Wiadomości

Już niedługo Europa przegoni Chiny w produkcji samochodów elektrycznych

Wiadomości 10.03.2020 87 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 10.03.2020

Już niedługo Europa przegoni Chiny w produkcji samochodów elektrycznych

Adam Majcherek
Adam Majcherek10.03.2020
87 interakcji Dołącz do dyskusji

A największym producentem elektryków zostaną Niemcy. Tak przynajmniej uważają eksperci z firmy McKinsey.

Firma konsultingowa opublikowała ostatnio raport na temat rozwoju elektromobilności. Wynika z niego, że to nasz kontynent powoli staje się liderem pod względem liczby wyprodukowanych samochodów elektrycznych. W porównaniu z rokiem 2018, w 2019 rynek samochodów elektrycznych i hybryd plug-in urósł o 44 proc., podczas gdy w Chinach – zaledwie o 3 proc., a w Stanach Zjednoczonych wręcz się skurczył – o ok. 12 proc.

W liczbach bezwzględnych nie jest już tak różowo.

Startując z niskiego poziomu nietrudno osiągnąć dobre wyniki wyrażone w procentach. Niewielki wzrost w Chinach wciąż oznaczał sprzedaż na poziomie 1,2 mln. sztuk. A do osiągnięcia hiperwzrostu w Europie wystarczyło sprzedać ok. połowę tego co w Chinach. Za to rynek USA zatrzymał się na poziomie 300 tys. egzemplarzy. 

Według ekspertów McKinsey’a w przyszłym roku to Europa będzie liderem.

A największym producentem zelektryfikowanych modeli staną się Niemcy. Żeby sprostać wymogom Unii Europejskiej dotyczącym emisji CO2, rynek powinien wchłonąć ok. 2 milionów samochodów elektrycznych. Sami Niemcy mają wyprodukować ich do przyszłego roku ok. 1,7 miliona. Do 2024 r. ich udział w globalnym rynku ma wzrosnąć z obecnych 18 do 29 proc. 

7 proc. w Europie.

Szacuje się, że w 2020 r. udział samochodów ładowanych z gniazdka w całej sprzedaży w Europie osiągnie poziom miedzy 5 a 7 proc., a dwucyfrowy wynik uda się osiągnąć dopiero w przyszłym roku. Zaznaczam, że chodzi o samochody elektryczne i hybrydy plug-in. Patrząc na wyniki liczone ze zwykłymi hybrydami i hybrydami typu mild, szansa na osiągnięcie dwucyfrowego wyniku w tym roku jest znacznie większa. Ale one pomogą w realizacji unijnych celów tylko w minimalnym stopniu. 

Rośniemy też w kwestii produkcji akumulatorów. 

Ale tu pozycja Chin zdaje się być niezagrożona. Według prognoz w 2025 r. na światowa produkcja akumulatorów osiągnie poziom 1000 GWh. Aż 610 GWh wyprodukują Chińczycy, a 150 GWh – Amerykanie. Na Europę ma przypadać 290 GWh, co może oznaczać, że do części wyprodukowanych u nas elektryków będzie trzeba ściągnąć akumulatory z Chin. 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać