Technologie

Pytanie na niedzielę: czy marka oleju ma znaczenie?

Technologie 11.10.2020 605 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 11.10.2020

Pytanie na niedzielę: czy marka oleju ma znaczenie?

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski11.10.2020
605 interakcji Dołącz do dyskusji

Tematy pt. „jaki olej wybrać” kiedyś rozgrzewały fora samochodowe do czerwoności. Ja tam uważam, że marka oleju nie ma żadnego znaczenia.

Kiedyś to faktycznie było inaczej. Olej Selektol produkcji polskiej był zauważalnie gorszy niż oleje zachodnie, co miało odzwierciedlenie w przebiegach silników do naprawy głównej. W Niemczech jakoś te silniki dojeżdżały nawet do 200 tys. km, a u nas remontowało się je po 60-80 tys. km. Ale są to jedynie wspomnienia czasów słusznie minionych.

Jaki olej wybrać? Byle jaki, po prostu go wymieniaj

Lepszy świeży olej taniej marki zmieniany co 10 tys. km niż wlewanie najdroższego Motula z drobinkami ambrozji i unobtainium, a potem wymienianie go co 30 tys. km. Widziałem takie silniki, w których właściciele uwierzyli w „long life”. Owszem, może i olej miał long life, silnik nieco mniej, głównie jeśli chodzi np. o napinacz łańcucha rozrządu i sam łańcuch, ale niekoniecznie, bo można było zaobserwować też przytarte paneweczki korbowodów. Nie mówię oczywiście, żeby lać olej 15W40 do wszystkiego, bo jest najtańszy. Jeśli jakiś silnik ma zalecany olej 5W30, to lejemy właśnie taki, bo ma to kluczowe znaczenie przy zimnym rozruchu, czyli wtedy kiedy silnik najbardziej się zużywa. Ale czy pudełko jest czerwone czy niebieskie, to już moim zdaniem jest nieistotne.

Sam leję… różne oleje

Czasem Lotosa, czasem olej z beczki z napisem GM bo taki kupuje mój znajomy mechanik, ostatnio nalałem oleju marki K2 i też jestem zadowolony. Wymieniam co roku choćby nie wiem co, nawet jeśli nie jeżdżę w danym sezonie autem w ogóle albo jeżdżę nim żenująco mało. Olej musi być świeżutki, wtedy jest dobry. Trochę nie wierzę w legendę o niektórych markach olejów, które ponoć niszczą silniki. Moim zdaniem silniki niszczą sami kierowcy, przeciągając wymianę, dając autu na zimnym, albo korzystając z pobłażliwości polskiej policji jadąc długo po autostradzie z prędkością bliską maksymalnej. W takich warunkach to nawet ten olej ze łzami jednorożca by się poddał.

Czy marka oleju ma Waszym zdaniem znaczenie?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać