W TOP 5 najpopularniejszych modeli w Europie same Dacie i Volkswageny

Jeśli ktoś jeszcze się zastanawiał, czy Dacia Duster w końcu się znudzi kupującym, to może przestać. Rumuński SUV przegrał w sierpniu tylko z Volkswagenem Golfem.

JATO Dynamics opublikowało właśnie sierpniowe statystyki sprzedaży nowych aut w Europie. W porównaniu do wyników z lipca, nastąpiło kilka przetasowań.

Przede wszystkim, w Top 5 są teraz tylko 2 marki: Volkswagen i Dacia.

Z czołówki wyleciało Renault ze swoim Clio, co zapewne jest związane z wprowadzeniem do sprzedaży nowej generacji tego modelu. W kolejnych miesiącach Francuzi zapewne zaczną odbudowywać swoją pozycję.

Wyraźnie za to podskoczyła Dacia Duster, czyli relatywnie prosta francuska technika w rumuńskim sosie. O ile w lipcu ten SUV zajmował 11. pozycję z wynikiem 17 628 sprzedanych egzemplarzy, to w sierpniu wynik ten podskoczył do 19 451 sztuk. A że inne modele z czołówki nieco straciły (np. Volkswagen Polo – 16 692 zamiast 21 248 aut), to Dacia wskoczyła na 2. miejsce zestawienia.

Liderem zestawienia pozostaje Volkswagen Golf, który co prawda sprzedał się znacznie gorzej niż w poprzednim miesiącu (niespełna 26,5 tys. zamiast 32,2 tys. aut), ale nadal ma sporą przewagę. Podobnie jak w przypadku Renault Clio, za powód spadku sprzedaży odpowiada tu najprawdopodobniej czekająca już za rogiem 8. generacja bestsellera.

Spory awans ma też na koncie Volkswagen T-Roc.

Obecnie ten crossover zajmuje 3. miejsce w zestawieniu (18 262 samochody), wyprzedzając Dacię Sandero (spadek na 4. miejsce, 17 764 sprzedane auta). Z Top 5 musiał się pożegnać Tiguan, którego sprzedało się o ponad 5 tys. egzemplarzy mniej.

Ranking sprzedaży w sierpniu – czy są jakieś zaskoczenia?

Moją uwagę zwróciło kilka kwestii. Pierwsza to wzrost sprzedaży rdr. 681,8 proc. dla Toyoty Corolli, ale taki wynik przestaje dziwić, gdy przypomnimy sobie, że w 2018 r. Corolla była oferowana tylko jako sedan – hatchback i kombi były sprzedawane pod nazwą Auris.

Druga rzecz to całkiem wysokie zainteresowanie niezbyt już młodym już Suzuki Vitarą. O ile do rankingu lipcowego ten model się nie załapał, to w sierpniu z wynikiem 10 225 aut zajął 24. na 25 miejsc. Jak podaje JATO, względem sierpnia 2018 r. to wzrost o… ponad 111 proc.

Tak jak w zeszłym miesiącu, fascynująca jest pozycja Opla Corsy dotychczasowej, schodzącej już z rynku generacji. Co prawda w sierpniu sprzedało się 14,3 tys. sztuk (w lipcu: 19,3 tys.), ale to nadal wynik o 21,3 proc. lepszy niż rok temu (!) i wartość wystarczająca, by w rankingu zająć niezłe, 9. miejsce. Czyli nadal lepiej niż choćby Skoda Fabia (13 041 aut) i Ford Fiesta (12 764 samochody).

Ciekawe są też wyniki Peugeota 208 – choć podobnie jak Golf i Renault Clio ten model lada chwila będzie dostępny w salonach w całkowicie nowej odsłonie, to jego sprzedaż względem zeszłego roku przedstawia się całkiem nieźle (spadek rdr. o jedynie 3,8 proc., 13 tys. aut sprzedanych w sierpniu 2019 r.). Choć i tak ciekawszy był pod tym względem lipiec – wtedy sprzedaż 208 rdr. była nawet wyższa o 10,8 proc.

Wtem – Smart!

Rzut oka na lewą stronę tabeli – z najbardziej popularnymi producentami – nie jest szczególnie zaskakujący. Przynajmniej do momentu, gdy dotrzemy do pozycji 22., skąd spogląda na nas Smart, ze 102-procentowym wzrostem rdr. (!). Jak to możliwe? Wszystko przez to, że marka całkowicie przechodzi na napęd elektryczny, a egzemplarze spalinowe były wyprzedawane po obniżonych cenach. W rankingu wrześniowym Smarta już zapewne nie zauważymy. Podobnie jak w żadnym kolejnym.

Pora na to najważniejsze pytanie: czy Dacia Duster ma szansę kiedyś pokonać Volkswagena Golfa?

Uważam, że będzie to trudne, może nawet bardzo… ale nie niemożliwe. Rzecz w tym, że sprzedaż Golfa 7. generacji spada od jakiegoś czasu, bo wielu potencjalnych klientów czeka już na nowy model. Jeśli ten trend się utrzyma, to wszystko sprowadza się do kwestii, o ile jeszcze spadnie sprzedaż kompaktowego Volkswagena. No i do tego, czy klienci nadal będą tak chętnie kupować Dustera – choć co do tego raczej nie mam wątpliwości. Pytanie brzmi, czy sierpniowa różnica 7 tys. egzemplarzy na korzyść VW nie jest zbyt duża, by dało się ją zniwelować.

Jest jeszcze jedna kwestia: nawet jeśli w jednym lub dwóch miesiącach Dacii uda się wyprzedzić Volkswagena, to na krótko – nie mam wątpliwości, że nowy Golf pozwoli Niemcom powiększyć przewagę nad kolejnymi modelami w rankingu. Ale na miejscu Dacii i tak bym się nie przejmował.

Kto by pomyślał jeszcze 10 lat temu, że te rumuńskie auta będą walczyć w rankingach sprzedaży jak równy z równym z takim kolosem jak Volkswagen?