Ciekawostki

Oto idealna replika KITT-a – umie (prawie) wszystko, co filmowy pierwowzór

Ciekawostki 11.04.2018 156 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 11.04.2018

Oto idealna replika KITT-a – umie (prawie) wszystko, co filmowy pierwowzór

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk11.04.2018
156 interakcji Dołącz do dyskusji

Chyba nie ma nikogo, kto oglądałby w dzieciństwie kultowy serial „Knight Rider” (w Polsce znany jako „Nieustraszony”) i nie zechciał jeździć takim samochodem, jak główny bohater. Pewien Amerykanin przestał marzyć i zaczął działać.

Jestem pewien, że pamiętacie ten serial z Davidem Hasselhoffem w roli dzielnego (i nieustraszonego!) agenta Michaela Knighta. Co prawda w Stanach Zjednoczonych był emitowany w latach 1982-1986, a do Polski trafił dopiero w 1995 r, ale stanowiący największą atrakcję tej produkcji samochód głównego bohatera nic a nic się nie zestarzał.

Był sterowany przez sztuczną inteligencję o kryptonimie K.I.T.T.

To skrót od Knight Industries Two Thousand. Ale nazwą K.I.T.T. przyjęło się także nazywać całe to auto. Było zbudowane na Pontiacu Trans Am z 1982 roku, ale to oczywiście nie był zwykły egzemplarz. W filmie „potrafił” wyszukiwać bomby, jeździć bez udziału kierowcy, uczyć się, słuchać i rozmawiać. Miał też karabiny pod maską, katapultę i silnik „turboodrzutowy”. No i charakterystyczne światełka na masce, które świeciły się wtedy, kiedy samochód miał włączony „tryb czujności”.

Nic dziwnego, że rozpalał wyobraźnię.

Knight-Rider-Trans-Am
Czy w latach 80. można było być bardziej cool?

K.I.T.T. był bohaterem wielu rozmów w przerwie między lekcją przyrody a matematyką, a plakaty z nim zdobiły ściany pokojów chłopców po obu stronach Oceanu. Marzył o nim też niejaki Chris Blasius. Gdy miał 6 lat oświadczył rodzicom, że kiedyś będzie jeździł takim samochodem. Błagał ich też, by kupili mu Trans Ama (był wówczas dostępny w salonach) i przetrzymali w garażu do momentu, w którym  zda prawo jazdy. Reakcję rodziców łatwo przewidzieć: stwierdzili, że ich syn na pewno zaraz z tego wyrośnie.

Ale nie wyrósł.

Gdy Blasius dorósł, zdał prawo jazdy i znalazł pracę, zaczął na poważnie planować realizację swojego marzenia z dzieciństwa. Niestety, nie dało się kupić oryginalnych egzemplarzy z serialu – do jego kręcenia wykorzystano aż 14 aut, ale zgodnie z umową między producentami filmowymi a General Motors, wszystkie zostały zniszczone.

W końcu Chris kupił seryjnego Trans Ama. Dwa tysiące godzin pracy i 50 tysięcy dolarów później mógł odetchnąć z ulgą. Stworzył wierną replikę K.I.T.T.a.

Tutaj można obejrzeć jej tworzenie krok po kroku:

Co prawda samochód nie potrafi sam jeździć ani nie ma wbudowanego miotacza ognia.

Ale i tak wygląda identycznie, jak ten, który pojawił się w serialu. Co więcej, zdaniem właściciela również bardzo dobrze jeździ – w odróżnieniu od wielu innych replik, których twórcy nieco zaniedbali kwestię prowadzenia. Blasius zapowiada, że gdyby miał sprzedać swoje auto, żądałby za nie co najmniej 100 tysięcy dolarów. Pewnie nie miałby problemu ze znalezieniem kupca. Szczerze mówiąc, sam bym go chętnie kupił.

Tutaj: czołówka serialu z charakterystycznym motywem muzycznym. Wywołuje wspomnienia!

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać