Wiadomości

Warsztaty smart repair w strachu. Oto lakier, który naprawia się sam promieniami słonecznymi

Wiadomości 09.08.2022 11 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 09.08.2022

Warsztaty smart repair w strachu. Oto lakier, który naprawia się sam promieniami słonecznymi

Adam Majcherek
Adam Majcherek09.08.2022
11 interakcji Dołącz do dyskusji

Koreańscy naukowcy stworzyli lakier, który do naprawy potrzebuje tylko słońca – usuwanie rys trwa 30 minut. Na resorakach już działa.

Korea Research Institute of Chemical Technology pochwalił się rozwiązaniem, które może pomóc w utrzymaniu powłoki lakierniczej auta w nienagannym stanie przez dłuższy czas. Mowa o lakierze, który potrafi samodzielnie usuwać ze swojej powierzchni zarysowania. Potrzebuje do tego tylko wsparcia energii słonecznej.

Gdy na niebie pojawia się słońce, na powierzchni lakieru dzieje się magia

Tzn. dla mnie to magia, bo mam blade pojęcie o sieciach polimerowych na bazie poliolu akrylowego z barwnikiem fototermicznym. Barwnik absorbuje światło podczerwone pochodzące ze słońca i zmienia je w energię cieplną podnosząc temperaturę powierzchni powłoki lakierniczej. Temperatura doprowadza do dysocjacji struktury polimerowej. Prawdopodobnie chodzi o coś na podobieństwo roztapiania – warstwa klaru staje się miękka i niejako zalewa zarysowania, a gdy temperatura spada, ponownie tężeje. Oczywiście dzieje się to w jakimś ściśle określonym stopniu, nie ma ryzyka, że lakier spłynie z auta.

Podobnie zresztą działa samoregenerująca folia PPF, która pod wpływem temperatury jest w stanie samoczynnie usunąć ze swojej powierzchni zarysowania. I zdaje się, że taka folia będzie efektywniejsza, bo ochroni powłokę lakieru pod sobą. W przypadku koreańskiego rozwiązania, ochronne właściwości ma sama warstwa wierzchnia, tzw. klar. Jeśli zarysowanie jest głębsze, dotrze do lakieru bazowego, to nie pomoże nawet najmocniejszy promień słońca.

Póki co jak działa samoregenerujący lakier pokazano… na resoraku

Chodzi konkretnie o ten materiał wideo:

Porysowany dach Lamborghini poddano pod wpływ energii słonecznej, której skuteczność zwiększono za pomocą szkła powiększającego. Dzięki temu proces naprawy potrwał zaledwie 30 sekund. W normalnych warunkach lakier potrzebowałby na uleczenie około pół godziny.

Według twórców, taka warstwa ochronna z powodzeniem sprawdzi się na prawdziwych samochodach, ale to nie koniec jej zastosowań. Mogłaby być wykorzystywana również w innych pojazdach, czy w sprzęcie gospodarstwa domowego, albo elektronice. Trzeba by tylko zadbać o odpowiednią ekspozycję na promienie słoneczne.

Jak trwałe jest to rozwiązanie i ile by musiało kosztować – tego jeszcze nie określono. Na razie więc jednak w razie rys lepiej skorzystać z warsztatu smart repair.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać