Volkswagen Golf GTI wycofany przez nowe normy emisji spalin

Kilka ciekawych modeli samochodów już pożegnaliśmy, ale teraz do ich grona dołącza kolejny. Tym razem to Volkswagen Golf GTI wycofany został ze sprzedaży. Wszystko za sprawą nowych norm emisji spalin WLTP.

Nie tak dawno temu informowaliśmy, że przez nowe, wyśrubowane testy, Volkswagen Golf R ma zmniejszoną moc. Teraz ofiarą WLTP padł Golf GTI.

Dla przypomnienia – WLTP (ang. World Harmonised Light Vehicle Test Procedure) to procedura testowa oparta o wielkość emisji zanieczyszczeń mierzoną podczas jazdy samochodu w określonych warunkach drogowych, a nie w laboratorium.

Stało się – Golf GTI wycofany

Ale spokojnie, zanim zaczniecie wpadać w panikę, wycofany został tylko bazowy model tego hot hatcha. Wystarczy przejrzeć strony dealerów w Niemczech i Wielkiej Brytanii by przekonać się, że mocniejsza wersja Golfa GTI Performance jest wciąż w sprzedaży. W Polsce jej cena zaczyna się od 120 790 zł za wersję z manualną skrzynią biegów.

Turbodoładowany, czterocylindrowy silnik o pojemności 2 litrów w Performance pozwala na osiągnięcie mocy 245 KM, a do 100 km/h auto rozpędza się w zaledwie 6,2 sekundy. Golf GTI Performance ma również w pakiecie reflektory LED, system nawigacji, 18-calowe felgi aluminiowe i dużo, dużo więcej.

Nadchodzi nowe

Volkswagen pracuje nad ósmą serią Golfa, która na rynku pojawić ma się już latem przyszłego roku. Silnik tej wersji ma być już dostosowany do surowszych norm emisji spalin.

Jeszcze w tym roku za to w sprzedaży ma być Golf GTI TCR, najmocniejszy model w rodzinie Golfa z napędem na przód. Auto wyposażone będzie w turbodoładowany, czterocylindrowy silnik o pojemności 2 litrów i o mocy 290 KM i momencie obrotowym 370 Nm, dostępnym już od 1600 obrotów na min. Moc maksymalna dostępna jest od 5000 do 6800 obrotów.  Auto nadal będzie miało napęd na przednią oś oraz siedmiobiegową skrzynię dwusprzęgłową.

Parametry te pozwalają rozpędzić Golfa TCR do 264 km/h, jeśli zdecydujemy się na zdjęcie elektronicznej blokady, która normalnie blokuje silnik przy 250 km/h. Cena najnowszego GTI TCR pozostaje jak na razie tajemnicą. Zapewne będzie dużo droższy niż zwykłe GTI i dużo tańszy niż Audi spod znaku S3 i RS3.

Miłośnicy Volkswagena Golfa nie mają więc powodu rozpaczać. Umarł król, niech żyje król!