Renault R5 Turbo 3E przypomina stare rajdówki. Poproszę je natychmiast <3

Renault R5 Turbo 3E pokazuje jak mogłyby wyglądać współczesne rajdówki. Za wygląd daję mu 11 na 10.

Renault miało wspaniałą historię tworzenia szalonych hot hatchy, jednym z nich było kultowe już Renault 5 Turbo. Powstało na bazie miejskiego auta, ale Francuzi przy jego tworzeniu ewidentnie czymś się wspomagali. W efekcie zbudowali samochód z centralnie położonym silnikiem o pojemności 1,4 l i mocy 160 KM ( w początkowej wersji, później miał nawet 350 KM mocy), który był tak dobry, że jego rajdowe wersje podczas wyścigu w Monte Carlo pokonały takie legendy jak Audi Quattro, Porsche 911 i Lancię Stratos!

Powstały dwie wersje oznaczone jako Renault 5 Turbo i Turbo 2. Na pewno każdy zna te szerokie biodra. Są niepodrabialne.

W tym roku mija 50 lat od debiutu seryjnej piątki i 40 od debiutu wersji Turbo 2. Dlatego pokazali koncept, którego nazwa nawiązuje do sławnych poprzedników.

Renault R5 Turbo 3E jest elektryczny

Dlatego ma E w nazwie. Podobnie jak jego wspaniali poprzednicy ma napęd na tylne koła, ale zamiast jednego centralnie położonego silnika ma dwa elektryczne — po jednym przy każdym tylnym kole. Centralnie za to są umieszczone akumulatory o łącznej pojemności 42 kWh. Ma to nawiązywać do budowy poprzedników. Łączna moc dwóch silników to 375 KM i 700 Nm momentu obrotowego. Do setki rozpędza się w 3,5 s, a jego maksymalna prędkość wynosi 200 km/h.

Podobnie jak w poprzedniku celem było osiągnięcie jak najmniejszej wagi, ale tym razem trochę nie wyszło. Poprzednicy ważyli odpowiednio 900 i 970 kg. Wersja 3E waży 980 kg, więc mogłoby się wydawać, że się udało. Otóż nie, bo do tej wagi należy dodać 520 kg baterii. W efekcie otrzymujemy hot hatcha o wadze 1500 kg, co już nie jest fajne.

Niestety Renault R5 Turbo 3E to tylko projekt

Szkoda, bo wygląda niesamowicie. Bardzo podoba mi się zapoczątkowany przez Hyundaia Pony trend na współczesne reinkarnacje samochodów z lat 80.

Rzeczywisty model Renault będzie można podziwiać w przyszłym miesiącu na targach samochodowych w Paryżu. Ale ten koncept ma jeszcze jedną funkcję. Zapowiada, że sportowy oddział Renault pracuje nad mocniejszą wersją nadchodzącego elektrycznego Renault 5. Mam nadzieję, że zostawią mu to skrzydło z tyłu.

Obstawiam, że to nie jest dźwignia biegów, tylko hydrauliczny ręczny, tzw. hydrołapa.