Wiadomości

To już koniec Baleno i Celerio w Europie. Suzuki zakończyło produkcję

Wiadomości 29.08.2019 604 interakcje
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 29.08.2019

To już koniec Baleno i Celerio w Europie. Suzuki zakończyło produkcję

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk29.08.2019
604 interakcje Dołącz do dyskusji

 Jeśli ktoś chce kupić Baleno i Celerio, musi się spieszyć. Można brać tylko to, co już zostało wyprodukowane.

To już oficjalne – przedstawiciele importera Suzuki na Polskę potwierdzają, że do końca roku dealerzy będą sprzedawać najmniejsze Celerio i nieco większe Baleno wyłącznie z obecnych stanów magazynowych. Produkcja tych modeli w wersjach na Europę już się zakończyła. Na dobre.

Nie chodzi o to, że w Suzuki dzieje się źle.

Marka Suzuki ogólnie ma niezłą sprzedaż. W Europie znajduje więcej chętnych na swoje produkty niż Honda, Mazda czy Mitsubishi. Według jej przedstawicieli, obecnie popyt na Baleno też jest bardzo dobry. Auto ma bardzo przestronne wnętrze i niezłe wyposażenie. Jeśli zainteresowanie klientów się utrzyma, wszystkie egzemplarze, które zostały u dealerów, powinny znaleźć nabywców do końca roku.

Klienci najchętniej kupują większe modele, takie jak Vitara czy SX4 S-Cross, ewentualnie Swifta. Wywodzące się z Indii Baleno trochę „wchodzi w drogę” Swiftowi. Celerio w ogóle jest zapomniane i chyba nie do końca pasuje do realiów europejskiego rynku. Czy w ogóle pamiętaliście, że taki samochód istnieje? A może widzieliście go ostatnio na ulicy? Mocno w to wątpię.

W przypadku Celerio powodem może być też emisja CO2.

Owszem, to mały samochód, który niedużo pali. Ale – w przeciwieństwie do Baleno czy Swifta – nie jest dostępny w wersji mild hybrid. A obecnej generacji na pewno nie opłaca się do tego dostosowywać.

samochody klienci indywidualni popularność

Czy w ogóle będzie kolejna generacja?

Przedstawiciele marki zapowiadają, że niebawem ogłoszą więcej szczegółów na temat rozwoju gamy modelowej w 2020 roku. Nowego Celerio raczej bym się nie spodziewał. Nowe Baleno? Też jestem sceptyczny. Jeśli już, to zapewne będzie mieć „pod spodem” technologię hybrydową i mild hybrid z Toyoty, z którą Suzuki ostatnio współpracuje.

Moim zdaniem Suzuki powinno mocniej odróżnić od siebie swoje modele. Baleno było trochę autem „dla nikogo”, skoro w gamie był jeszcze Swift. Możecie mówić, że się mylę… ale decyzja o wycofaniu tego wozu z produkcji raczej potwierdza moje słowa.

Baleno odjeżdża w siną dal.

Będziecie płakać?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać