Wiadomości

Debiutuje odświeżone Renault Kadjar. Jest też nowa wersja specjalna

Wiadomości 12.09.2018 12 interakcji

Debiutuje odświeżone Renault Kadjar. Jest też nowa wersja specjalna

Piotr Barycki
Piotr Barycki12.09.2018
12 interakcji Dołącz do dyskusji

Kiedy przychodzi czas na odświeżenie samochodu popularnego ze względu na jego wygląd, trzeba być bardzo ostrożnym. Renault w przypadku nowego Kadjara było tak ostrożne, że zmian trzeba szukać z lupą.

Przynajmniej jeśli chodzi o zmiany zewnętrzne. Odróżnienie oryginalnego modelu z 2015 r. od tego pozmianowego będzie ćwiczeniem głównie dla największych fanów marki.

Nowy Renault Kadjar – co się zmieniło?

Szczegóły, niemal wyłącznie szczegóły. Renault zdecydowało się przemodelować przedni i tylny zderzak, minimalizując tym samym powierzchnię, której nie pokrywał lakier. W konsekwencji inaczej wyglądają teraz chociażby przednie światła przecimgłowe, grill jest szerszy, a całość dodatkowo ozdobiono w kilku miejscach chromem.

Jeśli ktoś dalej nie widzi różnic, to tak wyglada wersja dotychczasowa:

A tak wersja po liftingu:

Zmiany wprowadzono także w reflektorach. W przypadku głównych świateł z przodu zachowano wprawdzie ich kształt, ale zdecydowano się zintegrować kierunkowskazy ze światłami do jazdy dziennej. Światła przecimgłowe i cofania wyposażono natomiast diody LED.

I to prawie wszystko, jeśli nie liczyć dwóch nowych typów felg w rozmiarach 17 i 19 cali, a także trzech nowych kolorów nadwozia – zielonego (Oural Green), niebieskiego (Iron Blue) i szarego (Highland Grey).

Nowy Renault Kadjar – co nowego w środku?

We wnętrzu zmiany również są głównie kosmetyczne. Zmieniono ekran systemu multimedialno-rozrywkowego (7″, obsługa Apple CarPlay) i zmodyfikowano panel kontroli klimatyzacji. Okolice nawiewów, klamek i konsoli centralnej ozdobiono natomiast chromowanymi wstawkami. Przy okazji nowy jest także panel sterowania oknami, a z tyłu, na tunelu środkowym dodano nawiewy powietrza z klimatyzacji dla pasażerów drugiego rzędu.

Lepsze niż w pierwotnej odsłonie Kadjara mają być również fotele. Można je od teraz regulować na długość, wypełniająca je gąbka jest dwa razy gęstsza, a podparcie boczne skuteczniejsze.

Wraz ze zmianami pojawiły się nowe opcje wykończenia wnętrza do wyboru. Oprócz standardowych nowych kolorów i materiałów do wyboru będzie wersja Black Edition, z fotelami wykończonymi alcantarą, czarną podsufitką i specjalnymi… dywanikami. Black Edition w standardzie wyposażona będzie w felgi o średnicy 19 cali i czarne obudowy lusterek.

W momencie premiery odświeżonego Kadjara zadebiutuje też limitowana wersja Wave bazująca na odmianie Life. Niestety ze specjalnej tapicerki i innych dodatkowych opcji cieszyć się będą wyłącznie mieszkańcy Francji – tylko tam bowiem sprzedawana będzie taka odsłona.

Do wyboru będą dwie wersje silnikowe w kilku odmianach.

Pierwszą jest nowy, czterocylindrowy silnik benzynowy 1.3 TCe tworzony wspólnie z Daimlerem, oferowany jako TCe 140 z manualną lub automatyczną skrzynią biegów, a także jako TCe 160, również z manualną i automatyczną skrzynią biegów. Niezależnie od tego, który wariant wybierzemy, nasz silnik i tak wyposażony będzie w filtr cząstek stałych (GPF).

Drugą opcją jest usprawniona jednostka wysokoprężna 1.5 z poprzedniego Kadjara. W wersji podstawowej oferuje 5 KM i 10 Nm więcej niż poprzednik (115 KM), natomiast w wersji mocniejszej – 20 KM więcej (150 KM). Mocniejszą wersję można łączyć z napędem na obie osie.

Premiera? Oczywiście podczas nadchodzących targów w Paryżu. Wtedy też poznamy więcej szczegółów.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać