okresowego w ASO. Dziwnym trafem nikt nie dopatrzy się urządzenia do dmuchania spalinami w przechodniów po prawej stronie pojazdu.
Jakim sposobem policja nie zauważa tego oczywistego bezprawia? Nie wiem, choć się domyślam. Można przecież nic nie zrobić i nic się nie stanie. A tak trzeba byłoby zatrzymać kierowcę, zabrać mu dowód rejestracyjny, wypisać masę papierów no i przede wszystkim wdać się w konflikt z BBO, która uważa że może robić co chce, ponieważ ma Dużo Pieniędzy. Zapewne groziłaby prawnikiem albo czymś jeszcze gorszym.
Jaki mandat grozi za wydech skierowany w prawo?
Bardzo niski, dokładnie to od 50 do 200 zł. To wynika z taryfikatora, a konkretnie z jego punktu 237:
Dopuszczenie przez właściciela, posiadacza, użytkownika lub prowadzącego pojazd do jazdy na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdu nienależycie zaopatrzonego w wymagane urządzenia lub przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swojego przeznaczenia – 50-200 zł
Oczywiście bardziej dotkliwą karą będzie cyfrowe odebranie dowodu rejestracyjnego i skierowanie pojazdu na badanie techniczne. Ale na tym bym jednak się nie zatrzymał. Gdyby policja była dociekliwa, mogłaby zażądać informacji, kto taki wydech do tego samochodu zamontował i ukarać również firmę, która tego dokonała. A dlaczego nie? Chyba firma jest jeszcze bardziej winna niż użytkownik, mechanik powinien był gwałtownie zaprotestować przeciwko jawnie bezprawnej przeróbce. A gdyby kazali mu zamontować wielkie szpikulce koło reflektorów, też by to zrobił? Problem jednak w tym, że wydech na prawą stronę w klasie G spotkałem w samochodach niekoniecznie przerobionych przez np. Brabusa, ale w fabrycznych AMG G63. Nie pytam, jakim sposobem to dostało polską homologację.
Podsumowując: wydech w prawo jest zakazany, ale możecie tak jeździć
Musicie tylko być bardzo bogaci i bardzo lubić to okazywać. Wtedy wszyscy machną na Was ręką, bo po co robić sobie wrogów wśród ludzi, których sensem życia jest obnoszenie się ze swoją zamożnością.
Czytaj także:
Czarny, biały i szary dym z rury wydechowej – co oznacza kolor spalin?
