Wiadomości

W Kielcach wystarczy odśnieżyć ulicę, a od razu okrzykną cię bohaterem

Wiadomości 22.12.2022 8 interakcji

W Kielcach wystarczy odśnieżyć ulicę, a od razu okrzykną cię bohaterem

8 interakcji Dołącz do dyskusji

Nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny. Herosi naszych czasów to zwykli obywatele, którzy dokonują niezwykłych czynów. Ten mieszkaniec Kielc zrobił coś niesamowitego.

Po takim wstępie spodziewacie się pewnie, że opiszę, jak ktoś wyniósł dziecko z płonącego domu albo samodzielnie podniósł samochód, pod którym umierał potrącony człowiek. No nie. W Kielcach wystarczy odśnieżyć ulicę i już jest się bohaterem. Taki los spotkał tego kierowcę quada – nagranie można zobaczyć TUTAJ.

 

Na filmie widzimy, jak jeden kielczanin na quadzie wyposażonym w pług odśnieża ulicę Jasną. Wideo trafiło do TVP3 Kielce, która to z kolei opublikowała klip na swoim profilu w portalu Facebook. Pod postem posypały się komentarze, w których widzowie TVP3 pieją z zachwytu nad postawą tego człowieka i okrzyknęli go nawet Św. Mikołajem, bo dał swoim sąsiadom najlepszy prezent.

Nie wiem, czy ten mężczyzna (lub kobieta) jest bohaterem, ale wiem, że wiele quadów nie jest zarejestrowanych oraz dopuszczonych do ruchu. Tym samym aż prosiło się, żeby jakiś sąsiad uprzejmie doniósł na policję, że ktoś porusza się po drodze publicznej niezarejestrowanym, głośnym oraz niebezpiecznym pojazdem czterokołowym. Na szczęście (chyba) nikt tego nie zrobił, a w zamian za to posypały się podziękowania. I to wspaniałe, że potrafimy jeszcze czasem docenić, jak ktoś robi coś dobrego.

Czy było to działanie bezinteresowane? Może odśnieżał po to, żeby jego dzieci nie poprzewracały się w drodze do szkoły? A może ktoś po prostu chciał pojeździć sobie quadem i znalazł sobie świetny powód, żeby połączyć przyjemne z pożytecznym. Tego nie wiemy. Miło, że tego dokonał i już.

Kielce to państwo w państwie

Ze wszystkich komentarzy pod postem na Facebooku najbardziej podobał mi się jeden, w którym ktoś był poirytowany, że przez ten filmik przypomniały mu się Kielce. A Kielce do dla niego złe skojarzenia,  bo jego klienci z tego miasta nie zapłacili mu zaległych faktur. To pewnie tak samo jak kieleccy drogowcy zapomnieli, że jak spadnie śnieg, to trzeba iść do pracy.

Na szczęście znalazł się jeden bohater bez peleryny (i bez kasku), który zakasał rękawy i wziął sprawy w swoje ręce. W imieniu wszystkich korzystających z ulicy Jasnej w Kielcach – dziękuję.

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać