Historia

Pierwsze francuskie auta elektryczne produkowali Amerykanie. Renault 12 na prąd to ich sprawka

Historia 17.02.2020 83 interakcje
Michał Koziar
Michał Koziar 17.02.2020

Pierwsze francuskie auta elektryczne produkowali Amerykanie. Renault 12 na prąd to ich sprawka

Michał Koziar
Michał Koziar17.02.2020
83 interakcje Dołącz do dyskusji

W naszych czasach auta elektryczne są w ofensywie, a spalinówki zdają się powoli oddawać pole. Nie jest to jednak pierwsza epoka, w której podjęto próbę popularyzacji samochodów na prąd. Cofnijmy się do lat 70. i Renault 12 na prąd.

Kryzys paliwowy z 1973 r. był wielkim szokiem dla rynku motoryzacyjnego. Nie tylko zakończył epokę radosnego przepalania ogromnych ilości paliwa i produkcji nieefektywnych, wielkich silników. Wówczas po raz pierwszy politycy zaczęli na poważnie interesować się alternatywnymi rodzajami napędów. Departament Energii Stanów Zjednoczonych zainwestował znaczące sumy w rozwój pojazdów elektrycznych. Efektem jednego z takich programów było powstanie organizacji Electric Vehicle Associates.

To przedsiębiorstwo istniało od 1974 r. do 1982 r. w Cleveland w stanie Ohio. Rdzeniem jego działalności były konwersje aut spalinowych na elektryczne. Stworzyli szereg modeli, w tym busy, pickupy, a nawet Mustanga na prąd (Mach-E jak widać wcale nie jest taką nowością). Lubili też bawić się słowem w nazwach swoich produktów. Ford Fairmont wyjeżdżając z zakładu w Cleveland stawał się EVA Current Fare, a AMC Pacer – EVA Current Pace. Efektem ich prac było także EVA Metro, czyli Renault 12 na prąd.

renault 12 elektryczne

Amerykanie to pionierzy elektryfikacji francuskich aut.

Co ciekawe, to nie pierwszy raz kiedy Amerykanie wykorzystali auto francuskiej marki jako bazę do konwersji na prąd. Poprzednią nieudaną próbą był Henney Kilowatt. Renault 12 (u nas znany głównie za sprawa swojego rumuńskiego wcielenia, czyli Dacii 1300) doskonale nadawało się do konwersji, ponieważ jak na ówczesne amerykańskie standardy było stosunkowo lekkie, a jednocześnie pojemne. W wersji elektrycznej znacznie utyło – do niemal 1430 kg.

Do zasilania wykorzystano szesnaście sześciowoltowych akumulatorów. Zastosowano silnik elektryczny o mocy 10 KM, a przeniesienie napędu na przednie koła zrealizowano inaczej niż we współczesnych elektrykach. Mianowicie zachowano oryginalną automatyczną, trzybiegową skrzynię.

renault 12 elektryczne

Zasięg EVA Metro nie powalał. Wynosił 93 km przy 40 km/h i błyskawicznie malał wraz ze wzrostem prędkości. Metro osiągało maksymalnie 89 km/h, ale tak szybko było w stanie przejechać tylko 53 km. Jak można się domyślić przyspieszenie również nie powalało. Np. na osiągnięcie 72 km/h potrzebowało 27 s.

To jeszcze nie był czas dla aut elektrycznych.

Jakkolwiek samochody elektryczne jako odpowiedź na kryzys paliwowy i wzrost cen ropy były niezłym pomysłem, ówczesne możliwości techniczne nie pozwalały na stworzenie pojazdów o odpowiednich parametrach. Problemem były przede wszystkim akumulatory. Renault 12 wyładowane aż szesnastoma dużymi skrzynkami straciło bagażnik, a jego zasięg nadal był mizerny. Problemy z akumulatorami nie pozwalały także na zastosowanie silników o mocach choćby porównywalnych z jednostkami spalinowymi.

Elektryczne Renault 12 miały swój moment chwały. Jedno z nich wzięło udział w paradzie inaugurującej prezydenturę Jimmy’ego Cartera w 1977 r. Kolejne siedem sztuk kupiła kanadyjska prowincja Manitoba i używała w ramach swojej floty. Później dwa z tych aut przekazano Uniwersytetowi w Manitobie, a pozostałe pięć sprzedano w prywatne ręce. Do dziś przetrwały dwa – jedno w Stanach Zjednoczonych, jedno w Kanadzie.

renault 12 elektryczne
Najciekawsze na tym zdjęciu jest to, co stało się z wyładowanym akumulatorami bagażnikiem.

Choć EVA Metro nie miały szans na konkurowanie z autami spalinowymi, wraz z innymi podobnymi projektami przecierały szlak dla dzisiejszych elektryków. Ich napęd był na tyle ciekawy, że NASA widziała w nim potencjał i badała go w drugiej połowie lat 70. Niestety, na nadające się do normalnego użytkowania popularne auta elektryczne trzeba było zaczekać jeszcze kilkadziesiąt lat.

Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć tej konstrukcji, to zajrzyjcie tutaj.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać