Wiadomości

Żarty się skończyły, prezydent skorzystał z długopisu. Zacznijcie hamować przed pieszymi

Wiadomości 08.03.2021 173 interakcje
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 08.03.2021

Żarty się skończyły, prezydent skorzystał z długopisu. Zacznijcie hamować przed pieszymi

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski08.03.2021
173 interakcje Dołącz do dyskusji

„S**t got real”, jak powiedziałby niejeden amerykański raper. Ustawa o pierwszeństwie pieszych przed samochodami podpisana przez prezydenta.

Nowe przepisy wiele zmienią i zarazem nie zmienią nic. Przypomnijmy, o czym mówi nowelizacja prawa o ruchu drogowym, którą podpisał nasz prezydent Andrzej. Zrobiłem szybkie zestawienie: jak będzie po zmianach, a jak powinno być w ogóle. 

Pierwszeństwo dla pieszego wchodzącego na przejście

Do tej pory pieszy miał pierwszeństwo dopiero jak wszedł na pasy. Teraz będzie je miał, wchodząc na pasy. Widzicie różnicę? Ja może pójdę po lupę albo skonsultuję się z jakimś profesorem prawa. Na wszelki wypadek powinienem konsultować się z nim za każdym razem jak dojeżdżam do przejścia dla pieszych, żeby wiedzieć, czy pieszy już wszedł na te pasy (i ma pierwszeństwo) czy dopiero do nich dochodzi, czyli pierwszeństwa nie ma. 

Jak powinno być?

Od dawna postuluję, żeby przepis był taki: jadąc samochodem, rowerem, motocyklem lub dowolnym innym pojazdem silnikowym masz jechać tak, żeby nie potrącić pieszego na pasach, niezależnie czy na tych pasach był już w połowie, czy jedną nogą. 

Z drugiej strony przepis dla pieszych w tej materii też mógłby być równie prosty: nie wolno wchodzić na pasy z nagła ani na nie wbiegać, trzeba się najpierw rozejrzeć. 

Zakaz korzystania z telefonów i innych urządzeń elektronicznych podczas przechodzenia przez pasy

Tak, naprawdę będzie taki zakaz. Trzeba będzie przestać klepać w Messengera czy WhatsAppa gdy idziesz przez pasy. Całkowicie zakazane będzie chodzenie w zestawie VR na oczach, ponieważ mowa o urządzeniach ograniczających widoczność. A jak powinno być? Nie wiem, sądzę że przepis tak dokładnie mówiący czego się zabrania jest zbyteczny, pieszy ma po prostu się rozejrzeć i iść pewnym krokiem przez pasy. Jak dla mnie może w tym czasie pisać SMS-a, o ile nie wbiegnie na te pasy bez patrzenia na boki.

Nakaz utrzymywania konkretnej odległości na autostradzie

Odległość powinna wynosić połowę prędkości z jaką porusza się pojazd, wyrażoną w metrach. Jeśli jedziesz 140 km/h, zachowujesz odstęp 70 m i tak dalej. Oczywiście wszystko to będzie martwe z dwóch powodów: po pierwsze mało kto potrafi dokładnie oceniać odległość, zwłaszcza podczas szybkiej jazdy. Spróbujcie na wzrok stwierdzić, czy dany punkt znajduje się o 50 czy o 70 m przed wami. Potem w razie wypadku biegły będzie ustalał, czy odległość między pojazdami wynosiła 50 czy 70 m, i wyjdzie mu że 69,42 metra, czyli nieprzepisowo. Nie taki był cel tego przepisu, celem było ukrócenie jazdy na zderzaku. W takim razie po co zostawiono furtkę, że można niezachowywać odległości w trakcie wyprzedzania? Każdy powie: ja właśnie wyprzedzałem/łam, więc zachowanie odległości nie było wymagane. A jak powinno być? Wystarczyłoby: kierowca jest obowiązany zachować taką odległość od poprzedzającego pojazdu, żeby nie uderzyć w niego w razie konieczności gwałtownego hamowania.

Ujednolicenie prędkości w obszarze zabudowanym 

Do tej pory można było jechać 50 km/h w godzinach 5-23 i 60 km/h w godzinach 23-5. Od 1 czerwca nie będzie już takiego rozgraniczenia i będzie zawsze obowiązywać 50 km/h. Jestem przekonany, że na tej zmianie przepisów policja opiera swój plan dochodów z mandatów na rok 2021 – w nocy naprawdę mało kto jedzie 50 km/h, więc będzie można kasować więcej pieniążków od kierowców łamiących przepisy. Jak powinno być? Tak jak zrobili, też nie wiem po co była ta dziwna cezura czasowa, więc jest to zmiana nie tyle na lepsze, co na normalne.

Zmiany wchodzą w życie 1 czerwca 2021, ale jeśli do tej pory nie hamowaliście przed pieszymi, to lepiej już dziś zmienić przyzwyczajenia. 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać