Ciekawostki

Sinogold GM3 – czyste złoto z Chin!

Ciekawostki 03.04.2018 140 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 03.04.2018

Sinogold GM3 – czyste złoto z Chin!

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk03.04.2018
140 interakcji Dołącz do dyskusji

Chiny to prawdziwa kopalnia motoryzacyjnych ciekawostek. Pisaliśmy już o „najlepszych” chińskich podróbkach samochodów, ale akurat modelu Sinogold GM3, który przypomina Citroena Grand C4 Picasso, zabrakło w tym zestawieniu. Pora nadrobić zaległości!

Zdolność chińskich projektantów do korzystania z kalki jest zdumiewająca. Nikt nie zastanawiał się „co powie na to Citroen”, tylko po prostu skopiował francuskiego minivana niemal jeden do jednego. Nawet lusterka są identyczne. Bo niby dlaczego nie?

Sinogold-GM3-1
Fot.: CarNewsChina.com

Wiadomo, że firmie Sinogold nikt nic za to nie zrobi.

Citroen-Grand-C4-Picasso

Dlatego ten nowy producent pochodzący z prowincji Szantung, leżącej na wschodzie Chin, między Pekinem a Szanghajem, naprawdę się nie ograniczał. Nawet wymiary zewnętrzne są właściwie identyczne, jak te z Grand C4 Picasso. Długość co prawda różni się „aż” o 18 mm, ale za to rozstaw osi jest identyczny i wynosi 2840 mm. Również wysokość i szerokość są praktycznie takie same.

We wnętrzu – kopiowania ciąg dalszy.

sinogold-gm3-4
Fot.: CarNewsChina.com

Patrząc na kokpitu francuskiego pierwowzoru i chińskiej kopii można byłoby zagrać w „znajdź 10 szczegółów”. Ten sam pomysł na efektowny, centralnie umieszczony wyświetlacz zastępujący zegary, takie same kształty poszczególnych elementów… tyle że główny ekran w Sinogoldzie jest większy i ma aż 12,3 cala.

Chińczycy zdecydowali się na umieszczenie przełącznika kierunku jazdy (bo przecież nie „skrzyni biegów”, jeśli mówimy o samochodzie elektrycznym) w dość nietypowym miejscu, czyli za kierownicą. Jak w starych, amerykańskich minivanach. Swoją drogą, sam wygląd tej dźwigienki może kojarzyć się z tymi, które znamy z dawnych Citroenów.

sinogold-gm3-6a
Fot.: CarNewsChina.com

Sinogold mieści sześc osób w układzie 2+2+2. Pamiętając, na ile przestronny jest Citroen, można się spodziewać, że także i w chińskim aucie pasażerom nie powinno brakować przestrzeni.

sinogold-gm3-7
Fot.: CarNewsChina.com

Jest jednak jedna zasadnicza różnica.

Chiny stają się potęgą w kwestii budowy samochodów „na prąd”. Dlatego Sinogold GM3 nie ma silnika spalinowego, a wyłącznie elektryczny – w odróżnieniu od „staroświeckiego” Citroena. Jego moc to 163 KM, a moment obrotowy – 250 Nm. Klienci mają do wyboru dwie wielkości akumulatora. Mniejszy, o pojemności 55 kWh, zapewnia zasięg na poziomie 300 km. Większy o 11 kWh pozwala dojechać o 105 km dalej.

sinogold-gm3-3
Fot.: CarNewsChina.com

Który z tych modeli wygrywa ceną?

Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista, ale… Sinogold GM3 kosztuje co najmniej 163 800 juanów, czyli w przeliczeniu nieco ponad 89 tys. zł. Za Grand C4 Picasso według cennika należy zapłacić co najmniej 229 800 juanów (125 tys. zł). Tyle że z racji niewielkiej popularności francuskiej marki na chińskim rynku, dealerzy oferują ogromne rabaty. Tak naprawdę Grand C4 Picasso można kupić już za 179 tysięcy juanów. Czyli różnica maleje…

Dodajmy, że Grand C4 Picasso za tę cenę ma pod maską silnik 1.5T.

Wytwarza on 165 KM. A więc niemal dokładnie tyle samo, ile „elektryk” Sinogolda. Który z tych samochodów wybrać? Oto prawdziwy dylemat!

sinogold-gm3-13
Fot.: CarNewsChina.com

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać