Felietony

Pytanie na niedzielę: kto jest winny tej kolizji?

Felietony 18.11.2018 609 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 18.11.2018

Pytanie na niedzielę: kto jest winny tej kolizji?

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski18.11.2018
609 interakcji Dołącz do dyskusji

Witajcie w niedzielę. A jeśli niedziela, to i pytanie na niedzielę. Kto jest winny kolizji, którą za chwilę opiszę?

Jest ciemna noc. Na dwujezdniowej drodze na obszarze zabudowanym, wzdłuż której po obu stronach znajdują się drogi rowerowe, na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną samochód skręca w lewo. Z naprzeciwka nic nie nadjeżdża, więc odważnie wykonuje manewr. Wtedy zderza się z jadącym z przeciwnej strony na wprost rowerzystą. Tak jak na szkicu sytuacyjnym poniżej.

Kierowca nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu rowerzyście. Rowerzysta jednak poruszał się po jezdni poza drogą dla rowerów i nie posiadał żadnego oświetlenia ani z przodu ani z tyłu.

Wezwana na miejsce policja nie potrafiła powiedzieć kto jest winny. Obaj uczestnicy kolizji odmówili przyjęcia mandatu.

pytanie na niedzielę

Kto jest winny Waszym zdaniem?

  • kierowca, bo nie ustąpił pierwszeństwa (nieważne że nie widział innego pojazdu, i że tamten pojazd jechał po obszarze wyłączonym dla niego z ruchu – co wynika z art. 33 ust. 1 P. o R.D.)
  • czy rowerzysta, bo jeśli jedzie w nocy bez oświetlenia i to poza drogą rowerową, to nie ma szans żeby ktoś go zobaczył i traktował jak pełnoprawnego uczestnika ruchu.

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać