Toyota Corolla Trek – bo Japończycy też chcą mieć Scouta

Jeszcze w tym roku do sprzedaży w Polsce wejdzie offroadowata wersja Corolli. Ale biada temu, kto będzie chciał nią zjechać z asfaltu.

Skoda od dawna ma Octavię Scout, Seat Leona Experience, Volkswagen Golfa Alltracka, a Ford wprowadził Focusa Active. Szkoda byłoby stracić klientów, którzy szukają czegoś mniej asfaltowego, ale nie chcą się przesiadać do SUV-a.

Dlatego Toyota przygotowała Corollę w wersji TREK.

„Toyota Corolla TREK odpowiada na rosnącą popularność podobnych do crossoverów, hardo wyglądających samochodów z segmentu C. Celuje w aktywne rodziny spędzające czas na wolnym powietrzu, wyróżnia się prześwitem zwiększonym o 20 mm.”

2 cm dodatkowego prześwitu – wspaniale, ale nie rozpędzajcie się przypadkiem z wycieczkami w las. W informacji prasowej tego nie podano, ale dane techniczne Corolli rozwiewają wątpliwości – jeśli te 2 cm dołożymy do seryjnych 13,5, to wciąż nie bardzo jest czym się chwalić. 

Ale nie ważne, liczy się to, że Corolla faktycznie wygląda terenowiej.

Tę sprawę załatwiają nakładki na nadkola oraz ochronne panele pod przednim i tylnym zderzakiem. Dodatkowo wersja TREK ma 17-calowe obręcze szlifowane maszynowo, przyciemnione szyby i ledowe reflektory. 

W kabinie pojawiła się imitacja drewna, dwukolorowa tapicerka i logotypy firmy TREK – producenta rowerów, z którym Toyota współpracuje podczas imprez kolarskich.

Toyota Corolla TREK – napęd na cztery koła 

To coś, na co w tym modelu, wbrew temu co piszą niektórzy, nie ma najmniejszych szans. TREK ma taki sam układ napędowy jak pozostałe wersje – w Europie będzie to hybrydowy układ napędowy zbudowany w oparciu o silnik 1.8 lub 2.0. W każdym przypadku napęd będzie trafiał na przednie koła. Podobno klienci niechętnie dopłacają w samochodach tego segmentu do napędu 4×4 i producentom nie opłaca się przygotowywać takiego wariantu.

Czy opłaca się kupić Toyotę Corollę TREK? Tego dowiemy się pod koniec roku, gdy importer opublikuje cenę, a salony zaczną przyjmować zamówienia. Pierwsze egzemplarze mają trafić do Polski na początku przyszłego roku.