Ciekawostki

Trójkołowy samochód elektryczny z Estonii ma powstać dzięki kampanii crowdfundingowej

Ciekawostki 09.06.2018 224 interakcje
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 09.06.2018

Trójkołowy samochód elektryczny z Estonii ma powstać dzięki kampanii crowdfundingowej

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz09.06.2018
224 interakcje Dołącz do dyskusji

To wydaje się być szalonym pomysłem, ale widziałam już dużo dziwniejszych. Nobe zaprezentowało swój projekt auta. Ten trójkołowy samochód elektryczny z Estonii może powstać, jeśli znajdą się chętni na sami złożą się na produkcję. Tak, właśnie ruszyła kampania crowfundingowa, a jej założyciele planują zebrać za jej pomocą 900 000 euro.

Nobe 100 to pojazd trójkołowy, którego wygląd został zainspirowany klasycznymi samochodami. Jednak napęd elektryczny sprawia, że łączy on w sobie modę na retro z nowoczesnością.

Nobe wystartował ze zbiórką

Producent wpadł na bardzo popularny ostatnio pomysł, aby zebrać brakujące środki na realizację swojego planu. Tak oto wystartowała zbiórka na portalu fundendbyme.com.

Naszym celem w przypadku Nobe 100 jest stworzenie czegoś tak stylowego i słodkiego, że chcemy to polizać – zapewnia założyciel i dyrektor generalny Nobe, Roman Muljat.

Celem kampanii jest zebranie 900 000 euro. Zbiórka potrwa 30 dni. Wszyscy którzy wezmą w niej udział zostają ambasadorami Nobe, a ich nazwisko zostanie umieszczone gdzieś w fabryce. Znajdą się na szczycie listy oczekujących na pojazd i dostaną zniżkę na części. Dostępne są także inne nagrody, w zależności od wysokości wpłaconej kwoty.

 

Wystarczy prawo jazdy na motocykl

Producent chwali się, że Nobe 100 jest pojazdem bardzo ekologicznym. Auto zostało wykonane w 100% z części z recyklingu, zapewnia zerową emisję zanieczyszczeń. Dodatkowo elementy z których zostało zbudowane, łatwo wymienić na nowsze, wykonane w bardziej nowocześniejszej technologii. W ten sposób Nobe ma poruszać się po drogach przez wiele lat.

Jako pojazd trójkołowy Nobe 100 został technicznie sklasyfikowany jako tzw. trike, więc można nim kierować mając prawo jazdy na motocykl. Autko jest małe, łatwo nim zaparkować. Producent zapewnia, że auto jest stabilne (czyli nie wywróci się w zakręcie), ma dobrą przyczepność i dobre osiągi.

Nobe 100 na w pełni załadowanym akumulatorze ma zasięg do 220 kilometrów i może osiągnąć maksymalną prędkość do 110 kilometrów na godzinę. Pełne ładowanie ma zająć tylko 2 godziny. W aucie znajduje się także drugi, dodatkowy akumulator, jeśli zaistnieje potrzeba większego zasięgu.

Również technologia zastosowana w aucie ma być najwyższej klasy. Nobe 100 ma rozpoznawać swojego właściciela, gdy ten zbliża się do pojazdu, automatycznie ustawić preferowaną temperaturę i włączyć ulubioną piosenkę.

Pojazd ma być również dostępny w wersji ze zdejmowanym hardtopem.

Kiedy trójkołowy samochód elektryczny z Estonii będzie dostępny dla szerszego grona odbiorców? Roman Muljat jest pełen optymizmu. Szacuje, że Nobe 100 będzie dostępny w sprzedaży do 2020 roku za cenę około 30 000 euro. Oczywiście wiele też zależy od wyników rozpoczętej zbiórki.

Trzymamy kciuki!

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać