Wiadomości

Podróże są bardziej stresujące niż praca. Volkswagen Caddy California ma niezdrowe wyposażenie

Wiadomości 19.10.2021 172 interakcje
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 19.10.2021

Podróże są bardziej stresujące niż praca. Volkswagen Caddy California ma niezdrowe wyposażenie

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz19.10.2021
172 interakcje Dołącz do dyskusji

Znalazłem idealny samochód dla palaczy. Popiołka jest w standardzie.

Palenie jest be i kompletnie nie cacy. Nie wolno palić papierosów. Papierosy szkodzą i śmierdzą, zostały zdelegalizowano reklamie i w publicznych przestrzeniach. Palić jest niemodnie, nowoczesny człowiek nie wkłada suszonych roślin w papierku do ust i sobie tego nie podpala. Co to w ogóle za pomysł, żeby podpalać coś, co trzyma się w buzi? Nowoczesny człowiek posługuje się elektronicznymi podgrzewaczami, ignorując zakazy palenia, bo przecież technicznie on wtedy nie pali, ale ja nie o tym.

Trend niepalenia już dawno zauważył przemysł motoryzacyjny. Już od dawna unika się skojarzeń papierosów z samochodami, zresztą nie wolno tego robić, prawdziwych mężczyzn trzeba portretować inaczej. W samochodach się już nie kopci, dlatego trudno znaleźć tam urządzenia wspomagające palenie. Z popularnej zapalniczki, w której od gorącego drutu można było przypalić papierosa, zostało już tylko jej gniazdko. Teraz służy zupełnie innym celom – zasilaniu rozmaitych urządzeń pokładowych. W zasadzie to dziwne: ludzie narzekają, że współczesne samochody są naszpikowane elektroniką, a następnie dokładają jej jeszcze tyle, że muszą wsadzać rozgałęziacz do gniazda zapalniczki. Popielniczki też są w odwrocie, nie ma teraz co robić z popiołem. Palenie wewnątrz pojazdu jest w nowych samochodach mocno utrudniane.

reklama papierosów i samochodu
To nie jest reklama, pokazuję tylko jak było. To jest Toyota jakby co, nie Land Rover

Kiedy ostatnio ktoś palił w waszej obecności w samochodzie?

Mnie spotkało to w poprzednim dziesięcioleciu. Właściwie to taksówkarz nie palił przy mnie, ale wnętrze pojazdu zdradzało, że robił to chwilę wcześniej i wiele chwil wcześniej, a także dużo wcześniej. Trzeba mu wybaczyć, bo taksówką był Fiat 125p i było to w Łodzi. Może smród papierów to był element jakiejś stylizacji vintage.

A tak poza tym to nic, zero, nikt nie próbował odpalić przy mnie papierosa w samochodzie. Nawet zatwardziali palacze palą teraz na zewnątrz, gdy jeżdżą sami. W samochodach osobowych się już nie pali, ale samochody użytkowe to zupełnie inna bajka. Człowiek pracy to już musi zajarać.

volkswagen caddy california wyposażenie
To pośrodku, to nie kubeczek na napoje.

Volkswagen Caddy – pakiet palacza

W samochodach prasowych, użyczanych do testów, palić nie wolno. Bardzo słusznie, ale gdyby ktoś był przeciwnego zdania, to proces palenia jest utrudniony. Nie ma zapalniczek i popielniczek też brak. Ale sytuacja się zmienia w przypadku samochodów użytkowych. Nie dość, że mogą wolniej wdrażać wszelkie ograniczenia związane z emisją spalin, to jeszcze wszelkie mody najwidoczniej docierają do nich wolniej. Nawet w słonecznej Kalifornii da się bez problemu zapalić.

Jeżdżę teraz Volkswagenem Caddy California, czyli samochodem użytkowym w wersji osobowej i to jeszcze z rozkładanym łóżkiem w środku. Taki samochód do pracy, przerobiony na samochód do wypoczynku, nieco przewrotnie. I tu da się bez problemu palić. Widocznie praca i podróżowanie to są tak stresujące czynności, że inaczej się nie da.

vw caddy california pakiet palacza

Niektórzy chcą zakazać reklamowania samochodów spalinowych, jako urządzeń pośrednio niosących śmierć. Udało się z papierosami, więc teraz rury wydechowe są na kolejnym froncie. Publiczna dyskusja już dawno porzuciła palenie, niepalenie stało się oczywiste, teraz powoli bierze się za samochody. Tymczasem Volkswagen Caddy California, cały na zielono, ma zapalniczkę i popielniczkę w standardzie. Dzieci pytały się mnie, czy to taki fajny kubeczek na napoje, a ta dziurka z brzegu to uchwyt na słomkę? Otóż nie, drogie dzieci, tam się papierosa trzyma. Taką śmieszną rzecz, którą wsadza się do ust, podpala i kaszle. Po co? Nie wiem, spytajcie na onkologii, może tam wiedzą. A dlaczego na takim oddziale i na pneumonologii też, zawsze jest miejsce na klatce schodowej, żeby zapalić? Również nie wiem.

Niby możliwość palenia w Californii to element pakietu, ale ten dodatkowy pakiet jest częścią wyposażenia standardowego. Możliwość palenia zyskujemy więc w cenie auta, za darmo. W zwykłej wersji osobowej trzeba za Pakiet palacza zapłacić dodatkowe 100 zł netto, w wersji Cargo cena spada do 90 zł. Wyraźnie widać ukłon w stronę ludzi pracy, którzy żyją w stresie i muszą sobie zajarać, ale podróżnicy z Californii muszą potrzebę palenia odczuwać tak mocno, że zestaw palacza dostaną bez dopłaty.

vw caddy california

Podróże to ciężka praca

Katalog Caddiego nie przedstawia umorusanych pracowników budowlanych. Są tam obecne panie w zwiewnych sukienkach i ładne plenery. To podróżowanie samochodem musi być strasznie stresujące, skoro nawet modny człowiek potrzebuje w Volkswagenie Caddy California zapalić. Może to robić leżąc na rozkładanym materacu i przez olbrzymie panoramiczne okno patrzeć w gwiazdy. Nerwowe palenie na budowie, przeradza się tu w palenie romantyczne.

To w zasadzie tyle, można się rozejść. Po prostu byłem zdziwiony, że w nowym samochodzie można palić papierosy i za ten luksus nawet nie trzeba dopłacać. Nie oceniam, widocznie kierowcy użytkowych pojazdów wciąż tego potrzebują. Niedługo test Volkswagena Caddy California, w którym będę pisał o tym, jak poczuć się wolnym w stworzonym do pracy niemieckim samochodzie. Nie będę nic tam palił, poza gazem, żeby podgrzać zupę w plenerze.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać