Klasyki / Wiadomości

Święty Graal fanów Subaru na sprzedaż. Impreza 22B kosztuje prawie pół miliona złotych

Klasyki / Wiadomości 22.10.2019 658 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 22.10.2019

Święty Graal fanów Subaru na sprzedaż. Impreza 22B kosztuje prawie pół miliona złotych

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk22.10.2019
658 interakcji Dołącz do dyskusji

Powstały tylko 424 sztuki – wszystkie z kierownicą po prawej stronie. Oto najbardziej specjalna ze specjalnych wersji Subaru Imprezy. Zapraszam na krótką podróż do czasów świetności tej marki.

Gdy miałem kilkanaście lat, marzyłem o Subaru. Doceniałem Forestera Turbo albo Legacy (zwłaszcza Spec. B). Ale najmocniej chciałem mieć oczywiście Imprezę. Nie dziwię się sobie z tamtych lat. STI było wtedy rewelacyjnym samochodem. Bardzo, bardzo szybkim, doskonale brzmiącym i ze skutecznym napędem na obie osie. No i z charakterem.

Nie miało zbyt dużej konkurencji.

Napęd 4×4 w autach innych niż terenowe nie był wtedy tak popularny, jak obecnie. Szybkie Imprezy mogły dzięki niemu „objeżdżać” niektóre o wiele droższe i „lepiej urodzone” modele.

Ale wśród Subaru też zdarzały się „lepiej urodzone” wozy. I to one najmocniej rozbudzały wyobraźnię. Chciałem mieć wersję Spec. C z charakterystyczną klapką w dachu. Podobały mi się starsze modele w wersjach Type R i Type RA z Japonii. Były też interesujące wersje na rynek europejski, np. Solberg Edition (z charakterystyczną siateczką na wlocie powietrza w zderzaku). Nawet Polska miała swojego „specjala”: WRX STI SPRT, nazwane na cześć Subaru Poland Rally Team. Jedną ze sztuk jeździł przez jakiś czas znany z charakterystycznej fryzury kompozytor. Na pewno zbierał za to liczne oklaski.

Ale Świętym Graalem Subaru jest Impreza 22B.

Subaru Impreza 22B na sprzedaż

Na ulicach czasami można było zobaczyć różne repliki, z mniej lub bardziej udanymi poszerzeniami nadwozia. Ale ujrzeć oryginalne 22B nie było i nie jest łatwo.

Co to za model? Powstał w 1998 roku, dla uczczenia rajdowych sukcesów Subaru (których w tamtych czasach było sporo). Jako baza posłużyła trzydrzwiowa Impreza STI, ale 22B ma z nią niewiele wspólnego. Efektowne poszerzenia nadwozia to nie wszystkie zmiany.

Najbardziej zmienił się silnik.

Subaru Impreza 22B na sprzedaż

„Zwykłe” Imprezy mają motor 2.0 turbo, ale w 22B pojemność wzrosła do 2,2-litra. Blok silnika jest zrobiony ręcznie, a ogromna sprężarka zapewnia turbodziurę w starym stylu. Oficjalnie podawana moc to 280 KM, ale należy mieć na uwadze, że w tamtych czasach japońscy producenci zawarli umowę, według której nie mogli teoretycznie produkować mocniejszych aut. Każdy jednak wie, że zarówno np. Nissan R34 GTR, jak i właśnie 22B są mocniejsze. Przyspieszenie Subaru od 0 do 100 km/h w 4,2 s mówi samo za siebie…

Subaru Impreza 22B na sprzedaż

Zmieniono także hamulce na większe i wydajniejsze. Zawieszenie jest firmowane przez firmę Bilstein. Za wrażenia na zakrętach i szutrach odpowiada przeprojektowany dyferencjał.

Ile to kosztuje?

Subaru Impreza 22B na sprzedaż

Wyprodukowano zaledwie 424 sztuki, z czego 400 trafiło na rynek japoński. Oczywiście nie wszystkie 22B dotrwały do dziś. Niektóre skończyły żywot na drzewach albo na bandach torów. Tak limitowana wersja nie może być tania. Egzemplarz, który właśnie trafił na sprzedaż w firmie 4starclassics z Wielkiej Brytanii został wyceniony na 99 995 funtów. W przeliczeniu na złotówki, daje to prawie 498 tysięcy złotych. Za egzemplarz w świetnym stanie i z przebiegiem nieco ponad 25 tysięcy mil.

Czy to sensowna cena? Niestety, nie stać mnie obecnie na spełnienie dawnego marzenia, więc osobiście mogę jedynie narzekać. I pluć sobie w brodę, że kiedyś nie postarałem się o kredyt: pamiętam czasy, gdy na portalu Pistonheads wystawiono kilka 22B w cenach około 20-25 tysięcy funtów za sztukę…

Subaru Impreza 22B na sprzedaż

22B rzadko wypływają na rynek, stąd trudno jest określić jakieś prawidłowości w kwestii ich cen. Warto wspomnieć jeszcze o „śladzie polskim” w tym temacie: w Archiwum Allegro można znaleźć ofertę z 2013 roku. 22B z anglojęzycznym opisem najprawdopodobniej sprzedano tam za 181 000 złotych.

Ale od tego czasu minęło już 6 lat, więc wszystko mogło się zmienić. Pół miliona złotych za Subaru? Brzmi jak szaleństwo, ale ktoś pewnie tyle zapłaci. Będę zazdrościł. I ubolewam, że dziś już za bardzo nie da się marzyć o aktualnych Subaru.

Subaru Impreza 22B na sprzedaż

PS W Polsce jeździła co najmniej jedna sztuka oryginalnego 22B. Jej właścicielem był (a może nadal jest?) były kierowca rajdowy, Marek Gieruszczak.

Subaru Impreza 22B na sprzedaż

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać