Ciekawostki

Nissan wspiera miłośników klasycznych modeli – wznawia produkcję legendarnego RB26

Ciekawostki 31.03.2019 324 interakcje
Adam Majcherek
Adam Majcherek 31.03.2019

Nissan wspiera miłośników klasycznych modeli – wznawia produkcję legendarnego RB26

Adam Majcherek
Adam Majcherek31.03.2019
324 interakcje Dołącz do dyskusji

Silnik napędzający kultowe Skyline’y będzie znowu dostępny w sieci dealerskiej Nissana. Póki co – tylko w Japonii.  

W świecie opanowanym przez normy emisji spalin, elektryfikację i autonomizację powoli zapomina się o miłośnikach motoryzacji. Skoncentrowane na wyniku finansowym koncerny motoryzacyjne stawiają na to, co będą kupować ludzie traktujący samochody bezemocjonalnie – wyłącznie jako środek transportu z punktu A do punktu B. I właściwie nie ma się co dziwić – po co robić coś, na czym trudniej jest zarobić. 

Na szczęście wciąż istnieją tacy, którzy doceniają przywiązanie klientów do marki. 

Porsche, Mercedes, Lamborghini czy BMW mają swoje działy poświęcone samochodom klasycznym i pomagają w restauracji maszyn sprzed lat. Nie jest to podejście popularne wśród producentów marek popularnych, ale są pierwsze jaskółki pozwalające przypuszczać, że i to się zmieni. 

Jakiś czas temu pisaliśmy o projekcie Mazdy, w ramach którego japońska fabryka restauruje wiekowe MX-5. Z podobnym projektem ponad 20 lat temu Nissan wystartował w Stanach Zjednoczonych. W ramach Vintage Z w 1997 r. można było kupić w salonie nowe 240Z. Amerykański oddział firmy skupował z lokalnego rynku sensownie zachowane egzemplarze, auta przechodziły proces pełnej restauracji i jako nowe wracały do salonu. Projekt umarł po odbudowie 37 aut, ale to nie znaczy, że Japończycy zapomnieli o fanach swoich kultowych modeli.

W listopadzie 2017 r. Nissan odpalił program Nismo Heritage, w ramach którego można było kupić niektóre nowe części do Skyline’ów GT-R R32. Potem do listy dołączyły elementy do R33 i R34. Od kwietnia będzie można kupić nawet cały blok silnika i nowiutką głowicę do legendarnego RB26!

RB26 blok silnika

Co w nim wyjątkowego?

To 2,6-litrowa, sześciocylindrowa jednostka montowana w trzech kolejnych generacjach Skyline’a GT-R – R32, R33 i R34. Silnik ten wykorzystywano w sportach motorowych, jest znany ze swojej wytrzymałości i podatności na modyfikacje mechaniczne. Wspomagane przez turbosprężarki, ponad 1000-konne jednostki są często wybierane do napędzania samochodów wykorzystywanych w driftingu czy w wyścigach na ćwierć mili. I to nie tylko w komorach silnikowych Nissanów.

Program Nismo Heritage nie pozwala na złożenie całego auta.

Na liście pojawiają się jednak coraz ciekawsze elementy, dawno nieprodukowane i trudno dostępne. Co prawda blok silnika za ok. 6 tys. zł, czy głowica za 6,5 tys. zł są droższe niż ich używane odpowiedniki z Ebaya, ale co nowe to nowe – szczególnie w mocno wyżyłowanych sportowych projektach. A do takich można kupić nawet wzmocniony blok do RB26DETT N1, za 15 tys. zł.

Brawo Nissan, troska o miłośników modeli klasycznych zasługuje na docenienie.

Toyota, Honda, Mitsubishi – wasza kolej. Kiedy zobaczymy nowe 2JZ, F20C i 4G63?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać