Znamy kompletny polski cennik Toyoty RAV4. Najtańsza wersja od 109 tys. zł

Koniec oczekiwania. Toyota właśnie ujawniła kompletne cenniki swojego najnowszego SUV-a – RAV4.

Do tej pory dostępne były cenniki przedsprzedażowe wyłącznie dla jednej wersji silnikowej (hybryda 4×2) i dwóch najwyższych wersji wyposażenia (Selection i Executive). Od teraz możemy zapoznać się z pełną ofertą.

Nowa Toyota RAV4 w Polsce – silniki

Do wyboru będą dwa silniki i pięć odmian, jeśli chodzi o układ napędowy.

Podstawową jednostką będzie 2-litrowy, czterocylindrowy silnik benzynowy o mocy 173 KM, łączony z 6-biegową, manualną przekładnią lub bezstopniową przekładnią Direct Shift CVT. Będzie go można zamówić w połączeniu z napędem na przednią albo na obie osie.

W przypadku odmiany hybrydowej 2,5-litrowy silnik łączony jest wyłącznie z przekładnią e-CVT. Moc może być przekazywana na przednie koła albo – z pomocą dodatkowego silnika elektrycznego przy tylnej osi – na obie osie. Wersję FWD od AWD różni przy okazji moc – ta pierwsza dysponuje 218 KM, natomiast ta druga – ze względu na dodatkowy silnik elektryczny – 222 KM.

Nowa Toyota RAV4 – ceny i wyposażenie

RAV4 najnowszej generacji sprzedawany będzie w czterech podstawowych wersjach wyposażenia – Active, Comfort, Selection i Executive. Do tego dochodzi promowane przez Toyotę jako optymalne rozwiązanie Comfort + Style.

Za absolutnie najtańszy egzemplarz nowej Toyoty RAV4 zapłacimy 109 900 zł. Będzie to samochód z jednostką benzynową i napędem na przednią oś. Dopłata do 4×4 to 10 tys. zł, natomiast dopłata do hybrydy 4×2 – 20 tys. zł.

W bazowej wersji wyposażenia Active otrzymamy m.in. systemy bezpieczeństwa Toyota Safety Sense 2, aktywny tempomat, reflektory LED, stalowe felgi 17″ (aluminiowe dla hybrydy), 4,2-calowy ekran między zegarami, 7-calowy ekran systemu multimedialnego, materiałową tapicerkę, pokrytą skórą kierownicę i gałkę zmiany biegów, a także… manualną klimatyzację. Na szczęście odmiana hybrydowa od najtańszej wersji będzie oferować dwustrefową, automatyczną klimatyzację.

Toyota RAV4 Comfort wyposażona będzie w osłony zderzaków, 8-calowy ekran systemu multimedialnego, 7-calowy wyświetlacz na tablicy rozdzielczej, tylne czujniki parkowania i kamerę cofania, lusterko fotochromatyczne, felgi aluminiowe 17 cali i automatyczną, dwustrefową klimatyzację.

W odmianie Selection z kolei znajdziemy w pełni LED-owe reflektory, system wczesnego hamowania z wykrywaniem pieszych i rowerzystów, dostęp bezkluczykowy, 18-calowe felgi aluminiowe i skórzaną tapicerkę ze skóry syntetycznej.

Wersja Executive wnosi natomiast m.in. pamięć ustawień fotela kierowcy, lusterko wsteczne z wyświetlaczem cyfrowym i system kamer 360 stopni.

Nie każdą wersję silnikową można przy tym łączyć z dowolną wersją wyposażenia. Przykładowo jednostki benzynowej 4×2 nie kupimy w odmianach Executive i Selection.

Poniżej pełny cennik:

Benzyna 4×2:

Active – 109 900 zł (117 400 zł z Direct Shift CVT)
Comfort – 119 900 zł
Comfort + Style – 129 900 zł

Benzyna 4×4:

Active – 119 900 zł
Comfort – 129 900 zł
Comfort + Style – 132 800 zł
Executive – 156 900 zł

Hybryda 4×2:

Active – 129 900 zł
Comfort – 138 900 zł
Comfort + Style – 141 800 zł
Selection – 159 900 zł
Executive – 169 900 zł

Hybryda 4×4:

Executive – 179 900 zł

Nowa Toyota RAV4 – konkurencja

Jeśli chodzi o hybrydy i droższe wersje, to ten temat już przerabialiśmy. W kategorii hybrydowy średni SUV RAV4 nie ma niemal żadnej bezpośredniej konkurencji poza nową Hondą CR-V hybrid. Która zresztą potrafi być tańsza od propozycji Toyoty.

Jeśli natomiast chodzi o tańsze wersje i odmiany spalinowe, to jest… różnie.

Przykładowo Skoda Kodiaq 1.5 TSI 150 KM ze skrzynią 6-biegową w wersji wyposażenia Ambition kosztuje 106 250 zł (ponad 3 tys. zł taniej). W standardzie ma 18-calowe felgi, skórzaną kierownicę, bezkluczykowe uruchamianie silnika, tempomat i automatyczną klimatyzację dwustrefową (czyli da się). Nie ma natomiast adaptacyjnego tempomatu, natomiast wyświetlacz centralny jest odrobinę mniejszy (6,5″).

Jeśli chcemy cieszyć się napędem na 4 koła, musimy zapłacić 128 800 zł, czyli o 9 tys. zł więcej niż za RAV4, ale w pakiecie dostaniemy jeszcze 7-stopniową, automatyczną skrzynię biegów.

Trochę gorzej wypada bazowa wersja Tiguana Allspace, dostępna od 117 090 zł. Tutaj również otrzymujemy 150-konny silnik benzynowy z manualną skrzynią biegów, ale z gorszym wyposażeniem. Jest wprawdzie adaptacyjny tempomat do 210 km/h, ale brakuje chociażby automatycznej klimatyzacji. Również i w tym przypadku napęd 4×4 dostępny jest wyłącznie w parze z przekładnią DSG (6-stopniową) w cenie 126 690 zł, czyli o 7 tys. zł drożej niż RAV4 z manualem.

Wyraźnie taniej niż RAV4 kupimy natomiast Mazdę CX-5. Najtańsza odmiana (SkyGO 2.0 SkyActive-G 6MT 2WD 165 KM) kosztuje 95 900 zł. Jest niestety bardzo uboga – i nie ma automatycznej klimatyzacji, aluminiowych felg, skórzanego wykończenia kierownicy ani nawet Bluetooth! Jako bazową wersję przyzwoitą można więc przyjąć SkyMotion, a to oznacza już wydatek 104 900 zł. Tutaj z kolei do standardowego wyposażenia dochodzi już m.in. Bluetooth, 17-calowe felgi aluminiowe, 7-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego, przyciemniane tylne szyby i automatyczna, dwustrefowa klimatyzacja.

CX-5 z tym samym silnikiem można kupić też w wersji AWD z manualną skrzynią biegów. Dostępna jest (na szczęście) co najmniej ze SkyMotion, co oznacza końcowy wydatek 120 900 zł – o równy tysiąc złotych więcej niż RAV4.

Więcej przyjdzie nam zapłacić za większego od RAV4 Outlandera, choć jeśli uwzględnić obecne rabaty, może być to propozycja warta rozważenia. Najtańsza odmiana kosztuje standardowo 103 900 zł (2.0 150 KM, 2WD, przekładnia manualna, wyposażenie Invite Plus). I… można ją zignorować. Jest jak na obecne czasy zbyt biedna, a do tego oferowany jest na nią na tyle niski rabat (4 tys. zł, cena: 99 990 zł), że lepiej zerknąć na odmianę City Plus w tej samej cenie (obniżka o 13 tys. zł).

W standardzie mamy tutaj m.in. pełne reflektory LED, dostępne bezkluczykowy, kamerę cofania, 9 głośników, Bluetooth, automatyczną klimatyzację dwustrefową i – niestety – zwykły tempomat. Nie jest to wprawdzie konstrukcja równie nowoczesna co RAV4, ale nawet w takiej odmianie jest tańsza od najtańszego i odrobinę słabiej wyposażonego SUV-a Toyoty.

Najtańsza wersja z napędem na obie osie – podobnie jak Tiguan i Kodiaq – oferowana jest wyłącznie z przekładnią automatyczną, z tym że w tym przypadku jest to CVT. Cena po rabacie to 115 990 zł (normalnie 128 990 zł), a więc o 4 tys. zł taniej od RAV4.

Szykuje się ciekawy pojedynek.

Owszem, RAV4 nie jest już może tak RAV jak jego poprzednicy, ale raczej nie wpłynie to w żaden sposób na jego sprzedaż. Nowa wersja jest dokładnie taka, jak pewnie wymarzyli to sobie klienci – większa, wygodniejsza, wyposażona w więcej nowoczesnych dodatków, a do tego – oczywiście – hybrydowa.

Przygotujmy się lepiej na to, że już niedługo takiego nowego RAV4 będzie można zobaczyć na polskich drogach naprawdę często.