Klasyki / Ciekawostki

Wartburg Tourist z silnikiem 2.0 z Hondy Accord. 136-konna przeróbka dla odważnych

Klasyki / Ciekawostki 16.10.2019 1062 interakcje
Michał Koziar
Michał Koziar 16.10.2019

Wartburg Tourist z silnikiem 2.0 z Hondy Accord. 136-konna przeróbka dla odważnych

Michał Koziar
Michał Koziar16.10.2019
1062 interakcje Dołącz do dyskusji

Wartburg Tourist z silnikiem 2.0 z Hondy Accord? Brzmi już prawie jak dobry samochód. Do tego nie jest zbyt drogi.

NRD-owska limuzyna przez lata była napędzana mocno przestarzałą jednostką dwusuwową. Dopiero w drugiej połowie lat 80. IFA pozyskała licencję na produkcje silników 1.3 z Volkswagena Polo. To pozwoliło choć odrobinę ucywilizować niesamowicie prymitywnie zbudowane auto.

Pewien człowiek ze Skierniewic postanowił pójść dalej i Wartburga 1.3 zmienić w Wartburga 2.0. Jako bazy użył dość rzadko spotykanego modelu Tourist, czyli kombi, z 1990 r. Projekt zaczął porządnie, od wyremontowania blacharki pojazdu. Wypiaskował i zabezpieczył ramę, naprawił karoserię i dopiero wziął się za modyfikowanie mechaniki.

wartburg 1.3 na sprzedaż
Zrzut ekranu pobrany z ogłoszenia zgodnie z prawem dozwolonego cytatu.
Źródło: OLX
Autor: Adam

Zaskakujący wybór.

Najciekawsze jest to, że właściciel niebieskiego kombi nie zdecydował się na najoczywistsze rozwiązanie, czyli jakiś silnik grupy VAG. W końcu powinno być najłatwiej go wpasować w miejsce motoru 1.3 tego samego producenta. To tylko w teorii. W praktyce i tak trzeba wyrzucić na złom beznadziejną skrzynię biegów konstrukcji IFA wraz z jej wrażliwymi półosiami, a to otwiera drogę do przerabiania mocowań i wsadzania czegokolwiek lepszego.

wartburg 1.3 na sprzedaż
Zrzut ekranu pobrany z ogłoszenia zgodnie z prawem dozwolonego cytatu.
Źródło: OLX
Autor: Adam

Tutaj wybór padł na jednostkę 2.0 F20B3 z Hondy Accord V generacji o mocy 136 KM. Czemu akurat ten silnik? Pewnie taki był pod ręką, a jest zdecydowanie lepszy od oryginalnie zamontowanego w Wartburgu. Niektórzy fani marki z kraju kwitnącej wiśni twierdzą, że to średni wybór, ale można go łatwo podmienić na lepszą serię H. Pod maskę NRD-owskiej maszyny trafiła też pięciobiegowa skrzynia z japońskiego pojazdu.

Dodatki.

Pierwszy znak zapytania, jaki pojawił się w mojej głowie, to pytanie czy przy okazji wymiany silnika ulepszono hamulce. Niby tak, zamontowano pompę hamulcową z serwem, a same zaciski w Wartburgu nie są takie złe, mają nawet 4 tłoczki. Reszta osprzętu mechanicznego również przeszła porządny serwis, w tym wymianę chłodnicy, przekładni kierowniczej i akumulatora oraz stałych przewodów hamulcowych. Silnik dostał świeżą uszczelkę pod głowicą, komplet rozrządu z pompą wody i termostat.

wartburg 1.3 na sprzedaż
Zrzut ekranu pobrany z ogłoszenia zgodnie z prawem dozwolonego cytatu.
Źródło: OLX
Autor: Adam

W ramach ulepszeń właściciel zamontował wygodniejsze fotele przednie z końca produkcji Wartburgów. W takich jechałem na Złombol w 2018 r. i muszę przyznać, że są faktycznie przyzwoite. Niebieskie kombi dostało też nową wykładzinę z lepszym wygłuszeniem oraz podsufitkę z pikowanej sztucznej skóry. Na lubiących oszczędzać czeka jeszcze sekwencyjna instalacja gazowa.

Jest dobrze, ale mam pewne wątpliwości.

Cena, za jaką wystawiono zeswapowanego Wartburga, to niecałe 8 tys. zł. To nie jest duża kwota za zdrowe kombi z dołożonym dwulitrowym silnikiem. Jak udało mi się dowiedzieć wymaga kilku innych drobnych poprawek, bo falują mu obroty czy brakuje jakiegoś wężyka od spryskiwaczy, ale nie brzmi to przerażająco. Martwi mnie jednak jedna rzecz. Sprzedawca wspomina o adrenalinie, a jednocześnie nie widzę informacji o zmianie zawieszenia. To faktycznie zapowiada wiele emocji, ale niekoniecznie tych przyjemnych.

NRD-owska limuzyna z fabrycznym zawieszeniem nie należy niestety do najstabilniejszych i najlepiej się prowadzących aut. Tutaj może być jeszcze gorzej przez cięższy silnik, który pogarsza rozkład masy. Spójrzcie jak nisko stoi przód, a jak wysoko tył. To nie wróży nic dobrego, zwłaszcza ze znacznie większą mocą, wynoszącą 136 KM. Fabryczne 1.3 miało zaledwie 58 KM. Obawiam się, że w takiej kompletacji niebieski Tourist prowadzi się źle. Wygląda na to, że bez przeróbki zawieszenia na sztywniejsze się nie obejdzie.

wartburg 1.3 na sprzedaż
Zrzut ekranu pobrany z ogłoszenia zgodnie z prawem dozwolonego cytatu.
Źródło: OLX
Autor: Adam

Polecam (z zastrzeżeniami)

Przy zakupie trzeba też pamiętać o jeszcze jednym kruczku. Auto jest na czarnych blachach, a legalizacja silnika Hondy w Wartburgu nie jest raczej łatwa pod kątem papierologii. Mimo wszystko, jak udało mi się ustalić podczas rozmowy telefonicznej z właścicielem, auto ma ważny przegląd. Trzeba jednak pamiętać, że w razie stłuczki ubezpieczyciel może się przyczepić do swapa i kazać dopłacać. Nawet jeśli policja nie przyczepi się pierwsza, że stan faktyczny jest niezgodny z dowodem.

Jeśli nie przeraża was ewentualna droga przez mękę z legalizacją zmienionego motoru i jesteście gotowi na modyfikacje zawieszenia – ten Tourist to bardzo ciekawa propozycja.

Zdjęcie główne pochodzi z Wikipedii. Jego autorem jest Uwe Hauffe i zostało wykorzystane zgodnie z zasadami licencji CC BY-SA 2.5.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać