Wiadomości

Nadchodzi elektryczne Volvo XC40. Ma być wyjątkowo bezpieczne

Wiadomości 25.09.2019 32 interakcje
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 25.09.2019

Nadchodzi elektryczne Volvo XC40. Ma być wyjątkowo bezpieczne

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk25.09.2019
32 interakcje Dołącz do dyskusji

Pierwsze całkowicie elektryczne Volvo powstanie na bazie znanego nam już XC40. W końcu klienci kochają crossovery.

Podczas targów we Frankfurcie miałem okazję oglądać model Polestar 2. To elektryczny liftback, który ma konkurować m.in. z Teslą Model 3. Wygląda nieźle, ale jednocześnie całkiem zwyczajnie: ot, trochę jak Volvo S60 w wersji z inaczej otwieraną klapą bagażnika. Ma mieć świetne osiągi, a istotną nowością jest w nim nowy system multimedialny. Został opracowany we współpracy z firmą Android, więc w samochodach nie znajdziecie obecnie nic, co mocniej przypominałoby system z waszego telefonu.

Oglądając Polestara, pomyślałem sobie: dlaczego Volvo nie robi jeszcze „elektryka”? Polestar, owszem, należy do marki z Goteborga. Ale dlaczego samo Volvo – które już dawno zapowiedziało koniec z dieslami i koniec rozwijania klasycznych silników spalinowych – nie robi jeszcze modelu na prąd?

Teraz nadchodzi elektryczne XC40.

Samochód roku 2018: Volvo XC40
Z zewnątrz wersja elektryczna raczej nie będzie różnić się od spalinowej.

Ten nieduży crossover powstał na platformie, która umożliwia stworzenie wersji hybrydowych i elektrycznych. Hybryda jest już dostępna: nazywa się T5 Twin-Engine, osiąga łącznie 258 KM i może przejechać 46 kilometrów bez włączania motoru spalinowego. Odmiana elektryczna zostanie oficjalnie pokazana w październiku.

Danych technicznych jeszcze nie podano.

Podano za to informacje na temat bezpieczeństwa nadchodzącego modelu. Volvo kiedyś jednoznacznie kojarzyło się z tym aspektem. Dziś inne marki co najmniej równie mocno inwestują w ochronę pasażerów i pieszych, więc skojarzenie nie jest aż tak silne. Ale w Szwecji najwyraźniej stwierdzili, że pora wrócić do dawnych, dobrych czasów, w których na dźwięk słowa „bezpieczeństwo” od razu myślało się „Volvo”.

Dlatego podano, że elektryczne XC40 będzie mieć wyjątkowo mocną konstrukcję przodu. Dodatkowe wzmocnienia są koniecznie po usunięciu silnika spalinowego. Z kolei zestaw akumulatorów będzie umieszczony w specjalnej klatce stworzonej z aluminium. Stworzy to strefę zgniotu wokół nich.

Volvo XC40 elektryczne

Tył również zostanie wzmocniony: silnik elektryczny stanie się integralną częścią konstrukcji. Dzięki temu gdy dojdzie do wypadku, siły działające na kierowcę i pasażerów mają lepiej się rozkładać, co zaowocuje zmniejszeniem obrażeń. Albo i tym, że nikomu nic się nie stanie.

Volvo XC40 elektryczne

XC40 ma też zapobiegać wypadkom w ogóle: pomogą w tym nowe systemy kryjące się pod skrótem ADAS (Advanced Driver Assistance Systems, czyli Zaawansowane Systemy Wspomagające Kierowcę). Będą to radary, kamery i czujniki, dopracowane jeszcze bardziej niż dotychczas. W końcu Volvo już kilka lat temu zaplanowało, że po 2020 r. nikt nie zginie w ich samochodach.

Szwedzi już czekają, by ustawić się po elektryczne XC40 w kolejkach.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać