Ciekawostki

W trasie – przyczepka, na kempingu – willa. Sprytny pomysł Amerykanów

Ciekawostki 04.10.2019 78 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 04.10.2019

W trasie – przyczepka, na kempingu – willa. Sprytny pomysł Amerykanów

Adam Majcherek
Adam Majcherek04.10.2019
78 interakcji Dołącz do dyskusji

Jeśli odpoczynek na kempingu kojarzy ci się wyłącznie ze ściskiem w Niewiadówce, to rozwiązanie może ci się spodobać.

Mam kilku znajomych, którzy nie wyobrażają sobie spędzać wakacji inaczej, niż na kempingu. Jeden ma Forestera z namiotem na dachu, inny jeździ samochodem na kempingi z czekającymi tam holenderkami, kilku ma swoje kampery, albo przyczepy, które wieszają na hakach i ciągają po Europie. Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety. 

A rozwiązanie, które podejrzałem w sieci zdaje się mieć najwięcej zalet i najmniej wad.

Chodzi o rozkładane przyczepy. Ale takie konkretnie rozkładane – niewielkie podczas podróży, a na kempingu – przestronne jak porządny kamper. 

W trasie takie:

A po rozłożeniu takie:

Powiedziałbym, że simply clever, ale po amerykańsku. 

Taka przyczepa w podróży ma 6 metrów długości i 2 metry wysokości. Ale po dotarciu na miejsce jej wymiary można powiększyć do 8 metrów długości i 3 metrów wysokości. Biorąc pod uwagę szerokość wynoszącą ok. 2,4 robi nam się z tego mała kawalerka. Wnętrze można urządzić na kilka sposobów, oto jeden z nich:

Dwa pełnowymiarowe łóżka, jadalnia, kuchnia i łazienka – brzmi nieźle. 

Nie trzeba się już ściskać jak sardynka w Niewiadówce. Jasne, wiem, Niewiadówka to pieśń przeszłości, ale tak czy inaczej – ktoś, kto pamięta luksusy kempingowe z czasów tej wymarzonej kiedyś formy wypoczynku, może się mocno zdziwić. 

Niestety takiej przyczepy nie można podpiąć do każdej osobówki.

Sama przyczepa waży ok 1400 kg, można załadować do niej jeszcze 600 kg bagażu. Biorąc pod uwagę, że nie można jeździć z przyczepą cięższą niż samochód, który ją ciągnie, masa zestawu z pewnością przekroczy przepisowe 3,5 tony. Ratunkiem może być kod 96 w prawie jazdy upoważniający do prowadzenia zestawu o DMC 4 250 kg, ale to też wymaga precyzyjnego dobrania odpowiedniego pojazdu. Jeśli całość przekroczy 4 250 kg, wtedy potrzebne jest prawo jazdy z kat. B+E. 

Jestem ciekaw, czy wśród naszych czytelników jest ktoś, kto już tego próbował. Fajne to? Na filmach z youtube nie wygląda źle.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać