Tesla Model 3 zimą – ten film powinien powstać w Polsce

Zac, popularny YouTuber z Nowej Anglii, który prowadzi kanał Now You Know, opublikował właśnie film, na którym pokazuje swoje zimowe zmagania z Modelem 3 Tesli. Powiem tak: taka zima, to żadna zima.

Nowa Anglia ma bowiem dość łagodny klimat. Przynajmniej jeśli porównamy ich tegoroczną łagodną zimę z naszą, która potrafi zamieniać olej napędowy w parafinę, niszczyć uszczelki i ogólnie urządzać polskim kierowcom piekło na drogach. W duecie z solą.

Tesla zimą, pod chmurką

-2 stopnie w Polsce traktujemy jako pierwszy etap wiosny. Nawet jak jeszcze sypie śniegiem, Polacy twardo chowają puchówki na pawlacze i wychodzą na długie spacery w czymś lżejszym. W taką zimę poranne przywitanie z elektryczną Teslą nie jest specjalnie trudne.

Przymarznięte szyby i klamki? Nic wielkiego

W moim cudownym, poprzednim wozidle z Japonii przymarzały całe drzwi! Topienie lodu na bezramkowych szybach Tesli przenośną suszarką w porównaniu z polską zimą wydaje się… całkiem przyjemnym i relaksującym zajęciem. To opukiwanie chowanych klamek też wydaje się dość lekką czynnością.

W moim obecnym japońskim wozidle kilka razy miałem problem z otworzeniem klapy od wlewu paliwa na stacji, który po prostu przymarzł. I weź sobie tak pukaj przy -20, jak nawet nie wiesz, czy wewnętrzna blokada puściła, czy trzyma ją kilka centymetrów twardego jak beton lodu. I zaraz w kolejce za tobą do dystrybutora ustawi się jakiś spóźniony i mocno zirytowany człowiek.

Składane, zamarznięte lusterka i osłona gniazda ładowania – po raz kolejny wzruszyłem ramionami.

Zac znowu stuka sobie kilka razy, lód odpada i wszystko zaczyna działać, tak jak powinno. Serio, z perspektywy mieszkania w Polsce żadna z tych czynności nie robi na mnie absolutnie żadnego wrażenia. W Nowej Anglii pewnie nikt nawet nie słyszał o rozpalaniu ognia pod starymi ciężarówkami. A jak słyszał, to od jakiegoś emigranta ze wschodniej części Europy. Mam tam kilku znajomych.

Patent z ogrzewaniem tylnej szyby z kolei bardzo szanuję.

No nie ukrywam, że czasami zamiast złapać za skrobaczkę do szyb, wolałbym rozsiąść się wygodnie (co prawda trzęsąc się przy tym z zimna) i poczekać, aż ogrzewanie tylnej szyby zrobi swoje. W tym czasie i silnik dostanie jako-takie smarowanie, i jeszcze wiadomości w radiu można posłuchać.

W Tesli do tego wydaje mi się, że takie wygrzewanie lodu przed wyjazdem do pracy jest w dodatku całkowicie legalne. Art. 60 ust. 2 pkt 3 Ustawy o ruchu drogowym niestety nie precyzuje, jakiego rodzaju silniki nie mogą być uruchomione przez dłużej niż minutę podczas postoju. Zawsze chciałem spowodować jakąś nowelizację przepisów. Czuję, że może to być moja szansa.

A co do Modelu 3 w łagodnych zimowych warunkach, to Zac nie zdradził nam najważniejszej informacji. O ile skraca się zasięg w Modelu 3 przy ujemnej temperaturze. Cała ta jego walka z żywiołem niestety nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. W Polsce przy -20 stopniach (a tyle było w tym roku) dopiero można byłoby sprawdzić Teslę 3.