Felietony

Pytanie na niedzielę: czy kupilibyście nową Teslę?

Felietony 06.01.2019 323 interakcje
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 06.01.2019

Pytanie na niedzielę: czy kupilibyście nową Teslę?

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski06.01.2019
323 interakcje Dołącz do dyskusji

Przypuśćmy, że Polska przestałaby być dyskryminowana jako „rynek niekluczowy” dla marki Tesla i samochody z tym logo pojawiłyby się u nas w oficjalnej sprzedaży, z gwarancją i serwisem posprzedażowym takim jak w lepszej części Europy. Czy kupił(a)byś nową Teslę?

Tesla to już nie nisza, a główny nurt. Oczywiście gdy mówimy o Stanach Zjednoczonych. Nie znamy jeszcze rocznych wyników sprzedaży Tesli, ale już można z dużą dozą prawdopodobieństwa uznać, że na rynku amerykańskim ten niszowy producent samochodów elektrycznych przegonił Mercedesa. Nie można też wykluczyć (choć nie jest to pewne na ten moment), że w ostatecznym rozrachunku Tesla w 2018 r. sprzeda więcej samochodów niż Porsche. Model 3 – choć praktyczności mu brakuje – w jakiś sposób niezwykle mocno skusił amerykańskich nabywców.

Wielokrotnie pisaliśmy o Tesli, bo ta marka budzi wielkie zainteresowanie

Robiliśmy wywiady z właścicielami: ja – z taksówkarzem jeżdżącym Teslą po Warszawie, Grzegorz – z właścicielem Tesli, któremu odmówiono serwisu, choć nie było ku temu żadnego powodu. Ponadto Adam testował Teslę model 3 podczas jazdy próbnej w Los Angeles i uznał, że jest zadziwiająco zwykła i nudna, wręcz zachowawcza. Można nazwać ją elektronarzędziem do transportu. Ja dla odmiany miałem okazję pojeździć Teslą S (na szczęście nie musiałem jej ładować) i uznaję ją za samochód skrajnie niebezpieczny. Poniżej 5 s do setki w ciszy? Świetnie, po prostu idealnie. Oczywiście jeśli jazda z nieprzepisową prędkością to twoje główne hobby. Ponadto gigantyczne ekrany i dyskusyjne wykończenie nie za bardzo przypadły mi do gustu. Przewieziono mnie też Teslą model X, odczucia miałem podobne.

teslą pod prąd
Nie tym egzemplarzem, tamten był biały

Są jednak ludzie, który jarają się Teslą. Mój znajomy, który mógłby pozwolić sobie na wiele różnych samochodów (pomijając, że wiele już ma), mówi że on chciałby Teslę. I to nie dlatego że jest elektryczna, tylko dlatego, że jest bardzo szybka. Ciekawa motywacja, ale wygląda na to, że takich ludzi jest więcej.

Tesla Model 3

Przy obecnej sytuacji nabywcy Tesli w Polsce to ludzie o wyjątkowo oryginalnym guście

Tylko najbardziej zagorzali zwolennicy produktów „made by Elon” są gotowi wydać niemałe pieniądze oraz zaryzykować problemy z serwisem i ładowaniem, żeby jeździć Teslą. I tu dochodzimy do pytania na niedzielę: czy gdyby w Polsce Tesle były oficjalnie dostępne, to czy rozważylibyście zakup auta tej marki?

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać