Wiadomości

Włoska karoseria i niemieckie silniki – takie będą nowe samochody z Wietnamu

Wiadomości 11.09.2018 132 interakcje

Włoska karoseria i niemieckie silniki – takie będą nowe samochody z Wietnamu

Piotr Barycki
Piotr Barycki11.09.2018
132 interakcje Dołącz do dyskusji

Jeśli tak mają wyglądać nadchodzące samochody tworzone w Wietnamie, to czas dodać ten kraj na stałe do motoryzacyjnej mapy świata.

Wielki SUV i przepiękna, luksusowa limuzyna. Oto nowe wietnamskie samochody, które już wkrótce w pełnej krasie zobaczy cały świat. Oba będą przy tym nosić na masce symbol, który niewiele osób będzie kojarzyć.

Wietnamski, Styl, Bezpieczeństwo, Kreatywność, Innowacyjność, czyli w skrócie…

… VinFast. Niestety skrót został utworzony na bazie słów w języku wietnamskim, więc trudno jest elegancko rozwinąć go w jakimkolwiek innym języku. Po angielsku skrót od nazwy firmy brzmiałby VSSCP. Mało międzynarodowo, ale co poradzić.

Kluczowy jest przy tym pierwszy człon nazwy – Vin, który określa przynależność tego producenta do gigantycznej grupy Vingroup. Ten wietnamski konglomerat zaczynał 25 lat temu od produkcji żywności (m.in. tzw. chińskich zupek), natomiast teraz funkcjonuje m.in. w branży nieruchomości (Vinhome), sprzedaży (Vincom), medycznej (Vinmec), edukacyjnej (Vinschool), odzieżowej (VinDS), restauracyjnej (Almaz) i rozrywkowej (Vintata).

Nietrudno więc domyślić się, że pieniądze na działalność motoryzacyjną powinny znaleźć się bez problemu. Potrzebne były tylko odpowiednie projekty na start.

Włoski styl, wietnamskie pieniądze.

Podczas najbliższych targów motoryzacyjnych w Paryżu VinFast zaprezentuje dwa modele, które na razie nie otrzymały jeszcze swoich oficjalnych nazw, ale mimo tego zwracają na siebie uwagę.

Pierwszym jest duży SUV, nazwany po prostu SUV:

Drugim natomiast jest duży, luksusowy, tylnonapędowy sedan, nazwany po prostu… CAR:

Jeśli komuś te projekty wydają się mało azjatyckie z wyglądu, to ma całkowitą rację. Za kształty nadwozia odpowiada włoskie studio Pininfarina, której propozycje pokonały (w ogólnodostępnym głosowaniu) projekty m.in. Ital Design, Torino Design i Zagato. Choć trzeba przyznać, że patrząc na prace konkursowe, finalny efekt dużo bardziej przypomina to, co proponował Ital Design

W planach są jeszcze dwa kolejne pojazdy – elektryczny miejski hatchback i elektryczny motocykl. VinFast wykupił też licencję na produkcję Opla Karla, który po modyfikacjach wizualnych oferowany będzie lokalnie z silnikami benzynowymi 1.0 i 1.4.

Włoski styl, wietnamskie pieniądze, niemieckie serce.

Gdyby nawiązań do europejskich producentów i produktów było mało, pod maską dwóch nowych wietnamskich samochodów początkowo znajdziemy… europejski silnik.

Będzie nim produkowany lokalnie na licencji dwulitrowy silnik benzynowy BMW (N20), który mogliśmy znaleźć m.in. w 528i czy X3 28i. Jego maksymalna moc w samochodach BMW wynosiła ok. 245 KM, natomiast najsłabsze wersje oferowały ok. 156 KM. Nie wiadomo jeszcze, na którą z tych opcji zdecydują się Wietnamczycy. Pewne jest natomiast to, że silniki łączone będą z 8-biegową, automatyczną przekładnią od ZF.

Niewiadomych jest przy tym dużo więcej. VinFast nigdzie nie pokazał wnętrz swoich samochodów, nie podano także ceny. Do rynkowej premiery zostało natomiast sporo czasu – auta do masowej produkcji mają trafić dopiero pod koniec przyszłego roku, natomiast pierwsze partie powinny zostać wyprodukowane w marcu 2019 r. Z drugiej strony, od pierwszych projektów do stworzenia finalnego prototypu karoserii minęło zaledwie 11 miesięcy, więc trzeba przyznać, że VinFast faktycznie jest fast.

Wielkie plany.

VinFast ma też spore ambicje, jeśli chodzi o sprzedaż. Docelowo, do 2025 r., chce sprzedawać rocznie pół miliona pojazdów, wliczając w to zarówno samochody osobowe, jak i autobusy oraz elektryczne skutery.

Czy to się uda? W tym momencie trudno to stwierdzić, bazując jedynie na dwóch prototypach, o których niewiele wiadomo. Zaplecze finansowe i lista partnerów VinFast są jednak imponujące. Wśród firm współpracujących znajduje się m.in. Magna Steyr, Siemens, LG Chem i GM. Firma otworzyła też biura m.in. w Europie, więc kto wie – może za jakiś czas będziemy wybierać, czy chcemy kupić BMW serii 5, Mercedesa Klasy E, czy… VinFast CAR?

Ok, nad nazwą będą musieli jeszcze zdecydowanie popracować.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać