Ciekawostki

Wypadki chodzą po ludziach: BMW obcięło mu palec

Ciekawostki 27.03.2018 3 interakcje
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 27.03.2018

Wypadki chodzą po ludziach: BMW obcięło mu palec

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz27.03.2018
3 interakcje Dołącz do dyskusji

Wypadki się zdarzają, ale jeśli chodzi o te drogowe, najczęściej winni są ludzie. Gorzej, jeśli to samochód „atakuje” swojego właściciela. Ostatnio jeden z nabywców X5 pozwał bawarskiego producenta, bo nowiutkie BMW obcięło mu palec!

Nie, nie żartujemy. Godwin Boateng, mieszkaniec Long Island w stanie Nowy Jork, pojawił się na pogotowiu ze swoim odciętym kciukiem. Niestety, lekarze nie byli w stanie przyszyć obciętego przez BMW palca.

Jak do tego doszło?

Okazało się, że czujnik systemu domykania drzwi Soft Close (Soft Closing Automatic Doors) nie zadziałał prawidłowo i zamknął drzwi na palcu kierowcy.  Pan Boateng wściekł się więc i pozwał producentów swojego BMW X5. W końcu wydał na nie ponad 70 tysięcy dolarów!

– Przy otwartych drzwiach kierowcy czujnik SCAD aktywował silnik elektryczny, który mocno docisnął drzwi kierowcy, przebijając skórę, nerwy, naczynia krwionośne, ścięgna i naruszając mięśnie oraz strukturę kości – czytamy w pozwie.

Adwokatka pana Boatenga twierdzi też, że BMW wiedziało, że system SCAD ma wadliwe czujniki, ale bawarski producent nie zrobił nic, żeby ostrzec swoich klientów przez możliwością wypadku.

Soft Close nie taki „soft”

System domykania drzwi Soft Close to układ wyposażony w siłowniki, które dociągają drzwi w sytuacji, gdy nie zostaną one zatrzaśnięte z odpowiednią mocą. Całość działa dość szybko i z dużą siłą. Jeśli nie zdążysz zabrać palca na czas, możesz mieć problem.

Dwie operacje nie pomogły

Godwin Boateng twierdzi, że pomimo dwóch operacji, jego ręka cały czas jest opuchnięta. W dodatku musi też czasem korzystać ze sztucznego kciuka.

– Czasami wydaje się, że ktoś wbija mi w palec nóż. To bardzo bolesne – komentuje.

Dodaje też, że jest praworęczny, a ponieważ stracił kciuk u prawej dłoni, trudno mu przychodzi wykonywanie codziennych czynności. Zapinanie guzików, wiązanie butów czy pisanie na klawiaturze jest teraz problematyczne. Pewnie też pluje sobie w brodę, że wyposażył swoje BMW X5 w system Soft Close…

BMW na razie nie komentuje sprawy.

Nie pierwszy raz

Podobna sytuacja miała już miejsce w 2016 roku w Niemczech. Kordula Schweineberg z Arnsbergu pozostawiła kciuk zbyt blisko szczeliny między drzwiami a słupkiem swojego BMW 520d. System Soft Close zadziałał i… cóż, też nie udało się palca przyszyć.

Zanim więc zdecydujecie się na dopłacenie do tego systemu w swoim BMW, zastanówcie się, czy nie lepiej zamykać jednak drzwi tradycyjną, sprawdzoną metodą trzaśnięcia.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać