Ciekawostki

Samochód złożony z 27 innych. Ja myślałem, że on istnieje naprawdę, a to tylko legenda

Ciekawostki 29.03.2019 492 interakcje
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 29.03.2019

Samochód złożony z 27 innych. Ja myślałem, że on istnieje naprawdę, a to tylko legenda

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski29.03.2019
492 interakcje Dołącz do dyskusji

Jeśli już rzuciliście się do komentarzy poprawiać tytuł, to muszę Was zmartwić – czas odświeżyć znajomość arcydzieła polskiej kinematografii pt. „Sarnie Żniwo”. Tymczasem jednak zobaczmy samochód zbudowany z 28 innych aut. 

Jak byłem mały, miałem książkę, której treści już nie pamiętam, ale pamiętam że występował tam samochód. Jeździł nim chyba jakiś czarnoksiężnik. Był to samochód zbudowany z najlepszych części innych samochodów. Problem w tym, że te części średnio ze sobą współgrały i samochód nigdy nie chciał działać tak, jak powinien. Każda pojedyncza część była wspaniała, ale jako całość nie były w stanie się ze sobą „dogadać”. To oczywiście bajki dla dzieci, ale ktoś postanowił wprowadzić ten zamysł w życie. Tyle że nie wszystkie części, które wziął, są idealne.

samochód typu sam
Ouuu, panie Andrzeju… Źródło

Jest jakby przepięknie. Premium aż się z niego wylewa. Najbardziej chciałbym przeczytać, co napisaliby o nim specjaliści od marketingu. O tych wyrazistych liniach, w których poczucie prestiżu przeplata się ze sportową elegancją i dyskretnym poczuciem luksusu. Na początek może sprawdźmy z czego pochodzą elementy zewnętrzne: maska i grill to przerobione elementy z Chevroleta z 1939 r. Lampy przednie i kierunkowskazy pochodzą z Forda LTD z lat 70., a przedni zderzak z Buicka z 1958 r. Drzwi są wstawione z Forda Pinto.

Tył jest jeszcze lepszy. Swoje życie poświęciły nań trzy egzemplarze Cadillaca. Ogólnie cały samochód prawdopodobnie zbudowano na ramie z Cadillaca z 1961 r. – na pewno od niego pochodzi most napędowy i niezwykle rozbudowane „płetwy”. Klapa bagażnika to Cadillac Seville z 1985 r. Niestety ten tylny zderzak, nad którym zieje dziura spowodowana przez „udawane koło zapasowe” z Seville można określić tylko angielskim słowem cringe. Pod tylnym zderzakiem znalazł się zbiornik paliwa z Forda Pinto. To dość kontrowersyjny wybór, jeśli przypomnimy sobie, że Fordy Pinto potrafiły stanąć w płomieniach po uderzeniu w tył. Gdyby ktoś nie mógł rozpoznać tylnych lamp (ja nie mogłem), to spieszę z wyjaśnieniem: pochodzą z AMC Javelina.

samochód typu sam

Cudowna dysharmonia

Ten samochód przypomina mi muzykę zespołu League of Gentlemen, którego liderem był Robert Fripp. Albo płytę „Yellow Shark” Franka Zappy. Niby wszystko zagrane dysonansowo, dysharmonijnie i bez sensu, ale zostaje w głowie i robi wrażenie. Żeby stworzyć coś naprawdę rażąco niedopasowanego, też trzeba mieć pewien zmysł estetyczny. Tu zdecydowanie się udało, a wyrażenie „tak brzydki, że aż piękny” nie może lepiej pasować. Sprzedający z Facebook Marketplace żąda za to cacko 25 tys. dolarów. Niemało, ale przynajmniej może z pełną odpowiedzialnością powiedzieć „jedyny taki zobacz” – nie wiem czy wiecie, ale jest angielski odpowiednik tego wyrażenia, brzmiący „it’s the last one that exists” (to ostatni jaki został). Tym razem to 100% prawdy.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać