Wiadomości

Skoda Scala od 66 500 zł – oficjalny cennik już dostępny

Wiadomości 01.03.2019 73 interakcje
Adam Majcherek
Adam Majcherek 01.03.2019

Skoda Scala od 66 500 zł – oficjalny cennik już dostępny

Adam Majcherek
Adam Majcherek01.03.2019
73 interakcje Dołącz do dyskusji

Tyle trzeba wydać na wersję Active, ale topowe odmiany przebijają 100 tys. zł.

Nie ma co się łudzić – Scala odcina się grubą kreską od Rapida. To już pełnowartościowy kompakt, nie budżetowy samochód dla tych, którzy nie mieszczą się w Fabii, ale nie chcą dużo większej Octavii.

O tym jak skonfigurowany będzie cennik Scali pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Dziś Skoda opublikowała pełny cennik i wiadomo, ile będzie trzeba wydać na nowego kompakta czeskiej marki.

66 500 zł kosztuje wersja bazowa ze 115-konnym silnikiem 1.0 TSI.

I to jedyny silnik, jaki można mieć w tej wersji wyposażenia. Na pokładzie komplet poduszek (poza kolanową), kilka asystentów (m.in. kontrola odstępu z funkcją awaryjnego hamowania, hamulec antykolizyjny, system wspomagania ruszania pod wzniesienia), ale bez asystenta pasa ruchu. Są uproszczone LED-owe reflektory z przodu, centralny zamek, manualna klimatyzacja i elektrycznie sterowane szyby przednie. Jest radio Swing z 6,5-calowym ekranem, zestawem Bluetooth i czterema głośnikami. 

Jest więc podstawowe wyposażenie, jakiego można by oczekiwać od współczesnego auta. Jednak rzut oka na kreseczki w cenniku pokazuje, jak wiele jeszcze brakuje, by mówić o sensownej wersji.

Co gorsza, do wersji Active niewiele można dokupić. Nie ma lampek do czytania, regulacji wysokości fotela, czy czujników parkowania. Jeśli ktoś oczekuje takich luksusów musi wybrać co najmniej wersję Ambition.

Wybór zaczyna się przy Ambition.

Środkowa wersja wyposażenia dostępna jest z czterema silnikami:
– 1.0 TSI 115 KM z ręczna skrzynią biegów za 71 650 zł,

  • 1.5 TSI 150 KM z 7-biegowym DSG za 84 250 zł
  • 1.6 TDI 115 KM z ręczną skrzynią biegów za 83 150 zł
  • 1.6 TDI 115 KM z 7-biegowym DSG za 89 250 zł.

W tej wersji nadal nie ma automatycznej klimatyzacji, czujników parkowania z przodu, bezkluczykowego dostępu do auta ani tempomatu. W porównaniu z Active mamy dodatkowo aluminiowe 16-ki, światła przeciwmgielne z przodu, tylne czujniki parkowania, skórzaną kierownicę z przyciskami i przednie fotele z regulacją części lędźwiowej. Ale za regulację wysokości fotela kierowcy nadal trzeba dopłacić (250 zł).

Wyposażenie wersji Ambition robi się przyjemne po dodaniu pakietu Comfort. 

Obejmuje on radio z 8-calowym ekranem i obsługą Smartlink+, dwustrefową klimatyzację i przyciemniane szyby. Kosztuje 1850 zł. Jeśli komuś brakuje tempomatu, podgrzewanych foteli, czujnika zmierzchu i deszczu oraz kamery cofania może je dodać jednym ruchem ręki wybierając pakiet Tech za 2450 zł. 

Oznacza to, że nieźle wyposażona Scala z silnikiem 1.5, dwoma pakietami, po dodaniu lakieru metalizowanego (2300 zł) kosztuje prawie 91 tys. zł!

Za topową odmianę – Style – trzeba zapłacić co najmniej 78 650 zł.

Szczegółowo wygląda to tak:

– 1.0 TSI 115 KM z ręczna skrzynią biegów za 78 650 zł,

  • 1.5 TSI 150 KM z 7-biegowym DSG za 91 250 zł
  • 1.6 TDI 115 KM z ręczną skrzynią biegów za 90 150 zł
  • 1.6 TDI 115 KM z 7-biegowym DSG za 96 250 zł.

W porównaniu z Ambition w wersji Style w seryjnym wyposażeniu pojawiają się m.in. 17-calowe obręcze, czujniki parkowania z przodu, kamera cofania, tylne światła Full Led, system bezkluczykowego dostępu, 8-calowy ekran radia i dwustrefowa klimatyzacja. Za 1850 zł można dokupić pakiet Comfort obejmujący czujniki zmierzchu i deszczu, LED-owe reflektory adaptacyjne, przedłużoną tylną szybę i elektrycznie składane, przyciemniające się lusterka zewnętrzne. Dodatkowe 3700 zł można wydać na pakiet Tech obejmujący dodatkową antenę zewnętrzną do telefonu, cyfrowy zestaw wskaźników Virtual Cockpit, podgrzewaną kierownicę i adaptacyjny tempomat. Dodajmy do tego lakier i dochodzimy do 100 tys. zł. za wersję z silnikiem 1.5. 

A to wciąż nie koniec cennika, bo można przebierać w lakierach, elementach wykończenia i drobiazgach w wyposażeniu, z których da się dołożyć kolejne naście tysięcy złotych.

Tak czy inaczej – nie ma wątpliwości, że Skoda ze Scalą chce się bić z najlepszymi w klasie. Zarówno pod względem wyposażenia, jak i ceny. Czasy, gdy Skodę kupowało się, by oszczędzić, możemy uznać za przeszłość.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać