Wiadomości

Oto odświeżony Volkswagen T6. Stary znajomy dostał zastrzyk nowych technologii

Wiadomości 22.02.2019 277 interakcji
Piotr Szary
Piotr Szary 22.02.2019

Oto odświeżony Volkswagen T6. Stary znajomy dostał zastrzyk nowych technologii

Piotr Szary
Piotr Szary22.02.2019
277 interakcji Dołącz do dyskusji

Volkswagen T6 to jeden z najpopularniejszych samochodów dostawczych w Europie. Nic dziwnego, że to model szczególnie istotny dla koncernu VAG. 4 lata po rozpoczęciu produkcji, Transporter, Caravelle, Multivan i ich pochodne zostały odświeżone.

Ale tak właściwie dlaczego mówimy o starym znajomym, skoro T6 jest w produkcji dopiero od 2015 r.? Sprawa jest prosta: aktualnie oferowane Volkswageny T6 w bardzo dużym stopniu nadal bazują na rozwiązaniach ze starszego T5, który w sprzedaży pojawił się już w 2003 r. Mamy więc tę samą płytę podłogową, a i nadwozie za bardzo się nie różni – wystarczy spojrzeć na tył obu aut. W świecie aut dostawczych czas płynie jednak znacząco wolniej niż w przypadku zwykłych modeli osobowych – stąd nikomu to nie przeszkadza, a w podobnym wieku jest też przecież choćby model Caddy.

Volkswagen T6 lifting 2019

Ale do rzeczy: co się zmieniło?

Poza drobnymi zmianami w stylistyce zewnętrznej, obejmującymi przede wszystkim nowe reflektory, grill, tylne lampy i zderzaki, praktycznie wszystko co najważniejsze kryje się wewnątrz. Najbardziej zauważalną zmianą jest nowa deska rozdzielcza. Dzięki temu T6.1 nie tylko po raz pierwszy będzie można zamówić z cyfrowym panelem wskaźników, ale także z systemem multimedialnym z wbudowanym, 9,2-calowym wyświetlaczem.

Volkswagen T6 lifting 2019

Zmian nie uniknęła też techniczna strona pojazdu – hydrauliczny układ wspomagania kierownicy zastąpiono elektromechanicznym, co pozwoliło m.in. na zastosowanie systemu Cross Wind Assist. Jest on w stanie stabilizować auto w przypadku występowania silnych i nagłych podmuchów wiatru. System ten ma należeć do wyposażenia standardowego.

Oprócz tego Transporter, Caravelle, Multivan i inne modele na tej platformie będą mogły być wyposażone w systemy wspomagania parkowania, cofania z przyczepą, utrzymywania pasa ruchu, monitorowania ruchu poprzecznego przy cofaniu i inne.

Volkswagen T6 lifting 2019

A co tam ciekawego w silnikach?

Cóż, w przypadku diesli stosunkowo niewiele, ale nie o to w autach dostawczych chodzi. Volkswagen T6 po liftingu będzie w większości wersji napędzany silnikami 2.0 TDI o mocy od 90 do 199 KM (ten ostatni z dwiema turbosprężarkami). Oprócz tego ma być dostępny wariant elektryczny opracowany przez ABT – takie auto zostało zaprezentowane dosłownie kilka dni temu, ale o dziwo zbudowano je na bazie T6 sprzed liftingu i nie bardzo wiadomo, jak będzie wyglądać wariant produkcyjny – ostrożnie szacuję, że jednak dostanie odświeżone nadwozie.

Elektryczny dostawczak ma dysponować mocą 112 KM i – w zależności od pojemności akumulatorów trakcyjnych – przejeżdżać od 208 do ok. 400 km na jednym ładowaniu. W praktyce z pewnością mniej, ponieważ Volkswagen zafundował nam tę samą sztuczkę co przy nowym Audi SQ5 TDI – zużycie energii i zasięg oszacowano zgodnie z założeniami starego cyklu pomiarowego NEDC zamiast nowego WLTP.

Volkswagen T6 lifting 2019
Elektryczny Volkswagen ABT e-Transporter.

Ceny odświeżonego dostawczego Volkswagena nie są jeszcze znane.

Wiadomo jednak, że nowy samochód ma się pojawić w salonach w okolicach jesieni – dotyczy to także wariantu elektrycznego, choć nie wiadomo czy ten ostatni pojawi się także u nas.

Póki co ekipa odpowiedzialna za ten model może spać spokojnie – pomimo wieku konstrukcji, Volkswagen T6 ma zapewnionych jeszcze całkiem sporo lat bezstresowego żywota na europejskim rynku.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać