Wiadomości

Canoo to elektryczny mikrobus w subskrypcji. Przyszłość piękna jak aksolotl

Wiadomości 25.09.2019 196 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 25.09.2019

Canoo to elektryczny mikrobus w subskrypcji. Przyszłość piękna jak aksolotl

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz25.09.2019
196 interakcji Dołącz do dyskusji

Elektryczny mikrobus Canoo ma zmienić sposób myślenia o samochodach. Mojego nie zmienił, choć okno dla stóp jest ciekawym pomysłem.

Twórcy Canoo twierdzą, że wymyślili coś nowego i świeżego. Ich koncepcja samochodu elektrycznego ma przełamywać utarte schematy, a skostniałym sprzedażowym strukturom rzucać w twarz innowacyjne rozwiązania do robienia pieniędzy. Klucz do sukcesu wciąż pozostaje w ukryciu, w przeciwieństwie do samochodu.

W końcu pokazali światu jak wygląda ich dzieło. To elektryczny mikrobus, którego nigdy nie kupisz. Od początku zaprojektowano go jako pojazd, który można użytkować wyłącznie w subskrypcji.

Canoo – elektryczny mikrobus

Kto oglądał serial Stranger Things, ten wie jakie stworzenie musiało służyć za wzór przy projektowaniu przodu tego samochodu, z którejkolwiek strony się on nie znajduje. Aksolotl w trakcie pozowania musiał przebywać w pudełku po butach i ono też znalazło swoje odzwierciedlenie w projekcie.

samochód elektryczny wynajem mikrobus Canoo

Konkurencja, czyli ID. Buzz od Volkswagena, budzi jednak cieplejsze uczucia. Canoo to chłodna elegancja i kompletny brak sugestii, że elektryczna jazda to jazda pełna emocji. Mimo że to mikrobus, to nad rodzinnym i praktycznym charakterem góruje przesłanie, że da się zmienić go w imprezowóz.

Elektryzujący imprezowóz

Taki na schludne i wytworne mini przyjęcia, gdzie goście pozornie ubrani na luzie są wystrojeni lepiej niż ja w dniu swojego ślubu. Mogą wtedy rozsiąść się na rozległej kanapie w kształcie litery U, którą można aranżować zależnie od potrzeb. Obrotowe są również przednie fotele, a pojazd przeznaczony jest dla siedmiu osób.

samochód elektryczny wynajem mikrobus Canoo

Bardzo dobrą widoczność mają stopy, albo uczestnik proszonej herbatki, który padnie zmożony snem na podłogę. Przednia szyba sięga aż do końca platformy, na której postawiono Canoo i która może być podstawą do tworzenia kolejnych modeli.

samochód elektryczny wynajem mikrobus Canoo

Uniwersalna platforma

Ta garderoba ma na jednym ładowaniu przejechać ponad 400 kilometrów, w chłodzie lub ciepełku bijącym nie tylko od wyższych sfer. Na pokładzie jest sytem HVAC zapewniający chłodzenie akumulatorów cieczą i dobre zarządzanie ogrzewaniem oraz wentylacją. Jest też 5 radarów i 12 czujników ultradźwiękowych. To dobry oddział by w przyszłości inwestorom sprzedawać pieśń o autonomii.

samochód elektryczny wynajem mikrobus Canoo

Canoo ma ponad 300 KM mocy i akumulatory o pojemności 80 kWh. Ważyć ma ponad 2 tony, więc powinien być szybki, ale to nie sportowe osiągi mają być jego atutem jak w przypadku Tesli, tylko maksymalna łatwość użytkowania. To ma być samochód, o którym zapomnisz, że go posiadasz subskrybujesz.

Projektant z BMW

Ekipa projektująca była silna i nad wyraz szczera.

To pierwszy projekt, nad którym pracowałem, o którym myślę, że ludzie na pewno go potrzebują – powiedział The Verge projektant Canoo – Richard Kim.

Czym chyba lekko obraził inne produkty, przy których pracował, na przykład BMW i3. Ale Richard Kim wierzy, że ten pojazd poprawi ludzkie życia. Widocznie konfigurowalna przestrzeń, którą oferuje w schludnym wydaniu, idealnie wpasowuje się w niewyrażone dotychczas potrzeby klientów.

Samochód w subskrypcji

Oszczędny styl w jakim zaprojektowano Canoo, kłóci się z moim wyobrażeniem o samochodzie, który ma maksymalnie ułatwiać nam życie przy codziennych obowiązkach. Odwożone do szkoły dzieci nie będą narzekać, ale jajka, kartofle i mąkę, to już chyba wypadałoby przywieźć jakimś innym samochodem. A zresztą, kto w bogatym zachodnim społeczeństwie jeszcze wozi jajka, przecież wszystko ma być w subskrypcji, tak jak Canoo.

samochód elektryczny wynajem mikrobus Canoo

1000 dolarów miesięcznie – to koszt jaki ponosi przeciętny nabywca samochodu spalinowego według autora tekstu zachwalającego ideę subskrypcji samochodu. Ma być to szokująca informacja, bo miesięczna rata z poziomu niecałych 400 dolarów, po rzetelnym przeliczeniu kosztów, wzrasta ponad dwukrotnie.

TCO – czyli całkowity koszt posiadania samochodu – jest pierwszym koronnym argumentem za subskrypcją Canoo, a wygoda drugim. W cenie najmu mamy dostać wszystko: serwis, naprawy, ubezpieczenie, a nawet ładowanie. Ma być transparentnie i bezwysiłkowo – jedna płatność miesięcznie, z której możesz zrezygnować kiedy tylko chcesz.

samochód elektryczny wynajem mikrobus Canoo

Ile to kosztuje?

Nie wiadomo. To jak na razie główny problem tej usługi, producent słowem nie wspomina o cenie. Mówi tylko o ułatwieniach i o tym jak subskrybując samochód nie będziemy się nim martwić. Otarcia parkingowe, tankowanie, utrata wartości, wizyty w urzędach i u mechanika, ten świat ma przestać dla nas istnieć. Pytanie tylko ile będziemy musieli za to zapłacić i jak bardzo zmieni się ta idea, gdy cennik będzie musiał zderzyć się z rynkową rzeczywistością.

I dlaczego się nie uda?

Tego typu pomysły na innowacyjną usługę dość często żyją tak długo jak długo są skłonni płacić inwestorzy. Twórcy Canoo, po wielu perturbacjach własnościowych, pozyskali 1 miliard dolarów dofinansowania. Powinno starczyć na dalsze propagowanie tej szczytnej idei.

samochód elektryczny wynajem mikrobus Canoo

Samochód, który nie zaprząta nam głowy, to brzmi atrakcyjnie. Jeśli cena będzie równie kusząca, to faktycznie może być przełom w myśleniu o posiadaniu samochodu. Coś mi jednak mówi, że oferty Canoo skorzysta tylko niewielka grupa osób, które stwierdzą, że z kupowaniem i posiadaniem Tesli S lub X jest stanowczo za dużo zachodu, a każda wizyta w serwisie odciąga ich od przyjemnej partyjki golfa. Może na tym świecie jest miejsce dla fanów RS7, zwykłych zjadaczy chleba i prenumeratorów samochodów elektrycznych i nikt nie musi mieć racji.

Ktoś chętny na subskrypcję?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać