Wiadomości

Kierownica po lewej czy prawej stronie? Volvo ma pomysł, jak dać kierowcom wybór

Wiadomości 02.10.2020 61 interakcji

Kierownica po lewej czy prawej stronie? Volvo ma pomysł, jak dać kierowcom wybór

Piotr Barycki
Piotr Barycki02.10.2020
61 interakcji Dołącz do dyskusji

Kierownica po lewej stronie auta, po prawej, a może na środku? Według Volvo powinieneś móc sam wybrać, gdzie najlepiej ją umieścić. 

A przynajmniej to sugeruje najnowszy patent szwedzkiej marki.

Dla przypomnienia, tak aktualnie wyglądają mniej więcej wnętrza Volvo:

Nic niezwykłego, kierownica przymocowana na stałe po jednej – zależnej od rynku docelowego – stronie. I mniej więcej tak – z wyjątkiem jednego małego detalu – wygląda pierwszy obrazek we wniosku patentowym Szwedów:

Tym wyjątkiem jest pozioma linia przebiegająca mniej więcej przez poziomą oś kierownicy. Do czego służy? Ano do tego:

Ewentualnie do tego, jeśli zamiast dwóch osobnych foteli z przodu mamy kanapę:

Czyli tak: według nowego pomysłu Volvo moglibyśmy sobie dowolnie wybrać lokalizację kierownicy na samochodowym kokpicie. Piotrek Szary podpowiada mi, że nie jest to nowość, bo wcześniej pojawiła się już w Unimogu, ale w samochodach osobowych raczej tego jeszcze nie widzieliśmy.

Dobra, ale po co?

Jeśli czyjaś pierwsza myśl brzmiała ach, nie trzeba będzie już płacić za przekładki, to… w sumie ma rację. We wniosku patentowym Volvo podaje, że byłby to sposób, który zdecydowanie ułatwiłby adaptację samochodu do różnych rynków i różnych przepisów. Czy byłoby to tańsze od budowania dedykowanej wersji prawo- i lewostronnej – najwyraźniej jest taka szansa, skoro producent rozważa taką opcję i chce ją opatentować. Nie znaczy to oczywiście, że taki system trafi kiedykolwiek do produkcji – masa wniosków patentowych to tylko pomysły, które nigdy nie są realizowane.

Drugi powód, który podaje Volvo, to kombinacja pierwszego z wizją autonomicznej lub częściowo zautomatyzowanej jazdy. Czyli w jednym kraju kierownica musi być po lewej, w innym po prawej, w jeszcze kolejnym kierowca w ogóle nie musi mieć kierownicy w zasięgu, więc po co ma mu przeszkadzać, i tak dalej.

A co z nożnym regulatorem akceleracji i zegarami?

Tutaj Volvo ma kilka pomysłów. Jeśli chodzi o hamowanie czy przyspieszanie, to w patencie opisany jest m.in. dywanik/wykładzina z urządzeniem aktywującym przyspieszenie urządzeniem aktywującym hamowanie.

 

Natomiast w kwestii zegarów zaprezentowany jest chociażby układ, w którym wyświetlacz kierowcy przesuwa się razem z kierownicą: 

Ciekawe, czy po przesunięciu kierownicy na prawą stronę automatycznie licznik przestawia się na mile na godzinę:

W dokumencie pojawia się też pomysł, żeby regulowane na boki były też fotele:

A w ślad za nimi mógł być przesuwany także moduł wyboru trybów jazdy:

Mam nadzieję, że w takim układzie auto będzie sprzedawane w standardzie z elektryczną regulacją wszystkiego i pamięcią wszystkich ustawień. Inaczej po pożyczeniu auta żonie pewnie przez 2 godziny próbowałbym wszystko przywrócić do stanu początkowego…

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać