Wiadomości

Trump grozi, że nałoży 25% podatku na niemieckie auta importowane do USA

Wiadomości 01.06.2018 81 interakcji
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 01.06.2018

Trump grozi, że nałoży 25% podatku na niemieckie auta importowane do USA

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz01.06.2018
81 interakcji Dołącz do dyskusji

Zbyt wiele jest niemieckich samochodów w Nowym Jorku. Tak właśnie pomyślał ostatnio prezydent Stanów Zjednoczonych. I teraz Donald Trump grozi nałożeniem podatku na importowane z Europy auta. W dodatku ma to być bardzo wysoki podatek.

W zeszłym tygodniu prezydent Donald Trump zlecił swojej administracji sprawdzenie, jakie potencjalnie szkodliwe skutki dla przemysłu samochodowego w USA niesie importowanie aut z innych krajów.

Cel? Trump planuje nałożenie na importowane z Europy pojazdy nowego podatku, który może wynieść nawet 25%.

Prezydent szedł ulicą i wpadł na ten pomysł

Ciekawa jest sama geneza tego pomysłu Donalda Trumpa. Otóż szedł on sobie któregoś dnia Piątą Aleją w Nowym Yorku i zauważył, że na ulicach jest bardzo dużo Mercedesów. A ten fakt go bardzo zdenerwował.

Kiedy idziesz Piątą Aleją, wszyscy mają Mercedesy przed domami. Ile Chevroletów można spotkać na niemieckich ulicach? Na pewno nie aż tyle – mówił Trump kilka miesięcy temu w wywiadzie.

I właśnie ta obserwacja sprawiła, że prezydent Stanów Zjednoczonych doszedł do wniosku, że import samochodów z Europy należy ukrócić.

Co to oznacza?

Zacznijmy od tego, że niemieccy producenci samochodów premium kontrolują w tej chwili ok. 90% rynku w Stanach Zjednoczonych. Nałożenie na import ich aut 25% podatku może sprawić, że import stanie się nieopłacalny. I o to właśnie Donaldowi Trumpowi chodzi. Bo przecież „Make America Great Again”.

W zeszłym roku w Unii Europejskiej do Stanów Zjednoczonych trafiły samochody o łącznej wartości 37 miliardów euro (43 miliardy dolarów), podczas gdy wartość importu ze Stanów Zjednoczonych do UE to zaledwie 6,2 miliarda euro (7,3 miliarda dolarów) – donosi Autonews.

Samochodowa zimna wojna

Donald Trump grozi nałożeniem podatku, ale niemieccy producenci samochodów nie zamierzają składać broni. Na razie ze swoim ruchem czekają jednak na ostateczne decyzje, które jeszcze nie zapadły.

Warto też dodać, że niemieccy producenci produkują lub montują swoje auta również w Stanach, zatrudniając lokalnych pracowników. W zeszłym roku tam właśnie złożono 804 000 samochodów.

Czy czeka nas samochodowa zimna wojna, a zatrudnieni w fabrykach w USA stracą pracę? Jeśli nowy podatek wejdzie w życie, to bardzo możliwe, że tak się to skończy.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać