Ciekawostki

Poznajcie Seicento pickup z frontem od Malucha. Wyszło średniej niż średnio

Ciekawostki 25.01.2022 91 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 25.01.2022

Poznajcie Seicento pickup z frontem od Malucha. Wyszło średniej niż średnio

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski25.01.2022
91 interakcji Dołącz do dyskusji

Był tu jakiś plan, ale po drodze się zgubił.

Anglicy wymyślili kit-cary. Kit-car polega na tym, że bierzesz auto, bardzo dużo kitu i kitujesz, licząc że wyjdzie z tego coś sensownego. Przeważnie nie wychodzi – wtedy próbujesz żenić to klientom jako „samochód do samodzielnego złożenia”. Najwyraźniej duch kit-cars nie umarł, ponieważ ktoś w Wielkiej Brytanii wymyślił, że przerobi Seicento na pickupa, a potem dospawa mu front od Malucha. W dodatku dał swojemu dziełu na imię Luigi, co ma się kojarzyć z filmem „Cars” (Auta). Moim zdaniem Luigi wyglądał trochę inaczej…

Tak w ogóle to to jest oryginalny Sporting, któremu ktoś wjechał w tył. Zamiast naprawić uszkodzenie, poszkodowany właściciel postanowił wyciąć całą tylną część i zamontować tam drewnianą pakę. Jakby tego było mało, uznał że świetnym pomysłem będzie zastąpienie oryginalnego przodu frontem od Fiata 126p. Widać jednak, jak mocno linie Malucha odbiegają od linii Seicento i jak mocno trzeba było poszerzyć ten wóz, żeby wszystko jakoś do siebie pasowało.

Angielski potworek został wyceniony na 1250 funtów (6875 zł)

Auto miało być maskotką fundacji zbierającej pieniądze dla dzieci, ale z powodu pandemii wizyty u dzieci zostały zawieszone, więc wóz stał i stał. Wnętrze jest podobno trochę wilgotne. Zewnętrze chyba też. W sumie nieźle odwzorowano styl szczura, a koncepcja upchania przodu od Malucha do Seicento jest naprawdę szalona. Dlaczego mnie nigdy nie przyszło to do głowy? Kiedyś rozważałem, żeby zrobić odwrotnie i do Malucha dać front od Seicento, udając że produkcja 126p nie zakończyła się w 2000 r. z powodu ogromnego popytu i auto zostało jedynie unowocześnione. Jednak nie odbiegam, bo chciałem zwrócić uwagę, na najważniejsze zdanie w ogłoszeniu:

11 months MOT

Badanie techniczne ważne jeszcze 11 miesięcy. Zobaczcie, ktoś dostał angielskie badanie techniczne na ten wynalazek. A ono podobno jest tak strasznie rygorystyczne i za byle co obskakuje się „MoT failure”. Serio, w Wielkiej Brytanii przepalona żarówka podświetlenia tablicy rejestracyjnej to jest „major problem” i zasadniczo nie wolno jest jechać dalej. Natomiast pocięcie nadwozia diaksem i zamontowanie wielkiej paki zamiast oryginalnej tylnej części nadwozia jest zupełnie w porządku i „tu nie ma nic do oglądania”. Logic, they has it. Nic tylko rejestrować samodzielnie zbudowane auta w Wielkiej Brytanii.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać