Wiadomości

Wszystko co wiemy o następcy Passata na chwilę przed premierą. Żegnajcie dobre silniki

Wiadomości 08.04.2023 28 interakcji

Wszystko co wiemy o następcy Passata na chwilę przed premierą. Żegnajcie dobre silniki

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski08.04.2023
28 interakcji Dołącz do dyskusji

Volkswagen Passat niedługo zejdzie ze sceny, a jego miejsce zajmie elektryczny następca, czyli Volkswagen ID.7. Do premiery pozostał już tylko tydzień. Co o nim wiemy? 

17 kwietnia odbędzie się światowa premiera Volkswagena ID.7, ale już teraz mamy kilka garści informacji o tym jaki będzie elektryczny następca kultowego Volkswagena Passata. Niemiecki producent wiąże z tym modelem wiele nadziei, więc będzie go oferował w Europie, Stanach Zjednoczonych i Chinach, a więc na najważniejszych rynkach. Przez jakiś czas będzie występował równolegle z Passatem, żeby po jakimś czasie go zastąpić. Trochę przypomina to sytuację z rodziny królewskiej, gdzie młody następca tronu musi czekać aż umrze monarcha, żeby zająć jego miejsce. Z racji tego, że mam do Passata dużo pozytywnych uczuć, to życzyłbym mu, żeby był niczym królowa Elżbieta, a niech jego następca zdąży się zestarzeć, zanim obejmie tron.

Volkswagen Passat i jego elektryczny następca Volkswagen ID.7 różnią się mocno

ID.7 będzie znacznie większy niż dotychczasowy klejnot w koronie. Jego wymiary to 4961 mm długości, szerokość to 1,86 m a rozstaw osi wynosi 2966 mm. Volkswagen Passat obecnej generacji mierzy 4,78 m długości, 1,83 m szerokości, 1,50 m wysokości i ma rozstaw osi wynoszący 2,78 m. Jak na dłoni widać, że nowe wcielenie przyniesie większy komfort dla pasażerów.

volkswagen id.7
Źródło: Kolesa

Według doniesień Volkswagen ID.7 będzie dysponował najmocniejszym silnikiem elektrycznym z całej rodziny ID. Jednocześnie niemiecki producent przyłożył się do zaoferowania jak największego zasięgu, bo wszyscy wiemy, że do Passata się wsiada i jedzie gdzieś daleko. Volkswagen ID.7 ma mieć do 700 km zasięgu oraz obsługiwać ładowanie z mocą do 200 kW. Dostępne będą dwie pojemności akumulatorów: 77 kWh i 86 kWh. Współczynnik oporu aerodynamicznego wynosi zaledwie 0,23, co jest świetnym wynikiem ja na tak duży samochód. Pod kątem jak najlepszej aerodynamiki opracowano nawet takie detale jak lusterka czy wzór felg.

Komfort i sport. Volkswagen ID.7 ma dwie twarze

Dzięki zastosowaniu kilku trybów jazdy klienci będą mogli płynnie zmieniać ustawienia zawieszenia, jego reakcję na pedał przyspieszenia itd. Jako opcja będzie dostępne adaptacyjne zawieszenie DCC.

volkswagen id.7 elektryczny następca volkswagenapassata

Volkswagen ma rozpieszczać klientów swoim wnętrzem. Centralnym punktem jest 15-calowy wyświetlacz główny. Oprócz tego będzie można zamówić wyświetlacz przezierny ze wsparciem rozszerzonej rzeczywistości. Producent zapowiada, że jako opcja będą dostępne fotele z masażem. Jeżeli chodzi o wrażenia estetyczne to do wyboru będzie 30 kolorów podświetlenia wnętrza (nawet nie potrafię tylu wymienić). Melomani ucieszą się, że na pokładzie auta będzie dostępny 700-watowy system Harman Kardon z 16. głośnikami.

Volkswagen chwali się małą zmianą w klimatyzacji, która ucieszy każdego. Gdy kierowca zbliży się do auta, to nawiewy same się uruchomią, żeby rozprowadzić powietrze i np. w upalne dni wyrzucą ciepłe powietrze od razu po otwarciu drzwi. Brzmi ciekawie, ale zastanawia mnie czy  będzie działać tak dobrze w praktyce. Klimatyzacja ma być również sterowana głosem.

volkswagen id.7 bez kamuflażu
Tak wygląda w kamuflażu.

Produkcja ruszy już w czerwcu w niemieckim Emden. Volkswagen zainwestował w fabrykę ponad miliard euro, żeby dostosować ją do produkcji samochodów elektrycznych. Do salonów trafi jesienią tego roku.

Zanim jednak Volkswagen ID.7 przejmie rolę Passata, to zobaczymy jeszcze jedną generację spalinowego wcielenia króla. Ale i tak za chwilę pozostanie nam tylko powiedzieć jak za dawnych lat: umarł król, niech żyje król.

Czytaj również:

Na prezentacji elektrycznego Volkswagena pachniało benzyną. ID.2All wygląda tak, jak ID.3 powinno wyglądać od początku

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać