Wiadomości

Tak wygląda elektryczny następca Passata. Nie będzie za czym tęsknić

Wiadomości 27.06.2022 16 interakcji

Tak wygląda elektryczny następca Passata. Nie będzie za czym tęsknić

Piotr Barycki
Piotr Barycki27.06.2022
16 interakcji Dołącz do dyskusji

Nowy Volkswagen Passat w swojej bardziej prestiżowej wersji, czyli jako sedan/limuzyna, nie powstanie. Jeśli ktoś jest fanem niemieckiej marki i sedanów, będzie miał tylko jedną opcję – nowy ID.Aero. I nie wygląda to wcale na taką złą opcję. 

A żeby nikomu nie zajmować więcej czasu, niż to potrzebne, ID.Aero wygląda tak:

Zdjęcia te mieliśmy zobaczyć dopiero za kilka godzin, ale chyba w czasach internetu nie ma już sensu niczego ukrywać. Ani czekać na oficjalnie odsłonięcia nowych modeli.

Nowy Volkswagen Passat, znaczy się: ID.Aero, wygląda świetnie.

Tył wprawdzie nie porywa, ale profil prezentuje się doskonale, podobnie jak minimalistyczne wnętrze – niestety z niezbyt minimalistycznym ekranem zajmującym sporą część deski rozdzielczej. Całość jest o tyle ciekawa, że wygląda na to, że język stylistycznych elektrycznych SUV-ów Volkswagena zdecydowanie lepiej pasuje… limuzynie. Zupełnie odwrotnie niż ma to miejsce chociażby w przypadku Mercedesa.

Dla porówania, tak wygląda ID.5, czyli podniesiony sedano-liftbacko-suv z teoretycznie tej samej rodziny Volkswagena:

Volkswagen ID.5
ID.5 to ten czerwony.

I po co szliśmy w te wszystkie SUV-y, co?

W przypadku ID.Aero ze zdjęć jest tylko jeden haczyk

To, co dzisiaj pokazał – a właściwie to dopiero pokaże – Volkswagen, to jeszcze model studyjny, więc do debiutu faktycznego produktu może się jeszcze trochę zmienić. Nie będą to jednak raczej potężne zmiany, bo wersja końcowa powinna trafić do sprzedaży już w drugiej połowie przyszłego roku. Można więc spokojnie założyć, że ID.Aero nie zmieni się nagle w nudnego crossovera.

Niestety w tym haczyku jest i drugi haczyk. ID.Aero w pierwszej kolejności trafi tam, gdzie wciąż kochają limuzyny – czyli do Chin. Europejska i amerykańska wersja ma się odrobinę różnić, aczkolwiek póki co nie znamy szczegółów. Wiemy natomiast tyle, że nasza odmiana zostanie pokazana w 2023 r. i w tym samym roku trafi do produkcji.

Jeśli więc ktoś planuje kupić spalinowego Passat bez większego kufra – niech lepiej skupuje to, co jeszcze jest na rynku. Jeśli nie przeszkadza mu elektryczność – chyba warto poczekać na debiut ID.Aero. Zapowiada się kawał naprawdę ładnego wozu.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać