Przegląd rynku

W poszukiwaniu najlepszego auta miejskiego. Odwiedziliśmy 5 największych komisów w Warszawie

Przegląd rynku 18.03.2019 220 interakcji
Michał Koziar
Michał Koziar 18.03.2019

W poszukiwaniu najlepszego auta miejskiego. Odwiedziliśmy 5 największych komisów w Warszawie

Michał Koziar
Michał Koziar18.03.2019
220 interakcji Dołącz do dyskusji

Poszukiwania auta to czasochłonny proces pełen rozczarowań. Każdy chyba zna to uczucie, kiedy okazuje się, że na żywo auto nie przypomina tego ze zdjęć w ogłoszeniu. Czemu więc nie spróbować kupić samochodu w starym stylu, czyli przejść się po placu i coś wybrać? Oto przegląd najciekawszych aut miejskich z warszawskich komisów.

Przygotowując ten materiał odwiedziliśmy 5 dużych punktów sprzedaży. Jak się okazało, nie trzeba jeździć dookoła Polski by znaleźć interesującego króla miejskiej dżungli. Ponieważ segment A jest w Polsce mało popularny, a co za tym idzie takich aut w komisach jest niewiele, nasze poszukiwania objęły też klasę B. Priorytetem był wybór auta jak najmłodszego i najbardziej korzystnego cenowo. Przyglądaliśmy się też ogólnemu stanowi pojazdów, by pokazać tylko te warte uwagi.

Co ma nam do zaoferowania komis Eurosamochody.pl?

Znajdujący się na południu Warszawy punkt sprzedaży może poszczycić się wyborem kilkuset aut różnego rodzaju. Kupując tam samochód możemy liczyć na gwarancję techniczną od 3 do 36 miesięcy oraz różne rodzaje finansowania. Oprócz tego komis oferuje szereg udogodnień. Według informacji podanych przez pracownika kupujący ma 7 dni na wymianę auta i miernik lakieru do swojej dyspozycji podczas oględzin, do tego przegląd przedzakupowy jest opłacany przez komis. Jeśli klient w trakcie zakupu znajdzie w samochodzie usterki, zostaną one usunięte bez zmieniania ceny. Trochę się zmieniło w porównaniu do sytuacji sprzed 10 lat…

Najświeższym z oferowanych przy Wale Miedzeszyńskim samochodów miejskich jest Seat Ibiza z 2016 r. Kosztuje 29 900 zł, a pod jego maską znajduje się 90 konny silnik 1.4 TDI. Przebieg to uczciwe 66 tys. km. Nie jest to może jakaś super doposażona opcja, ale ma to co najważniejsze, czyli klimatyzację, system audio i elektryczne szyby. Poza Seatem na placu dobrze zapowiadały się jeszcze 2 samochody z silnikami wysokoprężnymi: Hyundai i20 i Ford Fiesta. Oba z 2015 r. i z zauważalnie wyższym przebiegiem, dlatego postanowiliśmy wyróżnić Ibizę. Fabie w bazowym granatowym kolorze pominęliśmy. Były starsze, a niewiele tańsze. Poza tym kto by chciał być brany na ulicy za kierowcę Ubera?

używane auta miejskie

Może jednak coś benzynowego?

Jeśli nie przekonuje was eksploatowanie diesla w mieście, komis Eurosamochody.pl ma też kilka aut benzynowych. Wyselekcjonowaliśmy spośród nich 3: Opla Corsę z 2014 r., Nissana Micrę z 2013 r. i Volkswagena Up! z 2014 r. Opel jest prawdopodobnie najbardziej zużyty, przebieg wynoszący 123 tys. km i obecność instalacji gazowej wskazują na eksploatację typu firmowego. Micra ma znikomy przebieg rzędu 33 tys. km, ale nasz wybór padł na Volkswagena.

używane auta miejskie

Na pohybel niechęci do segmentu A! Nie wybraliśmy go jednak tylko z przekory. W mieście poradzi sobie lepiej od swoich dwóch konkurentów dzięki bardzo małemu rozmiarowi. To auto prawdziwie miejskie, bez zgniłych kompromisów. Jego cena, wynosząca 25 900 zł, jest taka sama, jak w przypadku Corsy i nieznacznie wyższa od Micry. W środku nie należy spodziewać się luksusów, ale przy eksploatacji na krótkich odcinkach bogate wyposażenie nie ma zbyt dużego znaczenia.

Autlet – bardzo klimatyczny komis, ale czy jego oferta jest tak dobra jak lokalizacja?

Siedzibą kolejnego komisu są hale dawnej fabryki FSO. Wybór samochodów w Autlecie jest całkiem duży, a dodatkowe opcje obejmują ubezpieczenie od kosztów naprawy oraz gwarancję przebiegu, które dotyczą około 90% pojazdów i pozwalają zwrócić auto w ciągu 3 miesięcy jeśli coś nie będzie się zgadzać. Podczas oględzin istnieje możliwość obejrzenia auta na podnośniku i sprawdzenia miernikiem lakieru. Dodatkową opcją jest wykonanie przeglądu zerowego w komisie, czyli tzw. pakietu startowego z olejem, filtrami i paskami. Jak w każdym większym punkcie sprzedaży aut, dostępne są różne opcje finansowania.

Znaleźliśmy kilka ciekawych ofert, jednak sprzedawane na Jagiellońskiej auta miejskie są zauważalnie starsze od tych z Wału Miedzeszyńskiego. Z drugiej strony można tu znaleźć nietypowe wersje samochodów, takie jak choćby Toyota Yaris z silnikiem 1.8 133 KM. Niestety, wyprodukowano ją w 2007 r. więc jest nieco za stara by wyróżnić ją w naszym przeglądzie.

Najświeższą i zarazem ciekawą propozycją jest Skoda Fabia w wersji Monte Carlo. Tak, samochód znany głównie jako nudne auto flotowe miał też interesujące odmiany. Czeski hatchback pochodzi z 2012 r., kosztuje 23 950 zł a jego przebieg wynosi 157 tys. km. Cena oczywiście jest dość wysoka jak na Fabie 1.2 z tego rocznika, ale wersji Monte Carlo nie spotyka się codziennie, poza tym na wyposażeniu ma m. in. sportowe fotele, automatyczną klimatyzację i tylne czujniki parkowania. Š(z)koda tylko, że pomimo sportowego pakietu stylistycznego samochód dysponuje mocą rzędu zaledwie 86 KM.

używane auta miejskie

Coś od General Motors.

Starając się pozostać przy autach w miarę świeżych znaleźliśmy jeszcze dwa pojazdy: Opla Corsę z 2010 r. i Chevroleta Aveo z 2011 r. Nasz wybór padł na niemiecką markę, ze względu na niższy przebieg i łatwiejszą późniejszą odsprzedaż.

Maska oferowanej w Autlecie 5-drzwiowej Corsy skrywa 87-konny silnik 1.4. Cena wynosząca 20 900 zł nie jest może niesamowitą okazją, ale auto ma gwarancję przebiegu i zestaw dokumentów serwisowych. Wyposażenie? Podobne do większości omawianych w tym przeglądzie aut, czyli współczesny plan minimum.

używane auta miejskie

Van der Car, czyli auta pokontraktowe.

Kolejny odwiedzony przez nas komis zajmuje się sprzedażą aut poflotowych i poleasingowych. Dodatkowe usługi dla kupujących obejmują standardowe finansowanie różnej maści i maksymalnie roczną gwarancję techniczną. Choć wiele aut na placu Van der Car czekało jeszcze na wycenę, udało nam się znaleźć kilka interesujących modeli z określoną kwotą za jaką mogą zmienić właściciela.

Postanowiliśmy wyróżnić najświeższe auto jakie znaleźliśmy, Opla Corsę z 2017 r. Pod jego maską znajdziemy silnik 1.4 o mocy 90 KM. Przebieg to zaledwie 14 tys. km. Wady? Niezbyt długa lista wyposażenia, tak jak w większości samochodów, które znaleźliśmy. Cena za to prawie nowe auto to 37 900 zł.

używane auta miejskie

Na poziomie, ale bez rewelacji.

Druga warta uwagi oferta to Toyota Yaris 1.3 z 2015 roku. Kosztuje 35 900 zł i jest mocniejsza od Opla o 10 KM. Niestety, tak samo jak Corsa nie rozpieszcza wyposażeniem. Jej przebieg to 76 tys. km. Podobnie jak kolega z General Motors ma jedną typowo flotową wadę. Jest srebrna. Jeśli z jakiegoś powodu ten egzemplarz się wam nie spodoba, to obok niego na placu stoi jeszcze kilka identycznych.

używane auta miejskie

Kiedy snuliśmy się po terenie komisu, naszą uwagę zwróciły jeszcze dwa samochody: Fiat 500 i Ford Fiesta. Nie zdecydowaliśmy się ich wyróżnić, bo  najzwyczajniej w świecie były starsze i bardziej zużyte.

Autoauto.pl – warto odwiedzić nawet tylko po to, by zobaczyć jakie srogie fury mają w ofercie.

Zaraz po wejściu na plac klientów wita Lamborghini i Brabus. Oczywiście na sprzedaż, nie w ramach wystawy, a to tylko początek rzędu luksusowych samochodów. Wracając do meritum, w tym komisie w ramach opcji dodatkowych możemy dostać gwarancję techniczną od 3 miesięcy do 2 lat, miernik lakieru do użycia podczas oględzin, a także możliwość posprzedażowej obsługi serwisowej we współpracującym z komisem warsztacie. Tradycyjnie, samochody z autoauto.pl można kupować na kredyt lub leasingować.

W tym komisie nareszcie pojawiło się kilka samochód segmentu A, więc to na nich się skupiliśmy. Z segmentu B bardzo chcieliśmy upchnąć jakoś do tego przeglądu nietypową Lancię Ypsilon, ale przegrała rocznikiem, choć kusiła bogatym wyposażeniem. Na pierwszym miejscu: Toyota Aygo z 2017 r., która niestety jest droższa od większości omawianych w tym przeglądzie pojazdów, kosztuje aż 39 900 zł. Z drugiej strony to auto ma m. in. automatyczną skrzynię biegów, kamerę cofania i temu podobne bajery. Przebieg? Znikomy, 11,5 tys. km.

używane auta miejskie

Jest tylko jeden haczyk. Na placu tego nie zauważyliśmy, ale w internecie można znaleźć informację, że to nie zakup na własność, a cesja leasingu kończącego się w 2021.

Może jednak coś na własność?

Ostatnia wyróżniona fura to Skoda Citigo z 2015 r. Kosztuje 27 060 zł, a jej przebieg to 22 tys. km. Zapewne nikogo z nie zaskoczymy, jeśli napiszemy, że wyposażenie jest skromne. To kwestia drugorzędna, ważne, że znaleźliśmy na placu kolejny wóz niezbyt popularnego segmentu A.

używane auta miejskie

A co z piątym komisem? Owszem odwiedziliśmy go, to ten obok Eurosamochody.pl, również przy Wale Miedzeszyńskim. Sprzedaje auta pokontraktowe. Niestety, w momencie naszych odwiedzin na placu miał wycenione tylko auta od segmentu C w górę.

Jaki z tego morał?

Nasza wycieczka wykazała, że aby kupić w miarę świeże auto miejskie wystarczy zwiedzić kilka komisów i coś wybrać. Łatwiej i przyjemniej niż objeżdżanie całej Polski by zobaczyć pojedyncze auta z ogłoszeń internetowych. Kwota w jaką powinniśmy się uzbroić, by mieć przyzwoite możliwości wyboru to mniej więcej 30 tys. zł, choć do najmłodszych egzemplarzy trzeba będzie trochę dołożyć. Wypada też pogodzić się z tym, że wyposażenie lepsze niż klimatyzacja ręczna i elektryczne szyby (często tylko przednie w wersjach 5d) to rzadkość. Najłatwiej kupić Corsę, Yarisa, ew. coś z trojaczków Up!-Citigo-Mii.

Wiemy, że wielu z was ma bardzo złe zdanie o handlarzach. Warto jednak przemóc niechęć i spojrzeć na sytuacje trzeźwym wzrokiem. Punkty sprzedaży, które odwiedziliśmy, to największe takie miejsca w Warszawie. Nikt w tak dużym komisie nie będzie bawił się w durne oszustwa by przyciąć tysiąc złotych na jednym aucie, jednocześnie tracąc dobrą opinię i razem z nią szanse na sprzedaż kolejnych 5 samochodów.

Zakup w dużym komisie ma też kilka innych przewag nad transakcją ze sprzedawcą prywatnym. To głównie szereg praw, które chronią klienta, a także różne bonusy oferowane przez punkty sprzedaży, takie jak ubezpieczenie od kosztów napraw, gwarancje przebiegu, różne formy finansowania itp.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać