Jeździsz SUV-em? Zapłacisz wyższy mandat. Sąd wydał wyrok

Niemcy się nie patyczkują – tamtejszy sąd uznał, że standardowy mandat za złamanie przepisów będzie dla kierowcy niewystarczający, bo kierujący prowadził… SUV-a. 

Tylko czekać, aż takie pojedyncze wyroki zmienią się w obowiązujące przepisy.

Niemcy dają wyższy mandat za łamanie przepisów SUV-em. O co dokładnie chodzi?

Jak opisuje AP, sprawa była teoretycznie dość prosta – kierowca SUV-a, którego marki i modelu nie podano, złamał przepisy, przejeżdżając na czerwonym świetle. W Polsce za takie wykroczenie grozi 500 zł mandatu i 6 punktów karnych. W Niemczech – 200 euro mandatu, aczkolwiek…

… sprawa z jakiegoś powodu trafiła do sądu. Sąd orzekł, że standardowe 200 euro to zbyt mało, biorąc pod uwagę, że łamiący przepisy prowadził SUV-a, a więc – ze względu m.in. na kształt karoserii – pojazd narażający pieszych na dużo większe zagrożenie niż klasyczne samochody. W związku z tym zamiast 200 euro właściciela auta obciążono grzywną w wysokości 350 euro, a dodatkowo odebrano mu uprawnienia na miesiąc.

• Czytaj również: Kolizja podczas holowania? Będzie problem z odszkodowaniem z OC sprawcy

Kierujący SUV-em może się jeszcze od wyroku odwołać, więc zobaczymy, jaki będzie faktyczny finał tej sprawy. Ale komunikat został wysłany – wybierasz wielkiego SUV-a, musisz się liczyć z konsekwencjami. W tym i takimi, że złamanie przepisów może kosztować cię więcej – nawet jeśli nikomu nic się nie stanie. Przynajmniej tym razem.

Jest tutaj – jak zwykle – tylko jeden haczyk.

Jak informują lokalne media, nie do końca jest tak, że sąd zajął się sprawą oraz przyznał podwyższoną grzywnę z automatu i bo SUV. Zgodnie z informacjami podawanymi chociażby przez op-online, kierowca miał już wcześniej na swoim koncie punkty karne za łamanie przepisów. Argumentacja sądu mogła więc być głównie sposobem na to, żeby wymierzyć wyższą karę osobie, na którą najwyraźniej poprzednie kary nie działały.

Z drugiej strony – kwestia większego zagrożenia powodowanego przez pojazdy z wysko ulokowaną maską i pudełkowatym przodem jest raczej bezdyskusyjna. A skoro stopniujemy mandaty za przekroczenie prędkości, bo teoretycznie im większa prędkość, tym większe zagrożenie, to dlaczego stopniowania nie wprowadzić i w tym przypadku? Może wtedy znowu wróciłaby moda na kombi i hatchbacki?

Ok, żartowałem, nie wróci. A wprowadzenie wyższych kar za łamanie przepisów SUV-ami pewnie zmusiłoby niektórych producentów do przyznania, że ich samochody wcale SUV-ami nie są. Lata marketingu i miliony euro poszłyby na zmarnowanie, a do tego dopuścić nie można.