Ciekawostki

Uber pracuje nad samochodami, które same się posprzątają

Ciekawostki 03.12.2019 282 interakcje
Adam Majcherek
Adam Majcherek 03.12.2019

Uber pracuje nad samochodami, które same się posprzątają

Adam Majcherek
Adam Majcherek03.12.2019
282 interakcje Dołącz do dyskusji

Odpowiednie dokumenty trafiły juz do amerykańskiego biura patentowego.

Podobno Ubera wybierają ci, dla których klasyczne taksówki są za drogie. Ale inwestorzy Ubera nie są szczęśliwi jak jest zbyt tanio, bo nie mają na czym zarabiać. Zarabialiby znacznie lepiej, gdyby nie musieli płacić kierowcom. A to się da załatwić – wystarczy wypuścić na drogi autonomiczne samochody, które będą same woziły klientów.

I Uber wciąż pracuje nad tym projektem.

Wypadek z marca ubiegłego roku, w którym samochód śmiertelnie potrącił 49-letnią kobietę przeszedł do historii, prace trwają dalej. Jednym z elementów pobocznych, który wiąże się z obsługą klientów przy wykorzystaniu nie tylko samochodów autonomicznych jest konieczność utrzymywania aut w czystości. Kierowca potrafi sam ocenić stan auta i w razie potrzeby doprowadzi je do porządku. Samochód autonomiczny -niekoniecznie. I nie zareaguje np. gdy pasażer zostawi w aucie jakieś śmieci.

Uber myśli jak to zrobić, by samochód mógł się sam posprzątać.

Miałoby to być możliwe dzięki systemowi kamer oraz specjalnemu odkurzaczowi z długim ramieniem, który mógłby sięgnąć do każdego końca kabiny i ogarnąć bałagan na kanapie, czy na podłodze. Dodatkowo system miałby sprawdzać, czy pasażer nie zostawił przypadkiem telefonu, kluczy, czy innych przedmiotów, których mógłby potem szukać. 

autonomiczny odkurzacz

Trzeba przyznać, że odkurzacz na grafikach z biura patentowego wygląda imponująco. Jakiś zestaw mechanicznych ramion wyrastający z podłogi lub bagażnika, łamany w kilku miejscach, by dotrzeć do zakamarków w kabinie. Przyznam, że te szczypce na końcu, prawdopodobnie służące do podnoszenia większych przedmiotów, nie wzbudzają mojego zaufania. Miałbym z tyłu głowy ciągły niepokój, co potrafiłby zrobić taki robot, gdyby ktoś go nagle zhakował. 

autonomiczny odkurzacz

Ale jeszcze większy niepokój powoduje konieczność filmowania wnętrza kabiny.

System będzie sprawdzał stopień zabrudzenia kabiny opierając się na obrazie z zamontowanych we wnętrzu auta kamer. Jasne, teoretycznie system mógłby być wyłączony gdy w aucie przebywa klient i aktywować się dopiero gdy ten wysiądzie. W Brazylii i Meksyku Uber już nagrywa dźwięk by podnieść poziom bezpieczeństwa ich oraz kierowców i ułatwić rozwiązywanie sporów dotyczących opłat za przejazd. Mając na pokładzie kamery mógłby z tego samego powodu chcieć nagrywać również wideo.

Na szczęście od opatentowania autonomicznego odkurzacza, do autonomicznych taksówek droga jeszcze daleka. Choć czasem, patrząc na umiejętności przypadkowych kierowców firm transportowych, sam nie wiem, czy nie wolałbym jechać z robotem.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać