Ciekawostki

Silnik 2.3 Turbo z Saaba dalej żyje i napędza chińską podróbkę klasy G

Ciekawostki 27.09.2019 884 interakcje
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 27.09.2019

Silnik 2.3 Turbo z Saaba dalej żyje i napędza chińską podróbkę klasy G

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski27.09.2019
884 interakcje Dołącz do dyskusji

Silnik B235R z Saaba wciąż ma się świetnie. Chińczycy z Beijing Auto napędzają nim swoją terenówkę, udającą wizualnie Mercedesa klasy G.

Czterocylindrowe silniki Saaba z łańcuchem rozrządu oryginalnie były konstrukcją angielskiej firmy Triumph i na rynku zadebiutowały 51 lat temu – w 1968 r., w świeżutkim wówczas Saabie 99, oznaczony literą B. Przetrwał w niezbyt zmienionej formie do roku 1981, kiedy to pojawiło się jego drugie wcielenie oznaczone literą H. Nie bardzo wiem skąd ta litera H, bo w mocy pozostały dalej oznaczenia typu B205, B234 itp.

Silnik ten przechodził mnóstwo zmian konstrukcyjnych. Pojawiło się turbodoładowanie, nowoczesny układ zapłonowy Direct Ignition z cewkami zintegrowanymi w jednolitą kasetę oraz wiele ulepszeń zmniejszających spalanie i emisję szkodliwych substancji. Latami walczono z niezbyt skutecznym systemem odpowietrzania skrzyni korbowej, co stało się utrapieniem właścicieli Saabów użytkujących swoje auta na krótkich odcinkach. Podniesiono pojemność do 2,3 litra, ale mniejszy 2.0 Turbo pozostał w produkcji do końca. Ostatecznie silniki B205 i B235 opuściły europejski rynek wraz z końcem produkcji pierwszej generacji modelu 9-5.

Ale to wcale nie koniec historii

Prawa do silników zachował sobie koncern General Motors, który przetransferował je do Chin, do marki Beijing Auto – typowego joint-venture między kapitałem chińskim a noł-hałem wielkiego koncernu zagranicznego. Tym sposobem powstał pojazd pod nazwą Beijing Auto Senova (BAIC), który był po prostu Saabem 9-5 pierwszej generacji z podliftowanym nadwoziem. Nawet nie wyglądał źle, no a co najważniejsze, pod maską miał mocny silnik 2.3 Turbo z serii B235. Sedany z serii Senova zakończyły karierę rynkową w 2018 r.

saab b235 silnik

Ale to nadal wcale nie koniec historii

Silniki B205 i B235 są nadal wytwarzane w Chinach. Doczekały się 159-tej rewizji konstrukcyjnej, w ramach której dodano zmienne fazy zaworów i EGR (taki silnik nazywa się teraz B236). Jeśli coś jest dobre, nie rozpędzajmy się ze zmienianiem tego. Adopt, adapt and improve – jest takie chińskie powiedzonko.

I oto wjeżdża nam Beijing-Auto BJ80

Opublikowany przez CarNewsChina.com Środa, 25 września 2019

Wygląda jak klasa G, ale nią nie jest. Po prostu ją udaje, bo w Chinach taka jest moda. Nie ma niczego złego w udawaniu, podrabianiu, wzorowaniu się itp. Jeśli coś jest dobre, należy to produkować – chińska mentalność nie widzi nic złego w tym, że kopiujemy czyjąś „własność intelektualną”. BJ80 jest na rynku od 2016 r., właśnie przeszedł lifting żeby wyglądać jeszcze bardziej jak klasa G (nowa maska, zderzaki, listwy ozdobne), a dodatkowo doczekał się wersji specjalnej o wyjątkowej nazwie: „70 lat Chińskiej Republiki Ludowej”. Powstanie 700 sztuk tego niezwykłego pojazdu. Pod maską – jakżeby inaczej – Saab B235 lub B236. Wspaniałe auto! Widzicie, te konwoje SAVE SAAB na coś się jednak zdały. Może marka umarła, ale technologia przetrwała. Saabiarze powinni kupować ten wóz jak opętani.

saab b235 silnik

Przypomnijmy: brytyjska myśl techniczna zawarta w silniku Saaba skonstruowanym przez Triumpha przeszła od Anglików przez Szwedów aż do wielonarodowego koncernu General Motors, żeby ostatecznie skończyć w chińskim samochodzie udającym austriacko-niemiecką terenówkę produkowaną dla arabskich szejków. Powtórzyć?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać