Ciekawostki

Jaki samochód kupić za milion z „Milionerów”?

Ciekawostki 22.03.2018 6 interakcji

Jaki samochód kupić za milion z „Milionerów”?

Piotr Barycki
Piotr Barycki22.03.2018
6 interakcji Dołącz do dyskusji

Milion złotych – tyle dokładnie wyniosła główna nagroda w teleturnieju Milionerzy, która trafiła wczoraj do uczestniczki znającej poprawne odpowiedzi na wszystkie 12 pytań. Na co zostaną wydane te pieniądze? Nie wiadomo. A co my zrobilibyśmy z takimi pieniędzmi? Oczywiście wydali na samochód!

Może nie wszystko, ale na pewno sporą część tej kwoty. Trzeba przy tym niestety pamiętać, że z miliona, który można wygrać w teleturnieju Milionerzy, należy odliczyć 10 proc. na podatek od wygranej.

Zostaje nam więc 900 tys. zł do wydania na samochód. Do jakiego salonu skierowalibyśmy kroki? Oto nasz krótki przegląd motoryzacyjnych marzeń, które można byłoby spełnić za ten milion.

Mercedes-AMG E 63 S 4MATIC+

Mercedes-AMG E 63 S 4MATIC+

Kombi ostateczne. 612 KM, 8 cylindrów, sprint do setki w 3,5 sekundy, prędkość maksymalna na poziomie 250 km/h (ograniczona elektronicznie), a do tego wielki bagażnik (do 1820 l) i miejsce dla 5 dorosłych osób.

Czego chcieć więcej?

E 63 S startuje wprawdzie od 623 500 zł, więc teoretycznie zostaje nam sporo, ale trzeba go jeszcze – jak to Mercedesa – doposażyć. Spokojnie jednak powinniśmy zmieścić się w milionie i nawet zostanie jeszcze trochę pieniędzy na kilka pierwszych tankowań.

Porsche Panamera 4S Sport Turismo

porsche panamera cena

Mniejszy i mniej praktyczny bagażnik, wyższa cena, ale za to fantazyjne opcje wykończenia wnętrza i oczywiście znaczek Porsche, a także wszystko to, co ten ze sobą niesie.

Teoretycznie w okolicach miliona można spokojnie polować na wersję Turbo (774 tys. zł na start), ale nawet dobrze doposażona odmiana 4S (od 558 tys. zł) będzie kosztował około 900 tys. zł.

Volvo V90 Cross Country Ocean Race

Opcja zaskakująco rozsądna, bo startująca od 292 300 zł (355 tys. zł z silnikiem benzynowym T6) i nawet po zaznaczeniu większości dodatków nie uda nam się przekroczyć pół miliona.

Dlaczego akurat Volvo, w otoczeniu Porsche i Mercedesów-AMG? Bo mało jest samochodów, w których człowiek czuje się tak dobrze i tak zrelaksowany, jak w V90. Cross Country jest natomiast jeszcze bardziej uniwersalne. I do zwykłego V90 nie da się zamówić tapicerki z pomarańczowymi wstawkami i pomarańczowymi pasami bezpieczeństwa.

No co, mamy milion, można zaszaleć.

BMW 640d xDrive Gran Coupe

Można czekać na nową 8-kę, tylko po co. Aktualna 6 w wersji Coupe i Grand Coupe jest wciąż pięknym, świetnie jeżdżącym samochodem. Do tego w wersji 40d pali stosunkowo niewiele, rozpędza się zaskakująco szybko i brzmi tak dobrze, że aż nie chce się ściągać nogi z gazu.

Bazowe 640d z czterodrzwiowym nadwoziem kosztuje 440 100 zł. Ale spokojnie z dodatkowym wyposażeniem dojdziemy do wartości zakupu na poziomie 600 i więcej tysięcy złotych.

Alfa Romeo Giulia Veloce

Wybór, którego prawdopodobnie dokonałbym sam, gdybym miał do dyspozycji taką gotówkę. Po co w końcu wszystko przeznaczać na samochód?

A Giulię z silnikiem o mocy 280 KM, napędem na obie osie i prawie pełnym wyposażeniem zdejmiemy z placu za około 200-240 tys. zł. Będzie szybka, będzie świetnie jeździć, świetnie wyglądać i przy okazji niewielkie będą szanse, że spotkasz drugie takie samo auto na drodze.

Jedyną niedogodnością będzie znoszenie docinków znajomych, pytających o to, kiedy ostatnio zepsuło ci się auto. Ale spokojnie – mając w kieszeni pozostałe 650 tys. możesz na jakiś czas rzucić pracę, zamknąć się w domu i w spokoju wymyślać cięte riposty, wycelowane wprost w ich Skody w leasingu.

Editor’s pick czyli propozycja od redaktora prowadzącego:

Milion na jeden samochód? Oszaleliście? Przecież za to można mieć coś znacznie lepszego, halę pełną starych mikrosamochodów!

Mikrosamochody kolekcja

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać