Wiadomości

Enyaq, czyli pierwszy elektryczny SUV Skody, przyłapany w czeskim korku

Wiadomości 05.03.2020 129 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 05.03.2020

Enyaq, czyli pierwszy elektryczny SUV Skody, przyłapany w czeskim korku

Adam Majcherek
Adam Majcherek05.03.2020
129 interakcji Dołącz do dyskusji

Od rynkowej premiery Enyaqa dzieli nas jeszcze jakiś rok, ale przedprodukcyjne egzemplarze już krążą po drogach.

Pierwszy elektryczny SUV Skody i drugi po Citigo EV współczesny model elektryczny czeskiej marki to rozwinięcie konceptu Vision iV, którym firma chwaliła się wiosną ubiegłego roku w Genewie. Niestety, zapowiada się, że nie będzie tak atrakcyjny jak pojazd, który pokazano na targach.

Skoda Vision iV

W ubiegłym miesiącu dowiedzieliśmy się, że będzie się nazywać Enyaq. 

To crossover/SUV, więc zgodnie z tradycją marki jego nazwa musi kończyć się na Q (jak Kodiaq, Karoq i Kamiq). A że jest elektryczny, to pierwsza litera jego imienia to E. Do 2022 r. Czesi mają mieć w ofercie 10 elektrycznych modeli, ciekawe na jaką literę będą się kończyć te nie-suvowate. 

elektryczny suv Skoda enyaq nazwa

Do sieci trafiły pierwsze zdjęcia auta.

Zakamuflowany egzemplarz stanął w korku na autostradzie w okolicy Mladej Boleslav. Na zdjęciach, które opublikował m.in. brytyjski CarBuyer, możemy zobaczyć auto o nadwoziu, które można by uznać za krzyżówkę SUV-a z vanem. Karoserię obłożono dodatkowymi elementami plastikowymi, które mają ukryć jego prawdziwy wygląd. Jednak charakterystyczne tylne światła oraz tzw. grill zdradzają, że mamy do czynienia z produktem Skody.

Patrząc na Mitsubishi Colta, stojącego w korku przed Enyaqiem i Superba stojącego za nim zgadujemy, że Enyaq będzie dużym, rodzinnym samochodem. Konkurował będzie bardziej z volkswagenowskim ID.4, niż ID.3. A w gamie Skody – bardziej z Kodiaqiem niż Karoqiem. I chyba bez problemu zmieści się w nim 7 miejsc.

500 km zasięgu

Bazując na danych dotyczących bratniego ID.3 oraz informacjach z premiery Vision iV obstawiamy, że Enyaq w topowej odmianie będzie miał w podłodze akumulatory o pojemności ponad 80 kWh i będzie w stanie przejechać na jednym ładowaniu do 500 km. Vision iV miał się rozpędzać do setki w czasie poniżej 6 sekund i ładować w pół godziny. Czy takie same zadanie Skoda postawi przed Enyaqiem – przekonamy się bliżej premiery. Dobrze by chociaż był szybszy od hybrydowej Octavii RS.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać