Ze wszystkich skradzionych aut w Polsce odzyskali akurat Poloneza. To przypadek żółwia?
Wiadomości 23.05.202213 maja w miejscowości Białe Błota, z prywatnej posesji, skradziono Poloneza. Zazwyczaj los skradzionego pojazdu jest przesądzony na długo zanim złodziej nawet na niego spojrzy. Taki pojazd już nigdy się odnajduje. Można sobie do woli dzwonić po znajomych policjantach, poszukiwać koneksji i możliwości mobilizacji policyjnych ludzkich zasobów. To nic by nie dało, nawet jeśli byliby czwarci w kulach (przepraszam, niszowy dowcip). Skradziony samochód szybko znika, jest ćwiartowany na dające się łatwiej sprzedać mniejsze kawałeczki. Główna szansa na odzyskanie pojazdu to przypadek. Pozostawione do obserwacji auto, żeby sprawdzić, czy ktoś go nie namierza ukrytym nadajnikiem GPS czasami znajduje się na parkingu lub w krzakach. Nie był to raczej przypadek tego Poloneza.

Polonez lepszy niż żółw
Słyszałem taką historię, że ktoś miał w domu żółwia. Temu żółwiowi zdarzało się uciec przez balkon, bo mieszkanie było na parterze. Domownicy nawet się cieszyli, a na pewno nie tęsknili. Było to zwierzę tak niewdzięczne i zamknięte w sobie, że pożytek był z niego żaden. Za każdym razem liczyli, że więcej już go nie zobaczą i zawsze ktoś uczynny znajdował tego żółwia i odnosił go do domu. Zupełnie nie wiem, dlaczego mi się to przypomniało, gdy piszę o zaginionym Polonezie.
Policjanci z bydgoskiej komendy odnaleźli skradzionego Poloneza u 18-latka z powiatu nakielskiego. Nastolatek został zatrzymany, a Polonez wrócił do właściciela, który teraz dziękuje policji. Oto fragment jego podziękowań:
Chciałbym złożyć spóźnione, ale szczere podziękowania dla Policjantów z Komisariatu Policji w Białych Błotach, (…) oraz innych zaangażowanych za niezwykle szybką i zorganizowaną akcję w odnalezieniu skradzionego 13.05.2022 pojazdu marki FSO Polonez. Cała procedura przebiegła niesamowicie sprawnie. Po 10 minutach od zgłoszenia do dyspozytora 112 otrzymałem telefon z Komisariatu Białe Błota z prośbą o stawiennictwo. Tam już w czasie przesłuchania prowadzone były czynności, które później przyczyniły się do odnalezienia auta. (…). Samochód finalnie odnalazł się w całości po ok 12h od zaginięcia (…). Następnego dnia otrzymałem informację o zatrzymaniu sprawcy, co było wisienką na torcie w tak dobrze przeprowadzonych działaniach. Jeszcze raz bardzo dziękuję za wielką pomoc w odzyskaniu auta o sentymentalnej wartości, życzę dalszych sukcesów i gratuluję wspaniałej organizacji i zaangażowania!
Na 100 proc. napisał to szczerze
Jaką inną wartość może mieć Polonez, jeśli nie sentymentalną? Czas jego odnalezienia też może być znaczący. Ze wszystkich kradzionych w Polsce aut, akurat Poloneza udało się policji odzyskać. W dodatku, nie uczynili tego przypadkiem, to musiała być jakaś zorganizowana akcja, skoro Polonez wrócił do właściciela w pół doby. Właściciele samochodów Toyota już piszą błagalne listy do właściciela tego Poloneza, żeby podpowiedział im, jak to się robi, że policja interesuje się skradzionym samochodem.
- Czytaj również: Używane części zamienne do samochodu. Kiedy warto, a kiedy nie?