Wiadomości

Jest już cennik odświeżonej Skody Superb. Najtańsza wersja za 115 850 zł

Wiadomości 05.07.2019 218 interakcji

Jest już cennik odświeżonej Skody Superb. Najtańsza wersja za 115 850 zł

Piotr Barycki
Piotr Barycki05.07.2019
218 interakcji Dołącz do dyskusji

A właściwie to od 119 850 zł, bo cena z tytułu to cena promocyjna. Szczęśliwie jednak przy okazji liftingu nie doczekaliśmy się gigantycznej podwyżki cen – po prostu z oferty na razie wypadły najtańsze i najsłabsze silniki.  

Mamy więc do czynienia z sytuacją podobną jak w Passacie, gdzie na start również wprowadzono wyłącznie mocniejsze jednostki. Warto przy tym pamiętać, że brak 1.5 TSI jest tylko przejściowy – jednostka ta czeka na dane homologacyjne – a do tego nie dotyczy tylko Superba czy Passata. W żadnym nowym modelu Skody z roku modelowego 2020 nie znajdziemy tego silnika. Przynajmniej na razie.

Skoda Superb po liftingu – silniki

Do wyboru są cztery warianty układu napędowego:

  • 2.0 TSI 190 KM z 7-stopniowym DSG
  • 2.0 TSI 4×4 272 KM z 7-stopniowym DSG
  • 2.0 TDI SCR 190 KM z 7-stopniowym DSG
  • 2.0 TDI SCR 4×4 190 KM z 7-stopniowym DSG

Tak, nie ma na razie żadnego manuala i nic słabszego niż 190 KM. Do tego równo połowa oferty ma napęd na obie osie. Można więc spodziewać się, że za jakiś czas gama zostanie znacząco rozbudowana.

W przyszłości pojawić ma się dodatkowo hybryda typu plug in.

Skoda Superb lifting – ceny i wersje wyposażenia

Ceny promocyjne (ta promocja to od czego jest, skoro auto dopiero debiutuje?) bazowej odmiany Active prezentują się następująco:

  • 2.0 TSI 190 – 115 850 zł
  • 2.0 TSI 4×4 272 – 140 800 zł

Niestety z wersją Active nie można łączyć jedynych w ofercie mocniejszych silników Diesla.

Można je natomiast łączyć z wersją Ambition, które ceny prezentują się tak:

  • 2.0 TSI 190 – 126 050 zł
  • 2.0 TSI 4×4 272 – 151 050 zł
  • 2.0 TDI 190 – 135 150 zł
  • 2.0. TDI 4×4 190 – 145 150 zł

Jest jeszcze oczywiście wersja Style:

  • 2.0 TSI 190 – 135 250 zł
  • 2.0 TSI 4×4 272 – 160 250 zł
  • 2.0 TDI 190 – 144 350 zł
  • 2.0. TDI 4×4 190 – 154 350 zł

I Laurin&Klement:

  • 2.0 TSI 190 – 156 200 zł
  • 2.0 TSI 4×4 272 – 181 150 zł
  • 2.0 TDI 190 – 165 250 zł
  • 2.0. TDI 4×4 190 – 175 250 zł

A także Sportline:

  • 2.0 TSI 190 – 143 600 zł
  • 2.0 TSI 4×4 272 – 167 700 zł
  • 2.0 TDI 190 – 152 750 zł
  • 2.0. TDI 4×4 190 – 162 750 zł

Do wyboru są oczywiście dwie wersje nadwozia. Kombi wymaga dopłaty 3800 zł. Chyba że przez kombi rozumiemy Scout. Uterenowiony wizualnie Superb dostępny jest tylko z najmocniejszym silnikiem benzynowym i dieslem:

  • 2.0 TSI 4×4 272 KM – 168 400 zł
  • 2.0 TDI 4×4 190 KM – 163 550 zł

Odświeżony Superb – czy jest drożej niż poprzednio?

Superb z rocznika 2019 w wersji 2.0 TSI 272 KM z wyposażeniem Active kosztuje według cennika 135 200 zł (promocja ze 139 200 zł). W tej chwili za taką samą konfigurację  trzeba zapłacić 140 800 zł (promocja ze 144 800 zł).

Jeśli natomiast zerkniemy na wersją Ambition z tym samym silnikiem, to rocznik 2019 kosztuje 143 900 zł (promocja ze 147 900 zł), natomiast rocznik 2020 –  151 050 zł (promocja ze 155 050 zł).

Podobnie jest z jednostkami wysokoprężnymi. 2.0 TDI 190 Ambition kosztowało 128 900 zł (zamiast 132 900 zł), a teraz kosztuje 135 150 zł (zamiast 139 150 zł).

Skąd ta różnica?

Ze wzrostu prestiżu. Z rozbudowy wyposażenia standardowego, a przynajmniej tak można podejrzewać. Nowy Superb ma m.in. większy ekran systemu multimedialnego w standardzie i reflektory LED. W wersji Ambition natomiast standardem są matrycowe reflektory LED zamiast biksenonowych z LED-ami do jazdy dziennej. Nie można też zapomnieć o dynamicznych kierunkowskazach z tyłu.

W każdej wersji znajdziemy teraz też bez dopłaty m.in. bezkluczykowe uruchamianie silnika (Kessy Go, nie mylić z Kessy Full).

Co jednak nie zmienia w żaden sposób faktu, że jeśli planowaliśmy kupić Superba i nie załapiemy się na wersję z 2019 roku – będziemy musieli wydać więcej. Choć z drugiej strony, osoby, które chcą wydać jak najmniej na jak największy samochód, będą pewnie i tak czekały na słabsze silniki benzynowe i wysokoprężne, łączone z manualnymi skrzyniami biegów. Może doczekają się Superba 1.0 TSI? Wszak Ford Mondeo był dostępny z takim silnikiem. A jaka niska byłaby emisja CO2!

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać